krzyś707 Opublikowano 10 Marca 2012 Opublikowano 10 Marca 2012 Cześć! Zakupiłem drugi model ESA i już dopiero co wycięte krawędzie spływu lotek w modelu są wypaczone w mały łuk. Przy pierwszym tego nie było ale i tak po jakimś czasie tak jedna jak i druga krawędż spływy były niejednakowe. Trudno ustawić symetrycznie jedną lotkę do drugiej. Wymiar ten sam ale na każdej inna fala (na krawędzi spływu lotek.). Chciałbym uniknąć tych nierówności w nowym ESA . ALE JAK USZTYWNIĆ TE KOŃCÓWKI Z EPP? Jeżeli ktoś ma doświadczenie w tego typu wzmacnianiu proszę o poradę jak, co, czym itd. Pozdro.
TooM Opublikowano 10 Marca 2012 Opublikowano 10 Marca 2012 Zgodnie z punktem 3.1 regulaminu nie można wzmacniać krawędzi spływu . Jeśli skrzywienie jest niewielkie to po prostu powyginaj na siłę lotkę lub skrzydło . Nawet gotowe modele lubią się powykręcać np przy przechowywaniu. Jeśli to nie pomoże przejedź delikatnie żelazkiem od strony w którą chciałbyś żeby się wygięło . Najlepiej jakbyś pokazał na zdjęciach o co chodzi.
klaps6 Opublikowano 25 Kwietnia 2012 Opublikowano 25 Kwietnia 2012 Pewnie już za późno, ale jeśli chcesz z tym powalczyć a zgodnie z regulaminem samej krawędzi wzmacniać nie można to zawsze możesz wkleić pręt węglowy w połowie szerokości lotki, z góry i z dołu. Pozbędziesz się problemu wygiętych lotek, a i ich skuteczność powinna wzrosnąć (większa sztywność). Nie jestem ekspertem od regulaminu esa, ale dla mnie będą to zwyczajne dodatkowe dźwigary a ich stosowania regulamin nie zabrania.
Qbatus Opublikowano 25 Kwietnia 2012 Opublikowano 25 Kwietnia 2012 Pewnie już za późno, ale jeśli chcesz z tym powalczyć a zgodnie z regulaminem samej krawędzi wzmacniać nie można to zawsze możesz wkleić pręt węglowy w połowie szerokości lotki, z góry i z dołu. Pozbędziesz się problemu wygiętych lotek, a i ich skuteczność powinna wzrosnąć (większa sztywność). Nie jestem ekspertem od regulaminu esa, ale dla mnie będą to zwyczajne dodatkowe dźwigary a ich stosowania regulamin nie zabrania. Tak jest. Krawędź to krawędź, a dodatkowe dźwigary (czytaj. wzmocnienia) wkleić można byle by nie na krawędzi. Wklej węgiel w połowie szerokości lotki, powinno pomóc. Z góry i z dołu pewnie się nie uda, bo chociaż nie wiemy co to za model to z doświadczenia wiem, że lotki są na tyle cienkie, że za ch... nie uda się tam wcisnąć podwójnych węgli. Tylko staraj się wkleić jak najcieńszy pręt. Po rozcięciu EPP i wciśnięciu zbyt grubego pręta lotka lubi się wygiąć w łuk
ralphi Opublikowano 3 Maja 2012 Opublikowano 3 Maja 2012 Tak jak koledzy wyżej, ale ja u siebie zamiast pręcików mam wklejony płaskownik węglowy (chyba 0,5x3 mm). wklejony jest pionowo patrząc na profil skrzydła. dzięki temu lotka znacznie zyskała na sztywności i nie wygina się tylko w miejscu mocowania orczyka.
daan Opublikowano 6 Maja 2012 Opublikowano 6 Maja 2012 Wydaje mi się, że nie można wzmacniać krawędzi natarcia a spływ to chyba każdemu sędziemu i zawodnikom będzie spływał czym i gdzie jest wzmocniony(: wklej najcieńszy węgiel jaki masz albo spróbuj rozwarstwić jakiś większy dobierz to eksperymentalnie najlepiej na jakimś kawałku epp o wymiarach zbliżonych do lotki
Olorin Opublikowano 6 Maja 2012 Opublikowano 6 Maja 2012 Oj daan mylisz się! Regulamin jest po to żeby go przestrzegać i spływ nie będzie spływał sędziom! To jest kwestia bezdyskusyjna!
ralphi Opublikowano 10 Maja 2012 Opublikowano 10 Maja 2012 Cytat z regulaminu: "Nie wolno stosować wzmocnień krawędzi natarcia oraz krawędzi spływu skrzydła oraz krawędzi stateczników żadnymi materiałami twardymi typu węgiel, szkło, drewno itp. Wolno stosować dźwigary i wzdłużne wzmocnienia skrzydeł, usterzenia i kadłuba za pomocą prętów (listew) węglowych, szklanych lub wykonanych z innych materiałów ale pierwszy pręt wzmacniający skrzydła i usterzenie musi być odsunięty o min. 10 mm od krawędzi natarcia" Dajmy na to że lotka jest na całej szerokości połówki skrzydła i długa na 3 cm. Jeśli wzmocnić ją węglem w połowie długości (bo tam jest jeszcze na tyle gruba żeby ją naciąć i wkleić pręcik albo płaskownik) to o jakiej krawędzi my mówimy ? krawędź to krawędź wiec troche mieszacie z tym regulaminem.
krzyś707 Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Opublikowano 16 Maja 2012 Dzięki koledzy za podpowiedzi. Pokombinuję z cienkimi węglami. Na ra !!!!!! Wszyscy Pomogliście
krzyś707 Opublikowano 10 Czerwca 2012 Autor Opublikowano 10 Czerwca 2012 http://imageshack.us/photo/my-images/225/001yfk.jpg/
krzyś707 Opublikowano 24 Czerwca 2012 Autor Opublikowano 24 Czerwca 2012 Wykombinowałem taki "magiel" Od spodu płaska płyta pilśniowa. Na wierzch coś jak pleksi glas tylko elastyczny(górna część jest wypukła dlatego pleksi musi dopasować się do wypukłości. Włożyłem także kawałki 3mm podkładu pod panele hdf .Dodatkowo uelastycznia i dopasowuje się do górnej krawędzi spływy . Oczywiście trzeba na pleksi podkleić po całej długości listwę płaska np. pilśniową żeby zaciski nie zrobiły na górze krawędzi spływu dziur. Zawias zrobiony z taśmy klejącej tak jak w deproniakach ) Wiem że usztywnianie węglami itd jest wbrew regulaminowi , a kiedy po 24 h zaciskania zobaczyłem że krawęż spływu jest prosta byłem zadowolony Miałem dosłownie falę na krawędziach spływy. Po jakimś czasie pewnie znowu spływ się zdeformuje ale wtedy mogę użyć mojego "wynalazku" Może komuś na forum przyda się to co wykombinowałem
Rekomendowane odpowiedzi