dwutakt vs czterotakt

[eze]

silnik 28 asp daje mu bardzo duzy nadmiarr mocy . Z trawy wyrywa go po kilku metrach.

Zastosowalem w nim hiteci 325 hb co daje mi pewien komfort iz sa az za mocne do tego modelu i nie mam klopotu ze sterem.Przy otwartej przepusnicy na maxa mozna smialo krecic podstawowe akrobacje.

 

Mam kiepskie usytuowanie wydechu gdyz na pow modelu osadza mi sie przepalona mieszanka.

 

Do modelu spokojnie mozna zastosowac silnik 25 tez bedzie pedzil to super .

 

Radze troche zmodyfikowac podwiozie .Tzn dac jakies linki zabespieczajace przed twardym ladowaniem .To byl moj pierwszy samolot treningowy dlatego ta czesc najbardziej ucierpiala.Bylo to spowodowane zlym wywazeniem modelu .Teraz to poprawilem i laduje sie o wiele lepiej niz na poczatku albo to kwestia wprawy.

[fredzio]

No i właśnie takiego zestawienia mi brakowało. Dziękuję Darku.

[martt83]

Rzeczowo i na temat:

Z mojego doswiadczenia wynika że zawory ustawiamy po do tarciu jak wszystko się ułozy czyli około 5L i drugi raz po kilkudziesieciu lotach minimalnie sie rozjedzie najczesciej zawór wydechowy. Czynnosc banalnie prosta do wykonania nawet dla nie doswiadczonej osoby.

 

Różnice

-4t o pojemnosci 11,5ccm pali tyle samo paliwa co 2t 7,5ccm wnioski wyciągnij sam...

-4t ma lepszy dzwiek miły dla ucha

-4t mniej rzyga olejem (ocena wzrokowa co potwierdziło kilku moich kolegów)

-4t większe smigło i duzo wiekszy moment obrotowy niz w 2T powoduje mimo mniejszej mocy przytej samej pojemnosci 2takta, że silnik natychmiast oddaje moc która przekłada się na ciąg co daje nieocenione korzysci do latania 3D a szczególnie da się to odczuć podczas robienia zawisu, nie ma porównania, do 3D tylko 4t... to zupełnie nowa jakośc latania.

-4t wieksze smigło (duży moment), mniejsze obroty silnika=wolniejsze latanie

-4t ma dużo wieksze drgania od 2t przez co zaczynają nam sie odkrecac srubki w metalowych serwach czego nie było na 2t :-) snapy też jakoś prędzej spadają z dzwigni i trzeba je zabezpieczyc nakładając np wężyk na snap. Model na wolnych trzesie sie jak galareta wiec i konstrukcja nie powinna byc jak z zapałek.

-4t najczesciej ma gaznik z tyłu przez co trzeba czasami kombinować ze sterowaniem przepustnicy ale to już ciezko nazwać wadą, tak tylko o tym wspomniałem bo czasami mnie to irytowało.

[Irek M]

Różnice

-4t o pojemnosci 11,5ccm pali tyle samo paliwa co 2t 7,5ccm wnioski wyciągnij sam...

 

Ja zamimieniłem LA 7,5cm na ASP 10cm 4suw. Ze zbiornika, z którym latał 7,5cm paliwo znikało niepokojąco szybko. Więc to nie tak, że 11cm 4suw pali mniej niż 7,5cm 2suw. może natomiast palić mniej niż odpowiednik 11cm 2suw.

[DarekRG]

Dobrze mówisz. Porównując 2T i 4T pojemnościowo to 4T pali dużo mniej, ale porównując pod względem osiągów (czyt. zamontowania w tym samym modelu) to zużycie jest bardzo zbliżone bo odpowiednik 2T musi mieć większa pojemność. Więc rożnie bywa z ta ekonomią. Zakup 4T jest sporym wydatkiem bo za jednego 4T kupimy 2-3 2T. Ale za zakupem 4T przemawia większa niezawodność i kultura pracy. 4T jednak nie nadaje się do "słomkowych" konstrukcji bo ich roztelepie i jak model nie rozpadnie się na ziemi to na pewno w powietrzu. Sam się drapię ostatnio czy kupić 2T 7,5cm czy może 11,5cm 4T. Gdyby nie mamona to na pewno kupił bym ten drugi, bo lata się wolniej i przyjemniej.

[Jano]

Porównując pojemnościowo to faktycznie 4t pali mniej ale jest też duuuużo słabszy od 2t.

Generalnie, peany na rzecz 4t są mocno przesadzone,nawet to że mniej pluje olejem.W 4t łatwiej ustawić wydech by nie chlapał na model.To szybsze wkręcanie się na obroty to oczywiste że szybciej wkręcić się na max 10 tyś niż np 14 tyś.

By nie było że narzekam na 4t, mam zarówno jedne jak i drugie i oba typy są w użyciu.Każdy ma zalety i wady.Wybór to sprawa indywidualna i należy od modelu jaki ma napędzać.

[DarekRG]

Zgadzam się z juno. A swoja droga może mógł byś zrobić zestawienie wad i zalet obu rodzai silniczków, jako już bardziej doświadczony silnikowiec?

[Jano]

Tego nie podejmuję się zrobić,bo to niemożliwe.Kieruję się zasadą: że gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.