Skocz do zawartości

Co kupic do silnika spalinowego zeby odpalil ..


afish

Rekomendowane odpowiedzi

de_sza, nie wprowadzaj w błąd kogoś, kto może właśnie będzie docierał silnik.

1. Motocykl w miejscu nie ma chłodzenia.

2. silniki modelarskie w zdecydowanej większości nie są odpalane przez producenta.

3. jeżeli po pierwszym odpaleniu lecisz, znaczy to, że musisz wyregulować silnik, a to jest skrajnie niebezpieczne dla niego przy docieraniu.

4. Silnik ze śmigłem ma chłodzenie (dobre) na 'desce'.

5. Porównaj na hamowni moc silnika dotartego Twoją metodą i inną - poprawną, wtedy wypowiadaj się o docieraniu. (to, że działa, nie znaczy, że nie jest słabszy i nie popracuje krucej)

6. pierwsze odpalenie zaleca się przeprowadzić z najmniejszym zalecanym śmigłem (mniejsze obciążenie). Obroty i temperature silnika kontrolujesz Ty.

7. To nie jest post o docieraniu.

 

8. Chłopak zapomniał jeszcze o zasilaniu do świecy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6. pierwsze odpalenie zaleca się przeprowadzić z najmniejszym zalecanym śmigłem (mniejsze obciążenie). Obroty i temperature silnika kontrolujesz Ty.

 

Korzystając z okazji chciałbym się o coś zapytać (poniekąd sprawa się tyczy tego punktu)

 

Osobiście zawsze docierałem silnik stosując śmigło optymalne czyli stosowane później do lotów. Kiedyś testując jeden z moich motorków na hamowni (którego żal mi nie było bo - stary egzemplarz Magnuma) zakładałem mu różne śmigła. Zauważyłem że silnik na mocno przesadzonych śmigłach np 12x6 a pojemność silnika zaledwie 6,5ccm się.. nie dogrzewa! Tzn. nie osiąga optymalnej temp. pracy! Jest za zimny przez co jego praca była nieprzewidywalna a zupełnie odwrotnie działo się w przypadku stosowania mniejszych śmigieł (chodź tu testowane przeze mnie śmigło o ile pamiętam nie miało mniej niż 9 cali więc mieściło się w zalecanych). Przypuszczam że odpowiedzialna jest za tą sytuację nie tylko lepsze chłodzenie od śmigła na hamowni ale i też być może zdecydowanie bogatsza mieszanka w celu poprawnego wyregulowania wysokich obrotów (przesadzona już w takich przypadkach)?

 

Więc jak to jest? Czy ktoś z was zauważył podobną sytuację? Ja testowałem tylko na jednym egzemplarzu - może wyszło mi coś nie tak. Wówczas doszedłem do wniosku iż na mniejszym śmigle (generalnie mniejszym obciążeniu) zdecydowanie łatwiej jest przegrzać i zniszczyć silnik podczas docierania.

 

Dodam iż to było dwa lata temu i od tamtych testów silnik przelatał dwa pełne sezony i sprawuje się naprawdę dobrze. Początkowo miałem z nim kłopoty (nie był za nie winien sam silnik) które mnie do niego zraziły i pozwoliłem sobie na testy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niskie obroty+bogata mieszanka+mocne chłodzenie(duże śmigło)=zimny silnik.

Nowy silnik lubi kaprysić i nie polecałbym nikomu docierania w modelu.Jak zgaśnie w czasie startu może zabraknąć umiejętności albo pasa.W czasie lotu też można nie dolecieć do pasa.

Moim zdaniem silnik powinien się ułożyć i przejść obróbkę cieplną na hamowni lub desce.

Jedynie w przypadku heli pierwsze opalanie na czystym podłożu w modelu na ziemi,później niskie zawisy na bogatej-nawet jak zgaśnie wylądujemy.Producenci zalecają 6 zbiorników na dotarcie,ale 12 też nie zaszkodzi.2 litry paliwa kosztuje 40 zł,a nowy silnik 400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.