Skocz do zawartości

Toto-0


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Od jakiegoś czasu majstruję sobie w modelarni model Toto-0 projektu Motylastego. Budowa powoli zbliża się do końca, a model na dzień dzisiejszy wygląda tak:

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Końcówki płata oczywiście jeszcze do wykończenia.

W obecnym stanie model bez wyposażenia waży ok. 170g.

 

Po sklejeniu płata stanąłem przed nie lada dylematem. Otóż od początku zakładałem, że model będzie sterowany kierunkiem, wysokością i lotkami. Jednak ostatnio trochę "spękałem" i zastanawiam się nad wykonaniem wzniosu płata i darowaniu sobie tych lotek.

Doświadczenia w RC nie mam zbyt dużego. Latałem wcześniej sporo na uwięzi oraz SkyLady RC. Generalnie wiem o co chodzi, ale jednocześnie trochę boję się tych lotek. Nie wiem czy podołam? Z drugiej strony chciałbym już mieć "pełnoprawny" model RC.

 

Trudny wybór.

 

--

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zrobić lotki i wznios. Na obrazku skrzydła z naklejkami maja lotki i wznios. Poza tym, na początku ustawisz wychylenia lotek na naprawdę minimalne.

Albo doklej na koniec skrzydła "uszy", takie jak na obrazku. One również pełnią funkcję stabilizującą. Uszy po 10cm wystarczą.

Potem je odetniesz :)

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Płat przecięty na pół, wyprofilowany lekki wznios i odcięte lotki. Czyli będzie płat z lotkami i wzniosem.

To chyba optymalne rozwiązanie.

 

Ponieważ Toto-0 jest już chyba zrelacjonowany dość dokładnie, następne zdjęcia będą już gotowego modelu.

 

--

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W końcu udało mi się skończyć model. Ogólnie jestem nawet zadowolony z efektu, chociaż mam kilka zastrzeżeń zwłaszcza do malowania.

Gotowy Toto-0 prezentuje się tak:

Dołączona grafika

 

Gotowy do lotu model waży 600g.

Na pokładzie:

- dzwonek TowerPro 2408-21

- LiPol 2200mAh 3S Turnigy

- 3 serwa Turnigy TG9e

- regiel TowerPro 18A

 

Radio Turnigy 9x

 

Do zdjęcia model miał założone smigło 8x4 SF.

 

Dzisiaj odbył się niestety dość krótki oblot. Do lotu założyłem śmigło 9x7.

Po wyrzucie z ręki model bardzo poprawnie szybował. Na silniku w locie po prostej zachowywał się wręcz idealnie. Bardzo spokojny lot po prostej, bez zmiany wysokości i kierunku lotu. Pierwszy nawrót w prawo o 90o wszystko bez zarzutu - bardzo spokojnie i płynnie. Drugi i trzeci nawrót w prawo o 90o również bardzo spokojnie i poprawnie. Przy próbie zamknięcia kręgu nagły korkociąg??? na małej wysokości i kret.

Skutki tegoż na poniższych zdjęciach:

 

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Jak widać czeka mnie więc czasochłonny remont :(

 

--

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótsza oś - tak wiem byłaby lepsza ale niestety wtedy nie uda się założyć osłony silnika. Propsaver jak najbardziej. Reversy OK sprawdzane wszystko kilkakrotnie. Ponadto wychylenia sterów ograniczone do ok. 35%. Po bliższych oględzinach stwierdziłem, że prawdopodobnie przyczyną kretobicia było urwanie się mocowania dźwigni prawej lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu udało mi się skończyć model. Ogólnie jestem nawet zadowolony z efektu, chociaż mam kilka zastrzeżeń zwłaszcza do malowania.

(... blablabla :P)

 

Mam pytanie - czym malowałeś ten modelik? Ja swój TOTO oklejam taśmą pakową, ale efekt raczej nie dorastający do pięt Twojemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aj bez przesady jaki tam czasochłonny. Ucinacz to co połamane, wycinasz nowe części kadłuba, wklejasz, wzmacniasz, malujesz i już. Nie warto kleić tego co połamane bo i czasu więcej i efekt dupny. Przy okazji tez ciekaw jestem czym malowałeś bo fajnie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model malowałem zwykłą rozcieńczoną białą farbą akrylową + barwnik (w tym przypadku niebieski:)) przy pomocy jakiegoś taniego aerografu z allecośtam i sprężarki od lodówki.

Cieszę się, że się podoba ale naprawdę efekt mógłby być trochę lepszy. Mam nadzieję, że jak popracuję nad techniką malowania aerografem to i z efektu będę bardziej zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jeżeli chodzi o śmigła to mnie dość często łamały się zwykle GWS (pisałem nawet na forum co robić kiedy nawet przy poprawnym lądowaniu śmigło pyk)

Kolega poradził mi śmigła

http://abcrc.pl/p/77/611/smiglo-tower-pro-7006-7x6-e--tower-pro-smigla-i-akcesoria.html

Konkretnie firmy tower pro. Są solidniejsze i o wiele odporniejsze od GWS. Mają dołączony komplet wkładek do odpowiedniego np. prop severa . Fakt są cięższe ale da się wytrzymać. Oczywiście skok śmigła wybierasz jaki potrzebujesz.

Są droższe od GWS ale nie na tyle aby zbankrutować . Ja od kiedy używam tych wlaśnie w moich ESA nie złamałem ani jednego , a kiedy używałem GWS

zdarzało się że 3 szt potrafiłem połamać podczas jednej modelarskiej zabawy. A nie jestem mocny w ESA . Wiele się jeszcze muszę nauczyć.

Jeżeli chodzi o oś twojego dzwonka to najlepiej prop sever jak najbliżej dzwonka . Jeżeli już musisz mieć trochę dłuższą to pozbądż się przynajmniej nagwintowanej części . Bardzo podatna na wyginanie i zawsze trochę ciężaru mniej.

Jeżeli chodzi o lotki to lataj na nich jak najwięcej . Piszę tak dlatego ponieważ mój były instruktor modelarski mówił tak

Czy chcesz rozwalić model . I tak latałem sobie na wysokości i kierunku kiedy to kolega modelarz namówił mnie na lotki.

Zobaczyłem ile traciłem. Fakt początki był trudne zanim jako tako zacząłem sobie radzić z lotkami . Ale warto było (beczki itd)

I DLATEGO (poniżej) do doskonalenia sztuki latania na lotkach EPP.

Co do modelu kup sobie jakiś z EPP . Może ESA , lub coś innego byle z lotkami i z EPP Praktycznie model w kawałkach kleisz cjanoakrylem i latasz dalej.

Kumpel miał takiego górnopłata z EPP. Obserwujący jego loty i kraksy modelarze nazwali go feniks. Bo jak feniks z popiołów po każdej kraksie sklejony cjanoakrylem i potraktowany przyspieszaczem latał dalej.

Depronu tak szybko nie skleisz . No chyba że UH-por. Ale jak znam depron po krecie bez remontu w modelarni się nie obejdzie. Dlatego polecam EPP.

 

Powodzenia z lotkami Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.