Skocz do zawartości

UWAGA NA LI-POL FIRMY ARCS !


pawel_244

Rekomendowane odpowiedzi

Pisze ten temat aby ostrzec Cie przed pomylka jaka ja dokonalem kupujac pakiety ARCS (czarna koszulka i zolta koszulka - dwa typy). Mianowicie posiadam 3 ogniwa ARCS ladowane zawsze z balanserem pradem nie wiekszym niz 0,9C i rozladowywane pradem okolo 0,8-0,9C max. Po odlozeniu ogniw na polke na okres 2-3 tygodni, samoczynnie zaczynaja puchnac mimo, ze maja prawidlowe napiecia na celach. Niestety moje stracily po 3 tygodniach okolo 80% pojemnosci podkreslam (napiecia na celach zgodne z norma okolo 4.0V). ZDECYDOWANIE NIE POLECAM, 3 ROZNE PAKIETY O ROZNYCH POJEMNOSCIACH I KAZDY NAPOCHL !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech bardziej doświadczeni mnie poprawią, ale gdzieś czytałem, że LiPo nie powinno się przechowywać w pełni naładowanych, bo mogą puchnąć. Przechowuje się nabite do ok 70%, a nabite powinny być rozładowane w przeciągu 6h od ładowania (to ostatnie to z maila od producenta pakietów evo...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słabą jakość pakietów arcs, szkoda na nie kasy. Kumpel kupił dwa tej firmy i zanim pocztą doszły, już były napuchnięte!! Wg. mnie świadczy to o kiepskiej jakości albo o jakimś dziwnym procesie produkcji.

 

Mam kilka różnych pakietów Li-pol i ładuję je zaraz po przyjeździe z lotniska, potem leżą sobie dzień czy dwa i dopiero na nich latam. Po prostu nie wiem kiedy znajdę czas na wyjazd na lotnisko i staram się mieć wszystko zawsze gotowe. Jeszcze nigdy żaden mi nie napuchł choć często leżą w stanie całkowitego naładowania. Dobry pakiet po prostu nie puchnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jeszcze ktos sie znalazl co ma ten sam problem co ja. Rowniez po lotach wszystko laduje nastepnie pakiety odkladam na polke i czekaja na kolejne loty. Prawde mowiac to mialem 4 pakiety tej nedznej firmyARCS, jednego tego czwartego pozbylem sie odrazu po pierwszym locie, byl to pakiet ARCS 2200mAh/11,1V 18C. odeslalem spowrotem do www.modele.sklep.pl , aby wymienili mi na fullymax 1700mAh. Musze przyznac ze fullymaxy sa wytrwale jeden nawet przetrwal bardzo solidnego kreta, zgiol sie w polowie tak o 20 stopni , wyprostowalem go i dalej dziala :) stracil na pojemnosci okolo 400mAh ale dziala ok napiecia tez sa wporzadku. Nie chche robic tu reklamy fullymaxa bo nie oto tutaj chodzi ale mam 4 pakiety tej firmy jak narazie jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie 3 czy 4 pakietów niestety nie da się za wiele o nich powiedzieć.

Wystarczy ,że paczka z Chin została upuszczona z większej wysokości i jest wielce prawdopodobne , że większość z tych pakietów już nigdy do siebie nie dojdzie -taki kac gigant.

Może lepiej było by pisać zamiast kategoriami i pewnikami , to w we własnym mieniu -mój pakiet okazał sie do d...

Bo inaczej to wychodzi ,że ktoś miał tych pakietów 500 i wie co mówi ,znaczy się ekspert :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech bardziej doświadczeni mnie poprawią, ale gdzieś czytałem, że LiPo nie powinno się przechowywać w pełni naładowanych, bo mogą puchnąć. Przechowuje się nabite do ok 70%, a nabite powinny być rozładowane w przeciągu 6h od ładowania (to ostatnie to z maila od producenta pakietów evo...)

Cos w tym jest - naladowalem 2 pakiety i "bez powodu" spuchly choc sluzyly wiernie baaardzo dlugo. Jedyna roznica jaka nastapila przed spuchnieciem to zawsze miale je na polce rozladowane do ok. polowy a tym razem lezaly naladowane na maxa dosc dlugo. Firmy tez nie jakiejs przedniej wiec pewnie wszystko razem do kupy i mam teraz 2 spuchlaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze nie dotyczy to wszystkich ogniw. Na pewno jest wiele takich, ktore wytrzymaja takie traktowanie.

Mam ogniwo 2S 850mA 15C Profilyer (tej samej firmy co jedno z padnietych)

i wtedy tez lezalo naladowane i zyje na razie :)

Roznica taka, ze nie bylo tak mocno exploatowane jak tamte.

Niemniej teraz trzymam je rozladowane w polowie lub ok 70% a laduje jak zamierzam latac

wtedy to nie trwa zbyt dlugo. Jak nie polatam to rozladowyje je troche w modelu lub ladowarka.

 

Niektorzy sugruja takze by przechowywac (ale nie uzytkowac) LiPo w niskiej temperaturze (np. lodowka 10-12st).

Nie testowalem tego jeszcze z obawy przez zona ;) ale kto wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja eksploatuję dwa pakiety ARCS 4S 2500 mAh każdy od maja w motoszybowcu, przez ten czas wylatałem już gdzieś 30 cykli. Generalnie mam jedną uwagę, po wylataniu aku do końca (regiel obcina przy 3 V/ogniwo, czyli przy 12 V) ładowarka wbija mi do pakietu 2000-2050 mAh, to jest grubo poniżej pojemności znamionowej. Więcej uwag do ARCS w zasadzie nie mam, wydajność prądowa jest OK (choć pracują u mnie przy rozładowaniu 10 C), zaś przy ładowaniu zachowują się dość twardo, tzn. punkt przejścia z ładowania stałym prądem na ładowanie stałym napięciem jest przy około 75 % pojemności, jest to trochę lepiej niż pakiet Fullymax 1700 3S i znacznie lepiej niż wyświechtane Kokam 2000 3S. Dwa razy udało mi się niechcący zewrzeć wyprowadzenia, pierwszy raz to było delikatne zwarcie przez otarcie i tylko iskierka poleciała, zaś drugim razem porządnie walnęło i wypaliło męski styk golda. Nie zauważyłem żadnego wpływu tych zwarć na wydajność pakietu ani ich pojemność, proces ładowania także się nie zmienił. Gdyby nie zaniżona pojemność mógłbym z czystym sumieniem polecić te akumulatory.

 

pozdrawiam

 

Remigiusz Żukowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ja mam 2 pakiety 1300mAh 12C .Kupione i uytkowane tak samo długo -jeden ok drugi spuchniety i malo tego ze puchnie to osiaga ok 50 %mocy tego drugiego.Nie mam ładowarki podającej wartosci napiecia na celach,ale w/g mnie to latam nie na 11.1 a na 7.4 .

Mimo opuchniecia i małej mocy ładuje i latam choc ciezko wchodzi mi w miejsce po pakiet siostrzany-nie miesci sie.

Nigdy wiecej ARCS.Mam pakiety 3E -bez problemów

 

Bart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu kupiłem pakiecik ARCS'a 1300 18C, naładowałem go raz (ładowarką z balancerem E-sky'a). Przy pierwszym rozładowaniu na silniczku RAY CD 2830/12 i śmigle samorubie na którym pobór był ok 4A (gdy silnik chodził na połowie obrotów) środkowe ogniwo dobiło do 3V podczas gdy zewnętrzne miały jeszcze prawie po 3,4V. Gdy go reklamowałem sprzedawca stwierdził że mieli już parę felernych pakietów z tej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.