a_skot Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 No cóż, zamiast naprawiać rozbite modele zabrałem się za budowę kolejnego. Jakoś więcej sprawia mi to radości - a te do naprawy muszą jeszcze poczekać :oops: Zainteresowanych upraszam jednak o cierpliwość bo w moim wydaniu budowa tego modelu może trwać i trwać i trwać... Padło tym razem na wypatrzony gdzieś na RC Groups wodnosamolot Drake II. Oryginał jest balsowo - sklejkowy i na spalinkę, mój będzie depronowo - balsowo - sklejkowo - węglowy i na bezszczotkę Jako, że silnik w tym modelu umieszczony jest na wieżyczce, na pierwszy ogień poszło skrzydło zważywszy, że zamierzzam upchnąć w nim regulator i serwa. Szczęśliwie :wink: żebra są jednakowe więc obrobienie ich w bloczku nie stanowiło większego problemu Ze sklejki 3 mm wycięte zostało dodatkowe żebro z wieżyczką. Wieżyczka "żywcem" wycięta z planów. Jej modyfikacją zajmę się później. Tak oto prezentuje się gotowy zestaw do montażu centralnej części skrzydła. Tak w żebrach jak i w wieżyczce wycięte zostały otwory, które po sklejeniu stanowiły będą gniazdo regulatora. Całość uzupełnina została dwoma odcinkami pręta węgloweg 3 mm Zewnętrzne żebra wzmocniłem dodatkowo okleiną ze sklejki 0,5. Gotowy już element - nazwijmy go "żebro centralne" - widać na fotce poniżej A tak oto prezentuje się gotowa już centralna część płata. Przestrzeń pomięzy "żebrem centralnym" a kolejnym została wypełniona balsą 2,5 mm, a w niej wycięte zostały otwory na przedłużacze serw. Te dwie rurki widoczne na fotce poniżej, to kawałek jakiegoś cieńkiego, lekkiego tworzywa - tworzy to kanał którym przewlekane będą przedłużacze. I to tyle póki co c.d.n Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dylek Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 Mógł by pan podesłać link do planów lub przesłać plany na mój e-mail . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 13 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2007 Jarek ,nie mów że znowu depron! Przesłać Ci kilka desek balsowych ,aby Cię zmusić do robienia modeli z balsy!!! :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 14 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2007 Mógł by pan podesłać link do planów lub przesłać plany na mój e-mail . Mówisz - masz Więcej zobaczysz tutaj Jarek ,nie mów że znowu depron! Tomku, jeszcze ten jeden :wink: później przechodzę na balsę. Nawet już model i plany przygotowane, że nie wspomnę o wyposażeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 14 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2007 Fajny modelik przeglądając fotki na rcGroups znalazłem plany do ściągnięcia w formacie pdf CLICK! (kliknij na ten obrazek) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 14 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2007 Trzymam z słowo i służę wszelką pomocą i radą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 16 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Prace nieco drgnęły. Na fotce poniżej przygotowane do oklejenia skrzydełko. Krawędź natarcia została wzmocniona wałeczkiem sosnowym 3mm. Zostały też odcięte lotki i wycięte gniazda serw. Krawędzie gniazd lotek zostały wykończone balsą 2,5 mm. Już po oklejeniu okazało się, że dobrym pomysłem byłoby wklejenie ćwierćżeber w zaokrąglone końcówki skrzydła. Nieco zdeformował mi się w tych miejscach depron :oops: Deformacje nie są jednak zbyt wielkie i mam nadzieję, że nie będą miały znacznego wpływu na właściwości lotne modelu. I oklejone już skrzydełko. Szczęśliwie okazało się, że papier zminimalizował nieco deformacje i całość wygląda już znacznie lepiej. Z "dziennikarskiego obowiązku" dodam jedynie, że skrzydełko przed oklejeniem ważyło 139g, a po oklejeniu 169g. Zaczynam pilnować wagi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieczu Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Patrzac na twoje modele z depronu zastanawiam sie jakie cuda bedziesz robic z balsy Jakie sa wymiary modelu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Rozpięrość 120, cięciwa 20, długość 85 a waga? No cóż, jaka wyjdzie :wink: Chciałbym aby skrzydełko na gotowo nie przekroczyło 300g. Na gotowo to znaczy pomalowane, z silnikiem, regulatorem i serwami. Wychodzi, że muszę zacząć dbać o wagę i kadłub wykonać lekko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Bardzo ciekawy samolocik wybrałeś. Pierwszą wersję Drake (chyba 1951) i wiele innych oldtimerów można zobaczyć tutaj: http://www.myunclewillies.com/about3.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 22 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2007 W czasie w którym większość z Was zdążyłaby zakończyć budowę i oblatać model, ja nadal "walczę" ze skrzydełkiem Zabrałem się za budowę wieżyczki. Na pierwszy ogień poszła jej nierozbieralna część. Nieco zmodyfikowałem jej kształt, dokleiłem kawałek balsy i okładki z depronu, wstawiłem kołki ustalające i neodymki ze zdemolowanego napędu cd. Wykonana została też część demontowalna. Wstępna przymiarka... I rzut oka na kanał dla przewodów regulatora. Wreszcie kolejna przymiarka wieżyczki do skrzydełka I to chwilowo tyle. C.d.n. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 5 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2007 No, drgnęło nieco w temacie i skrzydełko zakończone Na początek lotki. Niestety, przez nieuwagę skasowałem fotki przedstawijące ich konstrukcję :cry: Zbudowane podobnie jak skrzydło. Żebra skrajne i czoło z balsy 2,5 mm, całość pokryta depronem 3 mm, oklejona papierem i pomalowana Poniżej kilka fotek przedstawiających mocowanie serwa No i sposób w jaki rozwiązałem sterowania napędem I wreszcie kompletne skrzydło Tło może i nie najlepsze, ale tak jest gdy modelarzy się w miniaturowej piwnicy :cry: Kilka słów o malowaniu: papier pomalowany wałeczkiem białą emalią akrylową, na to lakier w aerozolu (niestety żółty słabo krył i potzrebne były aż trzy warstwy :!: ) a całość dla połysku i wzmocnienia polakierowana - bardzo miękkim, wilgotnym pędzlem - wodorozcieńczalnym, akrylowym... lakierem do podłóg :wink: Taki eksperyment. W efekcie udało mi się uzyskać dość sztywną konstrukcję z odporną (jak sądzę) na zarysowania powłoką. A waga całości? No cóż, ciężko :| Całość waży 400 g. Pozostaje mi wykombinować sposób na zbudowanie mocnego, a jednocześnie lekkiego kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 9 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Czas zabrać się za kadłub. Wymyśliłem sobie konstrukcję mieszaną :wink: Wręgi, mocno ażurowane, z depronu 6 mm łączone balsowymi listwami i kilka elementów "konstrukcyjnych" z balsy. Poniżej widoczne wręgi i "kontrolnie" zmontowany ogon kadłuba. Półeczka z podklejonym szarym depronem 3 mm ma w założeniu stanowić ew. pojemniczek balastowy A tu, wspomniane wcześniej, balsowe elementy "konstrukcyjne" Elementy łączone będą balsowymi listwami, a całość oklejona depronem 3 mm - metodą na "Małego Modelarza" :wink: Dalej papier, podkład itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Wręgi, mocno ażurowane, z depronu 6 mm Jako powiedzmy maniaka depronu ( może wreszcie mi ta choroba minie, aczkolwiek makiety jeszcze nie popełniłem ) punkt ten dla mnie jest dość kontrowersyjny. Oczywistym - efekt wizualny jest cacy wskazując na profesjonalizm etc. Ale czy oszczędność masy jest aż tak istotna ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 9 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 No cóż, skrzydełko wyszło mi o całe 100 g cięższe niż zakładałem :cry: Wina leży zapewne tak po stronie użytych materiałów, samej konstrukcji skrzydła i nie ukrywajmy konstruktora :wink: Stąd to poszukiwanie możliwie jak najlżejszej i odpowiednio wytrzymałej konstrukcji kadłuba. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Pewnie przez weekend uda mi się coś wystrugać, więc fotki może w niedzielę wieczorem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danylotnik Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Ładnie , ładnie tez zamierzam zbudować tem model lecz zastanawiam sie jak by to wyszło z waga jak bym wyciął sobie rdzenie styropianowe z FS 20 i na to papier , malowanie powiny wyjśc chyba troszke lzej niż twoje??? Co do kadłuba to pozostaje tylko MOCNE ażurowanie elementow wyjdzie lekko i sztywno. Mam jeszcze pytanie jakim papierem pokryłeś skrzydla czy jest to taki zwykły papier śniadaniowy czy jakis inny ??? Czekam na dalszy ciag model w Twoim wykonaniu to cudo oby tak dalej. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 9 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 ... zastanawiam sie jak by to wyszło z waga jak bym wyciął sobie rdzenie styropianowe z FS 20 i na to papier , malowanie powiny wyjśc chyba troszke lzej niż twoje... Czy lżejsze, to tego nie jestem pewien ale na pewno bardziej "pancerne" :wink: ... jakim papierem pokryłeś skrzydla czy jest to taki zwykły papier śniadaniowy czy jakis inny ??? Zwykły śniadaniowy klejony na mocno rozcieńczony wikol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danylotnik Opublikowano 10 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Wikol oczywiscie rozcieńczony wodą??Nigdy czegos takiego nie próbowałem wiec pytam i w jakim mniej proporcjach. Mam jeszcze pytanie co do wydrukowania planów w jakim programie mozna je szybko wydrókować w skali 1:1 bo mam z tym problem zazwyczaj drukuje w e-drawing lecz jpg sie tam nie da Sorki za taki off topic mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 10 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2007 Nigdy czegos takiego nie próbowałem wiec pytam i w jakim mniej proporcjach. Bez obrazy, ale korzystaj na przyszłość z wyszukiwarki forum. Dość obszernie problem został opisany w tym wątku http://pfmrc.pl/viewtopic.php?t=928&highlight=oklejanie+papierem Mam jeszcze pytanie co do wydrukowania planów w jakim programie mozna je szybko wydrókować w skali 1:1 bo mam z tym problem zazwyczaj drukuje w e-drawing lecz jpg sie tam nie da Przejrzyj relację z budowy Drake II na RC Groups i tam znajdziesz te plany w pdf-ie. Z ich drukowaniem w skali 1:1 nie powinieneś mieć problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a_skot Opublikowano 12 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Weekend minął i posunęły się nieco prace nad kadłubem. Tak oto prezentuje się konstrukcja kadłuba. Materiał - balsa i depron. W tej postaci kadłub jest już dość sztywny. Obciążony ponad ośmiuset gramowym akumlatorem Pb ze starej kamery nie wykazywał żadnych tendencji do odkształceń. Jest jeszcze podatny na skręcenia, ale to załatwi poszycie - taką mam nadzieję :wink: Widoczna z przodu wstawka depronowa, to półka na LiPole. Przewidywane - 3s 2200 mAh. Waga tej konstrukcji to 24 g. Czas na klejenie poszycia. Od tego momentu waga będzie rosła w postępie geometrycznym :evil: Wkleiłem dolne poszycie kadłuba. Materiał - depron 3 mm Wewnętrzne spoiny pokryłem dodatkowo cieńką warstwą poliuretanowego, wodoodpornego kleju do drewna. Wykorzystałem fakt, że klej ten pod wpływem wilgoci zawartej w powietrzu lekko się pieni. W założeniu miało to wzmocnić połączenie, wypełnić i uszczelnić wszelkie szczeliny. Czy zasadne było stosowanie tej metody zważywszy, że kadłub będzie oklejany? Nie wiem, ale sądzę, że nie zaszkodzi a przyrost wagi jest znikomy. Wklejenie poszycia znacznie usztywniło konstrukcję i nie jest już ona taka chętna do skręcania się Wkleiłem półkę na odbiornik i przednią "szybę". Konstrukcja kadłuba niemal gotowa. Pozostało mi jedynie wklejenie elementów wzmacniających mocowanie podwozia i bocznych pływaków. Waga - 40 g Czas na dalsze oklejanie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.