Janek-95 Opublikowano 10 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2012 Witam, chciałbym przedstawić wam relacje z budowy modelu Curtiss P40 Tomahawk od Marka. Budowę zacząłem od ścięcia nadmiaru pianki epp. Narysowałem sobie linie pomocnicze które ułatwiły mi bardzo pracę. Następnie zacząłem szlifować kadłub papierem ściernym. A o to efekt końcowy. Kadłuba z przodu specjalnie za bardzo nie zaokrąglałem aby nie osłabić konstrukcji. To samo zrobiłem ze statecznikiem pionowym i poziomym. Po tym wszystkim zabrałem się za skrzydła. Skleiłem dwie części razem i wkleiłem pręty węglowe. Na skrzydło nakleiłem taśmę malarską i na niej narysowałem linie pomocniczą aby wyciąć prosto otwór na pręt. To samo zrobiłem z kadłubem. Na razie to tyle co zrobiłem. Mam nadzieję ze prace ruszą w nastepny weekend. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 widzę że paczka doszła i prace ruszyły fajnie nei zapomnij o rozcięciu klapki na dwie części: tylna kryjąca serwo/odb/kabelki (zaczyna się tuz przed akbina)ma byc przyklejona punktowo bo tam rzadko się zagląda, a przednia-zamykana na np neodymki zapewnia dostęp do akumulatora takie wykonanie klapki bardzo wzmacnia sam kadłub i czyni go bardziej odpornym na krety a i owiewka nie spada z kadłuba podczas ewolucji bądź tryknięć w powietrzu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek-95 Opublikowano 21 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 W ostatni weekend znowu wziąłem się za budowę curtissa. Zacząłem od rozmieszczenia zerw na skrzydle. następnie wypaliłem dziury lutownicą To samo zrobiłem z miejscem na serwo steru wysokości w kadłubie. Wkleiłem w kadłub koszulkę bowdena. Na koniec posklejałem cały samolot do kupy na CA+Przyśpieszacz . Najpierw przykleiłem skrzydła potem statecznik poziomy i pionowy. cdn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek rokowski Opublikowano 21 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2012 ładnei wychodzi rozetnij klapkę na dwie części: tylna(kabinka) ma być wklejona na kilku kroplach CA a przednia- przed kabinką-otierana aby mieć dostep do aku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2012 Zauważyłem Twoje mocowanie silnika. Pierwszy raz widzę taki sposób. Chodzi mi o miejsca przykręcenia śrubek w łożu. Widziałem zwykle mocowania w kwadrat, u Ciebie jest w karo. Zawsze stosujesz taki sposób mocowania? Nie masz problemów z późniejszym ustawianiem skłonu/wykłonu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viader Opublikowano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2012 Przy takim ustawieniu utrudniona będzie również szybka wymiana silnika np. na zawodach. Kiepskie dojście do śrubek imbusowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek-95 Opublikowano 22 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2012 Łoże silnika przyczepiłem tak bo łatwiej było mi wyznaczyć środek na wrędze silnikowej. Chodziło mi o to żeby łoże było centralnie położone na wrędze. Nie masz problemów z późniejszym ustawianiem skłonu/wykłonu? Gdzieś tu na forum czytałem że w modelach ESA nie trzeba ustawiać skłonu i wykłonu. Co wy o tym sądzicie? Przy takim ustawieniu utrudniona będzie również szybka wymiana silnika np. na zawodach. Kiepskie dojście do śrubek imbusowych. Dojście do śrub jest ok, sprawdzałem to. A po drugie nie będę nim startował na zawodach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macko2570 Opublikowano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2012 Janek trzeba, zrozumiesz jak walniesz kilkanascie razy i bedziesz mial model w 25 kawalkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kminek Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 Ja w swoim P40 od Pana Marka nie mam żadnego skłonu i wykłonu. Wprawiony modelarz (esiak) nie ma problemów z opanowaniem takiego modelu. Sam model świetnie się spisuje w powietrzu aczkolwiek jest trochę "narowisty" - nie przeszkadza to w żaden sposób w walce. Jeśli jednak ktoś dopiero zaczyna przygodę z ESA lub zwlaszcza przygode z modelarstwem od ESA to jednak lepiej zastosować się do prawidłowych modelarskich reguł i przygotować poprawnie skłon i wykłon. PS. Zbieram się od Marca ze swoją relacją z budowy P40. Mam nadzieje że uda mi się ją niedługo tutaj zamieścić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek-95 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2012 Po bardzo długiej przerwie wziąłem się w końcu za model. Zacząłem od wydrążenia miejsca na osprzęt. Odciąłem przedni kawałek EPP by móc przeciągnąć kable od zilnika. Umieściłem całe wyposażenie. Po wklejałem serwa w skrzydła na gluta. Rozciąłem klapkę na dwie części. Jedna zakryłem serwo wysokości i przykleiłem punktowo, a w drugą wkleiłem magnesy neodymowe by mieć stały i szybki dostęp do wyposażenia. Model dzisiaj oblatałem. Był to praktycznie pierwszy mój lot nie licząc Rwd który wystartował i zaraz wbił się w ziemię(Był do wyrzucenia). Mam film z lotu który postaram się niedługo wrzucić. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal888 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2012 Ośka nie może wystawać poza propsaver. (zdjęcie trzecie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek-95 Opublikowano 24 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 Witam, obiecany filmik z lotu. Model jeszcze nie pomalowany więc na białym niebie ledwo go widać. Ale zawsze coś jest . Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi