DJDIT Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Pragnę stworzyć nowy projekt, mała 1,5metrowa extra330 na podstawie 2,6m c-arf. Niestety zbudowanie takiego modelu 1,5m o wadze 3,1kg z paliwem do lotu bedzie graniczyło z cudem przy pękatym kadłubie o szerokosci około 18-20cm. Dlatego też szukam możliwosci odchudzenia modelu w postaci węglowej rury jako łacznik połówek skrzydła a w opcji i stateczników! Cel: wyszukanie rur węglowych, pożadana średnica 2cm Zrobiłem sobie wycieczkę po polskich sklepach modelarskich i znalazłem: 1.Wistmodel -rura o średnicy 30mm w cenie 200zł !!! odpada... cena chyba z kosmosu. -rura o średnicy 10mm w cenie 60zł ! (inne sklepy te średnice mają po ok 20zł...) odpada za mała średnica 2. Modele.sklep.pl Cala gama do 10mm włacznie 3.Mixmodel boom weglowy (stożek) więc się nie nadaje, cena około 28-30zł 17x7 12x9mm 4.RCskorpion.pl Rurki weglowe cała gama do 8mm włącznie 5.Riku Rurki węglowe do 8mm 6.Modelpartner Rurki węglowe do 10mm 7.Modelarski.com Rurki węglowe cała gama do 10mm włącznie 8.Modelmaking Rurki węglowe i szklane do 10mm włacznie Jak widać 90% sklepów ma zapewnie te same zródła zaopatrzenia w rurki węglowe. Dlatego mam pytanie czy ktoś wie gdzie można kupic węglowe ruki o srednicy około 17-20mm. Rurki do 10mm nadaja sie tylko i wylacznie na stateczniki ale problem ze skrzydlem pozostaje nie rozwiazany. Wpadł mi pomysł do głowy ze moze rura ogonowa od heli ? czekam na wasze propozycje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 w havlu są rurki węglowe, np tutaj trzeba wybrać język Polski Tyczki, rurki, arkusze z włókien>rurki węglowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Slabo szukales W Havlu Rurka z włókien węglowych 20x17x1000 mm. - 67,74 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJDIT Opublikowano 16 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Jakoś zraziłem sie do havla, kilka miesiecy temu zamówiłem książki 6 pozycji i w dodatku potwierdziłem to telefonicznie. Niestety nie dostalem ani książek ani nawet meila z informacją co następuje. Dam im szanse, zamówię rurki i sprawdzę czy sa idealnie okrągłe, i czy nadaja sie na łacznik skrzydeł :-) ciesze się, że udało się rozwiązac problem. Dziekuje Panowie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Jak widać 90% sklepów ma zapewnie te same zródła zaopatrzenia w rurki węglowe. Dlatego mam pytanie czy ktoś wie gdzie można kupic węglowe ruki o srednicy około 17-20mm. Rurki do 10mm nadaja sie tylko i wylacznie na stateczniki ale problem ze skrzydlem pozostaje nie rozwiazany. Wpadł mi pomysł do głowy ze moze rura ogonowa od heli ? czekam na wasze propozycje. Modelmaking samodzielnie wykonuje rurki i pręty prawie, że węglowe :roll: Mam kilka prętów od nich i są strasznie słabej jakości. Tak na moje to węgla dorzucili tylko tyle, żeby kolorek czarny miało- reszta to szkło (widać to przy szlifowaniu, pył jest idealnie bialutki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJDIT Opublikowano 16 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Dobrze wykonana rurka węglowa/szklana jest obrabiana na specjalnej maszynie tak, że jej średnica na całej długosci jest perfekcyjnie idealna. Sprawdzalem rurkę od funtany X100 dokładnosc średnicy 30.91mm na całej długosci aż zwala z nóg, absolutnie bez żadnych skaz na powierzchni. Moze w MM mają inne technologie, bez użycia maszyn ale to juz tejemnica producenta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrK. Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 wydaje mi się, że rurka do tych celów powinna być wykonana z tzw rękawa, czyli rodzaju tkaniny rurki dostępne w sklepach modelarskich mają włókna ułożone równolegle do długości; włókna te nie są ze sobą splecione, co w pewnych okolicznościach może doprowadzić do podłużnych pęknięć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJDIT Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Rurki nie są robione z rękawa, przynajmniej z funtany X100 Zobacz proszę to zdjęcie: Z obserwacji wynika, że tkanina jest ułożona jak na rysunku nr.1 X warstw jedna na drugą, z zewnatrz i wewnątrz wyglada to jak na zdj nr.2 (widoczna linia wzdłuż rurki) Proste jak drut :-))) Grubość tkaniny zawsze będzie idealna na całej długosci bo wystarczyc odmierzyc odpowiednia długość tkaniny do nawinięcia więc łatwo zachować powtarzalność wyrobu. Tkanina jest idealnie docięta bez nawet jednego odstającego włókna. Widac Też, że rura jest obrabiana na maszynie fot.3 na całej długosci są prązki w poprzek, to wszystko po to aby zniwelować ostatecznie nierównosci. Bardzo możliwe że rura jest jeszcze wygrzewana w temp 120stopni dzieki temu ma jeszcze wieksza wytrzymałosc i mniejsze ryzyko pekania, podpatrzyłem to na discovery science jak pokazywali model szpiegowski. Wytrzymałosc jest tak duża że mógłbys samochodem przejechac po takim kadłubie :-) Naprawde dobra dokładna robota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 humm, to nie wygląda jak ślady po skrawaniu, chyba że mają "wylatający" imak w tokarce. Takie slady zostawia docisk który nawijasz jak robisz rurę Zastanawiające jest jak osiągają taką dokładność średnicy zewnętrznej. Forma raczej nie - ślady po nawijanym docisku, pozostaje obróbka, przetoczenie ale musieli by to robić przed ściągnięciem z rury-formy. Uhumm to jest sposób - jutro go postaram się wypróbować. Wskazywał na taki sposób też wymiar - nawineli na fi 30. Wygrzewanie nie zwiększa aż tak bardzo wytrzymałości (chyba, że system żywica-utwardzacz wymaga wygrzewania) bardziej odpornośc wyrobu na wysoką temperaturę i oczywiście skraca cały proces technologiczny Tak naprawdę zrobienie rury to nie jest problem - problemem jest jej przetoczenie :wink: Jak długa jest ta rura?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJDIT Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Rura ma 62,5cm i tak jak pisałem wyżej ma nieprawdopodobnie idealna średnice na całej długosci, sprawdzałem cyfrową suwmiarką. Takie slady zostawia docisk który nawijasz jak robisz rurę Mozesz wyjaśnić o co chodzi z tym dociskiem ? Czy możesz mi opisać technologię jak się robi takie rurki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Tak naprawdę zrobienie rury to nie jest problem - problemem jest jej przetoczenie :wink: Kolega ma maszynę do robienia rur, ale właśnie powierzchnia zewnętrzna nie jest lustrzana :/ Fakt lekkie przetarcie papierem daje gładkość wielką i raczej w miarę dokładny wymiar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Motyl - jedna dycha na plusie i juz nie zdejmiesz z rury żeby nie wiem co :wink: DJDIT - humm, tyle to założę na tokarkę To dość proste - forma to po prostu rura (oczywiście rozdzielacze, podkładka itd) nakładasz "szmatę" i przesączasz żywicą tak normalnie, następnie zakładasz folię np. astralon (oczywiście rozdzielacze) i owijasz "raz za razem" tak aby taśma zachodziła na siebię. Taśmą np. z kasety video VHS mocno naciągająć (zostaną takie ślady ja na zdjęciu). I jak wszystko dobrze nasmarowałeś rozdzielaczem to przy pewnej sile w rękach zdejmiesz z rury rurę :wink: Oczywiście wymaga to trochę wprawy i nie koniecznie pierwsza rura wyjdzie dobrze bez pomarszczeń. My tak robimy rury nawet fi 100 ostatnio. Na tak zwiniętą rurę nawijasz następną tylko dużo cieńszą (ta sama technologia) i robisz gilzy. Oczywiści można robić w formie ale to już nie jest takie proste zwłaszcza, że trzeba zamknąć na mokro i zrobienie "jaja" wcale nie jest takie trudne. W dużych modelach dodaje się jeszcze duszę do rury aby przeciwdziałać wyboczeniu zwłaszcza, że kierunek działania sił jest określony jeśli to ma być łącznik skrzydeł. Wydaje się najlepszym rozwiązaniem nawijanie, i toczenie na rurze-formie i zdejmowanie dopiero po przetoczeniu. Oczywiście trzeba mięć tokarkę a i tak na długości 700 mm wcale nie będzie tak prosto przetoczyć. :wink: Zrobie próbę pewno do poniedziałku i zobaczymy jakie to da efekty - przetoczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Oczywiście trzeba mięć tokarkę a i tak na długości 700 mm wcale nie będzie tak prosto przetoczyć musisz to toczyć z podtrzymką i to najlepiej łożyskowaną a nie ślizgową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJDIT Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Czyli proces przebiega tak jak myślałem, żadnych technologicznych cudów... Teraz pozostaje tylko dopracowac technikę obróbki zewnętrznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 18 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2007 DJDT - Cudów to raczej nie da się wymysleć acz ostatnio "pridumałem" jak ten proses trochę wspomóc maszynami i oprzyrządowaniem, ale to jeszcze faza koncepcji - bo już mnie ręce troche bolą :wink: Motyl - podtrzymak ja wiem, napewno zaparte koniem, rura-forma z odpowiednimi deklami na końcach, posów automatyczny itd. Problemem jest tokarka musi być naprawdę dobrze ustawiona, skasowane luzy itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SWegnerowski Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 Witam Widzę, że pojawił się ciekawy temat podobny do mojego sprzed kilku tygodni. Ja też próbowałem zrobić rurę w formie i niestety poległem, bo w przekroju wyszły mi jaja a nie okręgi . Co do sklepu z rurami i łącznikami to ja znalazłem taki http://www.scorpio-polska.pl/index.php. Można tu kupić części zamienne do modeli i wśród nich są między innymi łączniki do skrzydeł. Co do obróbki rur to podejrzewam, że tokarka nie da odpowiedniej dokładności, a już na pewno nie uzyska się gładkiej powierzchni. Są takie maszyny jak szlifierki do wałków http://www.4metal.pl/?a=53&id=5509 i to właśnie je podejrzewam o ten proceder :wink: . Ja niestety nie mam dostępu do żadnej maszyny nawet do zwykłej tokarki i muszę się ratować kupowaniem gotowych części. Pozdrawiam Sergiusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 Oczywiście masz rację - wałki się szlifuje tylko łatwiej o tokarkę niż o szlifierkę do wałków. Jak zamykałeś na mokro czy na sucho?? Na such bez problemu wychodzi z formy rura a już na mokro dużo trudniej a powinna być właśnie zamykana na mokro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SWegnerowski Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 Na mokro i właśnie stąd ten problem. Kombinowałem, żeby zrobić z łączeniem w drugim kroku, wtedy rzeczywiście nie było by problemy z zamykaniem formy, ale i wytrzymałość nie ta. Wprawdzie rurę można by pozycjonować w płacie tak by pracowała zawsze w tym samym przekroju i to powinno rozwiązać problem zmiany wytrzymałości. Pozdrawiam Sergiusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 albo zamknięcie z "duszą" w środku ale to już daje dużą wagę i nie bardzo się opłaca w średnicach poniżej 40 mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 19 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2007 A zamykanie na mokro z balonem takim co sie z niego zwierzatka robi? To napewno rozwiarza problem jaja bo bedzie wszystko ladnie docisniete. Balon wprowadzony do formy na dlugin precie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.