Ładziak Opublikowano 30 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2012 Ze sklepu ABC-RC otrzymałem do testów samolot Venus produkcji TechOne Hobby wraz z dedykowanym silnikiem T-Motor AT2206-17. Venus to prawie metrowy model, przeznaczony do latania na zewnątrz, na niewielkiej przestrzeni oraz do lotów w hali. Samolot wykonany jest z EPO. Jest to bardzo wytrzymała pianka, zbliżona właściwościami do EPP, jednak kształtowana w formach, podobnie jak styropian. Dzięki temu model ma skrzydło i stateczniki z profilem, pełny choć wąski kadłub z wnęką na wyposażenie oraz wyprofilowane golenie i owiewki podwozia. Nasuwa się tu analogia do produktów Multiplexa. Pianka jest odpowiednikiem słynnego Elaporu, zaś koncepcja modelu jest zbliżona do ParkMastera, choć w znacznie mniejszej skali. Model zapakowany jest w styropianowy kontener przykryty tekturowym pudłem z kolorowymi nadrukami przedstawiającymi i opisującymi samolot. Elementy modelu umieszczone są w odpowiednich przegródkach kontenera, co zapewnia bardzo dobrą ochronę. Samolot jest w wersji ARF, czyli prawie gotowy do lotu. Powierzchnie sterowe modelu stanowią jedną całość ze skrzydłem i statecznikiem poziomym, a mogą poruszać się dzięki przewężeniu materiału w osi obrotu. Skrzydło, stateczniki i kadłub mają wklejone wzmocnienia z prętów szklanych. Kadłub ma też przyklejone łoże silnika, mocowanie podwozia oraz magnesy do blokowania kabinki. Ster kierunku ma wklejone zawiasy. Złożone jest również podwozie modelu. W zestawie otrzymujemy śmigło GWS 9x5 oraz kompletną galanterię potrzebną do wykończenia modelu, m.in. dźwignie sterów, długie orczyki do serw, nakładkę offsetową na orczyk lotek, linkę do napędu steru kierunku, popychacze sterów wraz ze snapami oraz zastrzały z mocowaniami. Wszystkie pręty popychaczy i zastrzałów są przycięte na odpowiednią długość i gotowe do montażu. Do zestawu dołączone są również dwa komplety depronowych hamulców aerodynamicznych, przydatnych w lotach na hali. Górna powierzchnia skrzydła i statecznika są fabrycznie pomalowane. Do ozdobienia kadłuba są dołączone kalkomanie, a do dolnych powierzchni skrzydła bardzo cienkie naklejki. Kolorowa, czytelna instrukcja w języku angielskim, niemieckim i chińskim wydrukowana w wysokiej jakości papierze. Po polsku nie ma, ale budowa modelu jest bardzo prosta, a ilustracje jednoznaczne. Do napędu modelu producent zaleca silnik T-Motor AT2206-17. Można oczywiście zastosować inne silniki, ale należy mieć na uwadze, że łoże silnika ma rozstaw otworów mocujących 31 mm. Przy innym rozstawie otworów w silniku należy przygotować odpowiedni adapter. Producent przewidział do modelu 3 serwa 5 g oraz regulator 10 A. Silnik T-Motor AT2206-17 ma 1500 Kv i waży 25 g. Rozstaw otworów mocujących to 31 mm. Silniki T-Motor, wcześniej znane jako Tiger, to jedne z lepszych, niedrogich silników modelarskich. Produkowane są w bardzo szerokiej gamie rozmiarów i osiągów, w tym np. dedykowane do wielowirnikowców - bez wystającego wału, z niską piastą śmigła zespoloną z rotorem i z długimi kablami zasilającymi. Silniki T-Motor również są dostępne w sklepie ABC-RC. Przy zasilaniu 2S do silnika zalecane są śmigła GWS 9x5 lub 9x4,7 SF. Wykorzystując prostą hamownię porównałem osiągi na tych dwóch śmigłach. Wyniki pomiarów poniżej. Do modelu wybrałem śmigło 9x5. Montaż modelu jest bardzo prosty, szybki i przyjemny, a do budowy wystarczą podstawowe narzędzia: ostry nożyk do tapet lub skalpel, mały śrubokręt krzyżowy oraz klej CA średni i przyspieszacz. W kadłub wklejamy skrzydła, statecznik poziomy i podwozie. Przyklejamy zastrzały. Następnie wklejamy ster kierunku oraz dźwignie sterów w przygotowane otwory w powierzchniach sterowych. Do serw przykręcamy długie orczyki i wklejamy je w odpowiednie wnęki. Serwa tradycyjnie proponuję okleić przed montażem taśmą samoprzylepną, dzięki czemu po zdemontowaniu z modelu i usunięciu taśmy będą jak nowe. Instalujemy popychacze i wykonujemy napęd pull-pull steru kierunku. Przykręcamy silnik, podłączamy regulator i odbiornik, mocujemy śmigło z kołpaczkiem, regulujemy wychylenia sterów i samolot mamy gotowy do lotu. Całość prac nie zajmuje nawet godziny! Zanim jednak przystąpimy do montażu modelu, należy okleić kadłub ozdobnymi kalkomaniami. I tu zaczynają się schody... Kadłub ma szereg wgłębień celem odchudzenia konstrukcji przy jednoczesnym zachowaniu wytrzymałości, zaś kalkomanie są duże i mają nienajlepszy klej. Umieszczanie ich na tak nierównej powierzchni jest, delikatnie mówiąc, kłopotliwe. Mi, pomimo wprawy, zajęło dwa popołudnia(!), choć trzeba przyznać, że efekt końcowy jest niezły. Jeżeli nie zależy nam aż tak bardzo na wyglądzie, nie mamy wprawy lub czasu, proponuję nakleić na kadłub tylko kilka wybranych kalkomanii lub ozdobić kadłub inną techniką albo w ogóle pominąć ten krok. Jak pisałem wyżej, skrzydło z lotkami wykonane jest z jednego kawałka EPO. Podobnie statecznik poziomy ze sterem wysokości. Wychylanie powierzchni sterowych jest możliwe dzięki przewężeniu materiału w osi obrotu. Rozwiązanie takie zdaje egzamin przy niewielkich wychyleniach i jest dobre przy spokojnym, "lajtowym" lataniu. Przy próbie większych wychyleń stery zaczynają stawiać znaczny opór, pochłaniając całą moc serw, a EPO w miejscu przewężenia zaczyna pękać zmęczeniowo. Proponuję więc przed montażem odciąć stery i zastosować tradycyjne zawiasy sztyftowe, poliestrowe, czy też dyskietkowe. To zaledwie 20 min. dodatkowej pracy a efekt jest znaczny! Podstawowe dane modelu: • rozpiętość: 970 mm • długość: 828 mm • silnik: T-Motor AT2206-17 • śmigło: GWS 9x5 • regulator: Tiger Advance 10A • odbiornik: Spektrum AR6110E • serwa: 3x TechOne Hobby 5g (lotki, wysokość, kierunek) • zasilanie: li-pol 7,4V (2S) 500mAh • masa modelu gotowego do lotu: 258 g • średni czas lotu: ~ 6 min. Venus lata bardzo dobrze zarówno na otwartej przestrzeni jak i na hali. Sposób latania jest bliski typowym, wyczynowym halówkom, ale model dużo lepiej radzi sobie z wiatrem, co widać na poniższym filmie. Dzięki temu można trenować loty halowe również poza sezonem, w tym na niewielkiej przestrzeni. Do latania na hali proponuję zamocować dołączone do zestawu hamulce aerodynamiczne. Dołączone są dwa rodzaje hamulców, a ich wybór zależy od preferencji latającego, czy woli wolniejszy, bardziej ociężały model, czy szybszy i zwrotniejszy. Model bardzo dobrze reaguje na stery. Godna podkreślenia jest zwłaszcza szybkość kręcenia beczek. Być może jest to zasługa zastosowania pełnego profilu w skrzydle, w przeciwieństwie do płaskiego profilu w modelach depronowych. Dzięki zastosowaniu pianki EPO model jest bardzo odporny na uszkodzenia i może być z powodzeniem używany do stawiania pierwszych kroków na hali oraz ćwiczenia akrobacji 3D. Mieliśmy możliwość obserwować, jak jeden z samolotów Venus z dużą prędkością uderza w ziemię. Poza odklejeniem się jednej z owiewek podwozia model nie odniósł dosłownie żadnych uszkodzeń! Poza dobrymi własnościami lotnymi i wytrzymałościowymi na uwagę zasługuje bardzo ładny wygląd modelu, zwłaszcza gdy poświęcimy nieco czasu na naklejenie kalkomanii. A gdy kalkomanii nie nakleimy, będziemy pod wrażeniem szybkości budowy modelu, która trwa zaledwie godzinę. Jak model lata przy wietrznej pogodzie prezentuje poniższy film. http-~~-//www.youtube.com/watch?v=m9z5o3xsq10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quant Opublikowano 14 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Od kilku miesięcy latam takim właśnie modelem. Model przeżył kilka małych wypadków ale nadal lata bardzo dobrze. Przy okazji mam kilka swoich subiektywnych uwag na które chciałbym zwrócić uwagę. Uważam, że jest to jeden z lepszych modeli do latania i do treningu akrobacji... na świeżym powietrzu ale przy pogodzie bezwietrznej. Nie za drogi a dobrze latający. Wykonałem nim ponad 100 lotów. Jednak po pewnym czasie doszedłem do kliku wniosków, które tu przedstawię jak nieco zmodyfikować model do lotów na lotnisku. A więc: 1. Przy lataniu na lotnisku trawiastym nie montuj nawet podwozia i tak po kilku lądowaniach urwie się. Lądowanie na brzuchu jest skuteczne i model to przeżywa bez problemów. 2. Do lotów na lotnisku należy założyć nieco większy regulator 10A to za mało. a używam 15A regulator. 3. Na świeżym powietrzu używam baterii 11.1V 800mA. Daje to modelowi odpowiednio większą prędkość i odporność na mały wiatr, ale jest problem z wyważeniem. Dodatkowy zysk to dłuższy czas latania. Jeśli nie latamy cały czas harierem to długość lotu wynosi nawet kilkanaście minut. 4. Kalkomania ma faktycznie bardzo słaby klej i gdybym jeszcze raz montował model to bym jej nie naklejał. Po po pewnym czasie i tak się odklei. 5. Przy montażu niestety pękł jeden uchwyt cięgna serwa. To dość słaby element - trzeba przy tym uważać. 6. Niestety miejsca na baterię w kabinie jest mało tak więc większa bateria montowana jest przeze mnie jak na zdjęciu bez kabinki. 7. Wzmocniłem kadłub - zamiast prętów z włókna szklanego wkleiłem 2 płaskowniki 3x0.6 nacinając kadłub przez co model jest bardziej sztywny. 8. Mam problem ze statecznikiem pionowym - nitka co jakiś czas nieco luzuje więc trzeba to poprawiać. 9. Używam śmigła 8060 10. Waga bez baterii gotowy do lotu to 250g w tym 10g dociążenia tyłu i 3 serwa 9g i trochę kleju CA - najlepiej model lata z baterią 11.1V - 800mAh +64g = 315g - z baterią 7.4V - 460mAh +29g = 279g model ma trochę mało ciągu - być może na hali to wystarczy - z baterią 7.4V 360mAh + 22g = 272g i tylko taka bateria mieści się z kokpicie. 11, Wytrzymałość modelu: pomimo kilku spotkań z ziemią model trzyma się nadal, najbardziej ucierpiał przód modelu gdyż jest stosunkowo delikatny. Skrzydła bardzo sztywne - brak uszkodzeń. Reasumując zastanawiam się czy na sezon zimowy nie złożyć jeszcze jednego takiego modelu dając lżejsze wyposażenie. ewentualne dalsze zdjęcia zmian dołożę za kilka dni. model gotowy do lotu w locie użyte serwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 15 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2015 Troszkę odświeżę zapomniany temat...i go pokontynuuję Od pewnego czasu szukałem modelu którym mógłbym polatać i na hali i na powietrzu,wziąść go pod pachę i wyjść przed garaż,zabrać na wczasy i żeby nie był to model zbyt delikatny by pozwolił na ćwiczenie figur które słabo wychodzą mi dużym modelem. Padło na model Venus . Na wstępie pozwolę sobie wytknąć błąd w pierwszym poście autora tego tematu-pomylił on rozpietość z długością,jest na odwrót . Nie będę rozpisywał się szczegółowo na temat modelu ,jest wszystko powyżej i większość się zgadza. Zastosowałem się do porad i na dzień dobry odciąłem wysokość i lotki - zrobione zostały one na zawiasach-lżej chodzą i trwałość na pewno będzie większa . Napęd kierunku też został stuningowany-z jednej strony jest nitka na stałe z drugiej na snapie-pozwala to na ściągnięcie snapa i zawiązanie węzła na nitce w razie jej naciągnięcia. Ogólnie modelik jest super,wizualnie bardzo atrakcyjny ,wyposażenie top.Waga do lotu z pakietem 400 3 s i tymczasowym odbiornikiem (16 g docelowo 5 g) to ok 270 g -niewiele odbiega od danych producenta... Jest trochę mało miejsca na odbiornik i pakiet ale wszystko da się zmieścić pod klapką i nic nie widać co razi w typowych halówkach. Na pierwszej focie Mikołaj . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi