SiSon Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Po wieeeeeelu przygodach z nową aparaturą w końcu udało mi się odzyskać za nią pieniądze, a stara wczoraj wróciła z Multiplexu. Dziś deszcz nie pozwolił mi się wybrać na lotnisko. Mam nadzieję, że to koniec problemów bo zaczynam mieć dość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2012 Modelem mam za sobą kilka lotów. Waga gotowego do lotu bez paliwa to ~7300 g Nie rozpisując się zbytnio - bajka. Ze wszystkich modeli tym ląduje się najłatwiej, poezja. Tak właściwie napisałem teraz, ponieważ jestem w szoku... Zrobiłem dziś chyba 5 lotów po około 10 min każdy. Ładuję pakiety i.. ;O po 280mah do każdego (dwa) weszło. Innym razem po 4 lotach, również 10 min każdy weszło po ~400. I dziś wcale nie latałem spokojniej niż poprzednim razem... Oczywiście pakietów nie ładowałem w między czasie.... Coś tutaj jest nie na rzeczy, bo nie jest to możliwe :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciej1977 Opublikowano 19 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2012 a jakieś fotki , filmy są ? stopień rozładowania pakietów zależy od stylu latania , już się o tym przekonałem bo zacząłem moim Su krecić jakieś tam można powiedzieć akrobacje przy ustawionych mocnych wychyleniach sterów i do każdego z dwóch pakietów po 5 lotach wchodzi ok 1200 maH. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 4 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2013 Film na pewno już za niedługo! Dziś pierwszy oblot Yaka na nowym dla mnie lotnisku w Gliwicach w aeroklubie, jestem rozczarowany płytą dla nas przeznaczoną [modelarzy], ale może to wina świeżo stopionego śniegu. Stres przed lotem większy niż przed pierwszym, rok temu ;o i przyznam się szczerze, że chyba trochę z wprawy wyszedłem w pilotażu :c Ale piszę tutaj z powodu pokrycia modelu. Zaraz po jego zakupie, folię popoprawiałem gdzie trzeba było. Na przełomie listopada-grudnia w kilku miejscach zauważyłem pęcherze i w któryś zimowy wieczór , żelazkiem przejechałem model. Dziś znów zaobserwowałem kilka miejsc na kadłubie i skrzydłach wymagające poprawy. To normalne zachowanie foli? Konserwuje się ją w ogóle jakoś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esceta Opublikowano 5 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2013 Moim zdaniem jest to normalne. Nie spotkałem jeszcze folii, która po pewnym czasie się nie marszczy mniej lub więcej. Zależy to od rodzju folii a także od temperatury i sposobie pokrywania. Wpływ na takie zachowanie mają także zmienne warunki zewnętrzne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 6 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 I zakurzenia powierzchni podczas kładzenia folii, tam gdzie był kurz często robią się bąble. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baziu123 Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Tak samo mam w s-bachu od axara juz poprawiałem ją trzy razy ostatnio jakieś parę dni temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Tomek, w moim Sbachu jedno skrzydło nadawało się od razu do przefoliowania. Nie do pomyślenia, np. w modelach Topmodel.cz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Tak to jest z foliami Wyprasowałem niedawno dwie pięćdziesiątki (pilot-rc i goldwing) i po pierwszej wizycie w tym sezonie na lotnisku znowu muszę je prasować - wystarczyło trochę słońca... Fajnie byłoby mieć kompozyty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 a propo folii... mam dwa modele oklejone folią,co prawda nie są to spaliniaki tylko elektryki.jeden to YAK-55m GB 1,8m a drugi to EXTRA 260 od PA 1,2m i przyznam się że efekty jakie opisujecie w swoich modelach są mi naprawdę obce.jeszcze nigdy nie musiałem poprawiać pokrycia w żadnym modelu. sorki za małe OT. pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r0n4ld1 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 nie ma za co sorrkować lepsze modele i może lepszej jakości folia moje chińczyki marszczą się straszliwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Ja muszę często folię poprawiać. Jak już piszę w tym temacie to: -sam model sprawuje się rewelacyjnie, ale ostatnio trochę się działo. Pokrótce: silnik nierówno pracował- okazało się, że serwo gazu się obluzowało. Ja próbowałem regulować gaźnik a problem tkwił gdzie indziej. Gdy ten problem zlikwidowałem w czasie kolejnego lotu nagle ster kierunku zaczął samoistnie pracować. Machał w te i we te. Ja już spłakany z aparaturą w ręku myślałem, że po modelu, jednak jakimś cudem udało mi się wylądować. Okazało się, że padło serwo [elektronika] savox sc-0251 na tydzień po gwarancji i przy włączonym silniku wariuje ;] Jak na to że kosztuje 150zł, a model wykonał niewiele lotów to niezbyt ciekawie... Wymiana serwa i w górę... Wykonałem kilka lotów i w tym czasie silnik się raz "zająknął". Niby nic, ale postanowiłem zrobić gruntowny przegląd całego modelu [a taki również zrobiłem na początku tego sezonu]. Był to strzał w dziesiątkę. Okazało się, że zniknęła jedna z śrub mocujących silnik, oraz obluzowała się dźwignia przepustnicy gaźnika... Wszystko dokładnie posprawdzałem, poodkręcałem, poprzyklejałem i co tylko. Nie ruszyłem tylko dwóch ! Słowo, tylko dwóch śrub. Zemściło się to na mnie bo po kilku lotach doszło mych uszu specyficzne dźwięczenie - tłumik się odkręcił :> Obecnie model wisi z przykręconym już tłumikiem i czeka na weekend. Pozdrawiam i zachęcam do częstych oględzin modelu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 5 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 W zeszłym sezonie w czasie lotu odpadło podwozie na ogonie... Różne patenty tam miałem, dziś zrobiłem coś takiego Jak się sprawdzi, na pewno je dopracuje i poprawie. Czy luz 1-2mm na zawiasie jest normalny? Początkowo myślałem, że wykleiły się dwa zawiasy w sterze kieruku. Przyjrzałem się bliżej i dwa zawias mają mały bo mały, ale jednak luz. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Phantom Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 a czy przy mocniejszym szarpnięciu spinacz się nie wygnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 5 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 a czy przy mocniejszym szarpnięciu spinacz się nie wygnie? A sprężynek - coby tych mocniejszych szarpnięć nie było - nie zauważasz Waść ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 8 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 Spinacz jest przejściowy, ale a pewno się nie wygnie. Patent się sprawdził jednak trzeba było mocniej napiąć spręzyny. Dziś znów pech!! Po raz drugi padło serwo na kierunku ! ! ! Silnik się spali, serwo miało 20kg... Nigdy więcej savoxów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej351 Opublikowano 9 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2013 może są jakieś naprężenia w przeniesieniu napędu na ster i dlatego serwo się spaliło? to jest raczej niemożliwe żeby dwa serwa ot tak się spaliły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2013 Raczej przyjmuję wersję, że miałem pecha. Obydwa serwa kupowane były w tym samym czasie rok temu. W pierwszym padła elektronika, ale ogólnie od samego początku były z nim problemy- miał problemy z centrowaniem co się pogłębiało, aż w końcu zaczęło samoczynnie pracować. Drugie serwo po 2 lotach się spaliło. Ja nie dopatrzyłem się żadnych nieprawidłowości w instalacji. Na drodze ster-linki-serwo nie ma żadnych oporów, wszystko chodzi płynnie i prawidłowo. Na kierunek przyjdzie teraz serwo Hiteca HS-7954SH . Zobaczymy teraz. Zmieniłem wczoraj również linki. Tamte, przez naprężanie były poskręcane i w momencie ich poluzowania i ponownego napięcia, zagieły się w 2-3 miejscach. Obawiając się o zerwanie o ich zerwanie, założyłem nową 0,5mm . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SiSon Opublikowano 10 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Model na sprzedaż.z całym osprzętem.Zainteresowanych proszę na PW - tam wszystkie szczegóły dotyczące modelu.Wyposażeie:-RCGF 55-Serwa: kierunek Hitec HS-7954SH-Serwa wysokości: Savox SC-0251 x2-Lotki Savox SC-0251 x2-Kill swich-Jeti MAX BEC 2D- Zasilanie Model 2x Lipol seria Ray 3- Zasilanie ukladu Lipol seria Ray 3- Koła KAVANEDIT. Szybko zrezygnowalem z sprzedazy :> model zostaje ze mna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkdarch Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Może odkopałem stary temat ale też posiadam ten model. Właśnie wczoraj go oblatałem po remoncie.Lata rewelacyjnie,pięknie lata i pięknie ląduje. Teraz pozostaje tylko szlifować umiejętności pilotażu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi