Skocz do zawartości

Jaki samolot na początek? Coś szybszego niż szybowiec?


wiejski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witajcie, dzisiaj zółty kurierzyna dostarczył mi model. Ma ktoś może jakąś dokładniejszą wersję instrukcjii ?

Dołaczona pokazuję jedynię najoczywisteszę rzeczy, czyli klejenia, a mi chodi o schematy podłączenia okablowania ?

Będę musiał bindować nadajnik ? Jeśli tak to jak?

Znalazłem coś na pewnym forum o fpv, ale konkretów żadnych.

Proszę nie piszcię, że było, jeśli coś macie to wrzućcie linka. Google jakoś ze mną nie współpracuję, a forumowę wyszukiwarki to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy na pierwsze Twoje opinie po oblocie.

Co mogę podpowiedzieć, to delikatnie dzialaj drążkami, startuj i ląduj pod wiatr, i nie lataj za nisko, w razie nieprzewidzianego zachowania modelu bedziesz miał czas na korektę. Ja na początku trenowałem starty i lądowania, potem kręciłem ósemki, dziś po okolo 20 godz latania kręcę już podstawowe akrobacje np. beczki.

 

P.S. Po każdym krecie, sprawdzaj działanie wszystkich mechanizmów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 30 min temu wrociłem z oblotu. Postaram się krótko i zwięźle opisać pierwsze loty czyt. krety :rolleyes:

Od złożenia modelu na nic czekałem tak jak na ładną pogodę, wreszcie jest. Po jakiś 3h wyszło słońce prawię bezwietrznię, ale duchota straszna.

Wsiadam z tatą w samochód i na największą łąkę w okolicy, wymiary 400m x 200 (zmierzone). W jednej ręcę model w drugiej samolot, nogi miękie. Otwieram przepustnicę na jakieś 8/10, rzucam model przed siebię, wylatuję jak strzała, zanim przełożyłem rekę do drążka odleciał już jakieś 30-50m. Próbuję się uspokoić i poderwać model, jednak zabrakło mi wyczucia i pionieer zasuwa prawię pionowo do góry, więc ja drążek do przodu i znowu brak wyczucia... I już krecik wita się ze mną w charakterystyczny sposób, rozdzierając mój kadłub swoimi małymi łapkami. Naszczęście skleiłem bez problemu :D Powyżej opisałem ostatniego kreta, łacznie było ich pięć, żaden z lotów nie trwał dłużej niż 30s.

Wnioski : Nie jestem wyjątkiem i bez większej ilości symka się nie obędzie.

 

Na koniec pytania : Jakie są objawy złego założenia śmigła?

I czemu mi się smigło odkręca ?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zgubiłem śmigło.

Należy przykleić nakrętkę na ośkę klejem do śrub, lub jak nie masz to zwykłym lakierem do paznokci.

 

p.s. Staraj się latać z mniejszą prędkością, ten silniczek na ok. 30% mocy daje rade utrzymać model i latać przy bezwietrznej pogodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednej ręcę model w drugiej samolot, nogi miękie.

Pozdro

 

Nie lepiej by było do jednej ręki wziąć aparaturę i puszczać jeden model, a nie dwa? Było by ci znacznie łatwiej :) Początki nigdy nie są łatwe, ale umiejętności z czasem przyjdą. Ja nie uczyłem się na symulatorze tylko od razu "na łące", ale przed tym dużo teorii i jakoś nauczyłem się latać. Wszystko przyjdzie z czasem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej by było do jednej ręki wziąć aparaturę i puszczać jeden model, a nie dwa? Było by ci znacznie łatwiej :) Początki nigdy nie są łatwe, ale umiejętności z czasem przyjdą. Ja nie uczyłem się na symulatorze tylko od razu "na łące", ale przed tym dużo teorii i jakoś nauczyłem się latać. Wszystko przyjdzie z czasem :)

 

Aparaturę obsługiwałem stopami, dlatego, że nogi miałem miękkie, były krety

 

 

Ginący gatunek. :D Większość zaczyna od łąki a później siada do symulatora a teoria na końcu, jak już całkiem nie wychodzi.

 

Oooo, to ja!

 

Macię jakieś pomysł z tym rc desk pilot ? Jak zapisać zmiany w ustawieniach sterowania?

 

Edit: Dzisiaj znowu latałem. Warunki podobne jak wczoraj, z tym, że wiaterek średni, mokro po deszczu i strasznie dużo robactwa.

Cel : Nauczyć się lądowania. A więc tak : rzut, wypoziomować model, lot (prosto) przez jakieś 200 - 250m, w tym czasie "zabawa" drążkami, później ostatnie metry szybuję, i lądowanie.

Szkody: Brak

Pozdrawiam i życzę udanych lotów

Edytowane przez wiejski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj utopiłem pioneera, naszczęscie (chyba) wszystko dobrze się skończyło. W związku z tym mam pytanie do posiadaczy pioneera : Na jakim łuku model skręca ? Pytam, bo dzisiaj sobię lecę (próbowałem robić półkola), a samolot niezależnie od wychylenia drążka skręca strasznie powoli i dlatego wpadłem do rowu :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.