BB Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Dokładnie tak.Wada rycyny to tylko nagar i trudne do usunięcia gumowate osady.W.Schier wspominał też chyba o pewnym wpływie na korozję rycyny nawet nie spalonej. Mój czterotakt OS 52 w ciągu sześciu lat przepracował dwadzieścia parę godzin (w sumie niewiele w takim czasie) na paliwie Yamada. Nie był ani razu myty, konserwowany po sezonie i pracuje ciągle jak nowy. Moje siedmioletnie doświadczenia z czterosuwami to OSy i ASP (był też krótko jeden YS 110 i okazał się bardzo mocny ale i kapryśny).Do pracy silników obu firm generalnie zastrzeżeń nie mam. ASP od nowości maja gorszą kompresję niz OSy i są - to moje subiektywne odczucie jakby trochę "rozklekotane" Ciekawe jak to wpływa na trwałość, ale ta przy mojej intensywności eksploatacji jawi mi się dość abstrakcyjnie. Teraz bardziej na temat. Skusiłem się też na Saito 125 i okazało się, że w modelarstwie są zjawiska o których się " fizjologom nie śniło" Silnik pięknie wygląda jako element makiety gwiazdy, kompresję ma jak marzenie, zapala bez zarzutu, pracuje na ziemi ładnie na jałowych obrotach. Gaśnie natomiast w ostatniej fazie lądowania. Po ich znacznym zwiększeniu nie zgasł na podejściu natomiast stanął przy pierwszym kangurku (a ten model jest wyjątkowo na nie podatny) Instalacja paliwa, ciśnienie i zawory sprawdzone. Mój znajomy "guru modelarski" zasugerował wychładzanie silnika. Dodatkowo mam wrażenie, że silnik trzęsie bardziej niż ASP 180. No i co jestem chyba jedynym, który na Saito kręci nosem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablos Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 nie jesteś jedynym mój Saito lubi zgasnąć na wolnych obrotach. Jak odejmę żarzenie to muszę trochę pracować gazem bo po chwili zgaśnie. Próbowałem to regulować ale bez skutku dlatego zamontowałem na stałe żarzenie podpiołem na stałe baterię 1.5V i niech się żarzy.wszystko to jest na osobnym wyłączniku żebym po wylądowaniu mógł żarzenie wyłączyć. Jeszcze tego nie wypróbowałem bo nie było okazji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Przyczyną gaśnięcia na wolnych obrotach jest zastosowanie niewłaściwej świecy. Przy własciwie wyregulowanym silniku i paliwie z min 10 % nitra takie objawy występowały na oryginalnej świecy Saito lub Hangar9. Zastosowanie świecy OS F praktycznie eliminuje problem gaśnięcia na wolnych obrotach. Saito 125 a na śmigle APC 16x6 i paliwie 10 %nitra kręci około 8800 obr/min, stabilne wolne obroty około 2000 obr/min, a minimalne do których zjechałem to 1300 obr/min. Model do 4 kg idzie pionowo w górę bez żadnych problemów, Na śmigle APC 16x4W obroty około 10.000 . Zużycie paliwa na 10 min lotu około 250 cm3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BB Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 To pewnie się problem rozwiazał bo bardzo pasuje mi ta teoria do występujących objawów.Świecę oczywiście mam oryginalną taką jaka była razem z silnikiem. Przez moment nawet przemknęło mi przez myśl aby ją zmienić bo kiedyś przez moment do ASP użyłem świecy do czterosuwów firmy "Thunderbird" i były podobne problemy.No ale to był chiński wynalazek a tutaj Saito, więc tylko poprzestałem na obejrzeniu i sprawdzeniu żarzenia świecy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dlmtb Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 A co powiecie na temat brudzenia się modelu. Miałem już kilka silników żarowych 4 taktowych i były to motory ASP. Obecnie jednym z użytkowanych jest Saito FA 115. Niestety tylko ten silnik kocmołuszy model niemiłosiernie. Wszystkie silniki latają na paliwie Model Technics 10% nitro ale właśnie Saito mimo że wyregulowane prawidłowo wyrzuca z rury kilogramy tłustego oleju który skutecznie okleja model. Czy Saito tak ma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BB Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Moje subiektywne odczucia były takie same. Uwalony model.Poza tym bardzo duże zużycie paliwa (co jakby wyjaśnia też więcej wydalonego oleju). Większe niż w ASP 180. Ale ale. ASP siedzi w Chipmunku 2,20m o dużej powierzchni skrzydła, grubym profilu i małym obciażeniu powierzchni nośnej.Ten model najładniej lata przy połowie mocy silnika.Dodanie "gazu" skutkuje głównie dźwiekiem przy niewielkim przyroście prędkości. Saito jest zamontowany w Stearmanie 1.80m. To z kolei według mnie ciężki masywny klocek. Moze to jeszcze kwestia wprawy i nieobycia z tym modelem ale tak jakby wymuszał na mnie latanie na mocy zbliżonej do maksymalnej. Pomimo iż powinno się porównywać pracę silników tylko w tych samych warunkach to wrażenie wyjątkowo upapranego modelu pozostaje. A może rzeczywiście Saito tak ma ? Znamienne i wspólne dla nas jest to, iż jak widzę z Saito mieliśmy do czynienia dopiero po dłuższych doświadczeniach z innymi czterotaktami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esceta Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Trza zmienić paliwo i będzie mniej oleju na modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablos Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Bynek latam waśnie na OS F orginalną SAITO wywaliłem od razu na początku bo wyczytałem że nie są najlepsze także to nie wina świecy . Co do brudzenia modelu to mój model prawie wogóle nie jest upaprany. Także nie wiem dlaczego wasze modele są brudne może to kwestia odprowadzenia spalin ja stosuje deflektor odprowadzenie spalin jest od dołu modelu.Mój Saito 125 zużywa około 350 cm3 na jakieś 12 min lotu przy spokojnym lataniu. Zamontowany jest w funtanie S 90. Oczywiście zużycie zależy od agresywnosci latania jak robię np. dużo zawisów to ta sama ilość wystarczy na 9-10 min lotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Dziękuję jeszcze raz wszystkim za tą rozmowę bo wynikło z niej kilka pożytecznych informacji. Co do świecy F-ki to kupiłem ją jako dodatkową do silnika. Niebawem kończę katanę więc będzie możliwość przetestowania mojego silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablos Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Kończ Sławek tą katanę bo przydałby się jakiś tartak na zimowe wieczory . A zima tuż tuż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flyer Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Witam kolegów, ja używałem taki silnik (FA-125a) jakieś 4 sezony, cały czas na paliwie MT Contest 10. Generalnie cały czas były z nim jakieś problemy. Początkowo był zamontowany w pozycji cylindrem w dół - wtedy był bardzo duży problem z odpalaniem, możliwe że się zalewał. Często też gasł w locie. Później odwróciłem go i było znacznie lepiej. Odpalanie było już łatwe i praktycznie nie gasł, choć minimalne stabilne obroty były dość wysokie. Po 4 sezonach eksploatacji (myślę że było to łącznie 200-300 lotów) zaczął dziwnie głośno chodzić, więc postanowiłem wymienić łożyska. Rozmontowałem silnik na czynniki pierwsze ale jeszcze nie złożyłem - teraz się planuję za to zabrać - zobaczymy czy uda się prawidłowo ustawić rozrząd. Silnik jest w chyba dobrym stanie - nie ma żadnych rys na tłoku czy cylindrze, wszystko chodzi lekko (przepustnica, popychacze zaworów). Jednak na zaworze wydechowym oraz w tłumiku było bardzo bardzo dużo sadzy (czy czegoś czarnego). Jedyny sposób to mechaniczne usuwanie - moczenie nic nie daje. Generalnie to ten silnik nie przypadł mi do gustu - ma wiele wad. Bardzo brudzi model, jest paliwożerny, dość trudno go optymalnie wyregulować i ma przeciętną moc. Zalety to wg mnie ładny wygląd, dźwięk i niska waga. A i cały czas używałem oryginalnej świecy Saito. Właśnie ciekawe, bo gdzieś czytełem że należy używać tej, a nie OS F. A kolega powyżej mówi że lepiej OS. No ciekawe, jeśli uda mi się złożyć silnik to może wypróbuję OS F . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Właściwie wszystkie objawy sugerują notoryczne przelanie. Jeśli nie da się poprawnie wyregulować silnika, to trzeba przejrzeć instalację paliwową i położenie zbiornika. Saito, inaczej jak OS'y i klony, wymagają pewnego doświadczenia i nie są "Plug'N'Play". Oryginalna świeca w zasadzie nadaje się tylko do docierania, chociaż można na niej uzyskać zadowalające rezultaty (były różne świece w różnych okresach). Większość modelarzy rzeczywiście poleca OS F. Ja miałem najlepsze rezultaty na Fox Miracle, dobrze też pracuje na Enya #3. OS F, to standard, na którym osiągniesz dobre rezultaty na większości popularnych 4t. Jeśli będziesz miał jakieś kłopoty z poskładaniem go to odezwij się do mnie, rozrząd składa się z zamkniętymi oczami Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi