Skocz do zawartości

Wiercenie w śmigle


Linean

Rekomendowane odpowiedzi

Qrcze, człowieku, ale rzeźbisz!

Napytasz sobie biedy przez takie praktyki. Albo niedaj Boże jeszcze komuś zrobisz krzywdę.

Powiedz mi jedno, skąd właściwie takie różnice między śmigłami a silnikami? Nie mogłeś sobie jakoś spasować jednego czy drugiego?

Po co takie kombinacje?

 

"andrzej_t" podał ci dobrą radę więc z niej skorzystaj a nie kombinuj jak koń pod górę z pustym wozem.

Niestety, trzeba trochę zainwestować w narzędzia ręczne jeśli nie stać na mechaniczne. Potraktuj to jako dobrą inwestycję na przyszłość. Jeżeli chcesz się rozwijać w modelarstwie to i tak będą ci potrzebne różne narzędzia. No chyba że urodziłeś się z walizką części zamiennych "do siebie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Skoro nie chodzi tu o rozwiercenie śmigła w sposób umożliwiający jego dalszą eksploatację, to domyślam się że chodzi o zrobienie dziury obojętnie jakiej byle większej niż jest. Jest jeszcze parę rzeczy, którymi można spróbować wykonać taką czynność :

1- rozgrzany drut stalowy

2- wycinak do otworów( czyli zaostrzona rurka)

3- wiatrówka ( śrut ma 4,5 mm średnicy a chodzi o 5 mm czyli niewyczuwalna różnica)

4 - pilnik okrągły lub piłka włośnica

 

:wacko::blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ jeszczę mogę użyć zębów w ostatecznosci, zamowilem propsavery pod mój wał , teraz smigla pasują(dla jasnosci wczesniej chcialem uzyc piast, ktore dostalem z silnikiem ), nie wiercilem:) i racja bez sprzętu niema się co zabierać:)Dzięki wszystkim za pomoc w temacie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelarz powinien, jak sama nazwa wskazuje, umieć modelować. Skoro tyle czasu poświęcasz na tak banalną czynność, jak rozwiercenie (centryczne) otworu, to lepiej zmień hobby. To jest forum modelarskie. A ostatnio robi się z niego forum przedszkolaków, blondynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt że nie posiadam narzędzi by poprawnie rozwiercić otwór, nie czyni mnie od razu przedszkolakiem czy blondynkiem, prawda? Racja może i czynność jest banalna, lecz jak napisałem wymaga sprzętu. Utworzyłem ten temat by dowiedzieć się czy nie ma innych skutecznych sposobów. Ale fakt faktem że najlepiej krytykować pozostając anonimem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zmontuje sobie coś takiego (chyba że da radę ręcznie, tzn bezpośrednio narzynką, lecz nie wiem jaki tu będzie opór)Dołączona grafika

Później na wcześniej posmarowany wał, zacznę zwyczajnie nakręcać.( co kilka obrotów jeden w przeciwną) Jako że wał u samej góry jest zaokrąglony powinno wejść łatwiej. ;) ( tylko też muszę uważać na proste prowadzenie )

Myślę że jakiegoś specjalnego pomysłu na to nie trzeba.

*Na taki wał powinna wejść śruba M2?

Jakbym się gdzieś mylił to proszę o pomoc:) Wiem że strasznie kombinuje, ale nie miejcie mi za złe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem, bo istnieje kilka zagrożeń na które trzeba uważać. Wirująca obudowa magnesów jest dosyć miękka i jeśli nawet będziesz ją trzymał w ręku, spory opór przy gwintowaniu może spowodować, że się zniekształci w miejscu mocowania ośki i magnesy będą tarły o stojan (kubek nie będzie prostopadły do ośki). Odpadające wióry mogą być łapane przez neodymy. Mogą narobić bałaganu. Jeśli ośka jest zbyt miękka, może ulec skręceniu w czasie gwintowania. Trzeba ją też zdrowo oszlifować na początku, żeby narzynka w ogóle załapała. To oszlifowanie musi być dokładne, inaczej narzynka może zacząć wchodzić pod kątem i pod koniec gwintu przekrój ośki będzie eliptyczny. Nakręcone na taką ośkę śmigło nie będzie się obracało w jednej płaszczyźnie. Będzie to wyglądać, jak moneta zakręcona na blacie stołu.

Takie rzeczy robi się inną metodą ale nie masz warunków. Dlatego możesz wcześniej zrobić próbę na innym, podobnym pręcie o średnicy 2mm. Wtedy ocenisz, czy siła do gwintowania nie jest zbyt duża, jak wychodzi gwint itp. Może demonizuję, ale szkoda by było zniszczyć dwanaście silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim planie jest wyciągnąć każdy wał,i nagwintować go w imadle zaciśniętego drewienkiem, przez co nie uszkodzę silnika , jedynie co do miękkości ośki mam wątpliwości, poczekam aż przyjdzie narzynka, wtedy będę miał trochę inną perspektywę , niż teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigło nie będzie nakręcane, nakręcana będzie metalowa nakrętka:) śmigło w środku nie ma gwintu. Myślę iż nagwintowanie wału okaże się możliwe, a co do odpowiednich zespołów, to zamawiając byłem przekonany że są odpowiednie i że przyklejenie śmigła będzie dobrym pomysłem, ale okazało się inaczej i by nie marnować zamówionego sprzętu staram się to jakoś przerobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociskanie śmigła nakrętką do samego korpusu spowoduje wysuinięcie się wału do zerwania zawleczki na wale z drugiej strony włącznie.

Wiem, bo tak zrobiłem. Śmigło musi być z dwóch stron zaciśnięte na wale. Nie nie moga działać siły wzdłużne na wał.

 

Kupiłeś złą narzynkę, jak już to M3 (edit, narzynka dobra, pomyłka)

http://pkm.edu.pl/in...obl/51-01010002

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.