Lukas125. Opublikowano 29 Lipca 2012 Opublikowano 29 Lipca 2012 Mam pytanie - czy silniki samozapłonowe wymagają przemywania co jakiś czas naftą i wogóle jakie są metody konserwacji silników tego typu. Jestem początkującym modelarzem i myślałem nad zastosowaniem tego silnika do Wicherka uwięziówki; więc jak ktoś coś wie to prosiłbym o odpowiedź.
skraf Opublikowano 29 Lipca 2012 Opublikowano 29 Lipca 2012 To ja Ci od razu z gory mowie, ze na pewno bedziesz mial problemy z nim... Zaopatrz sie w jakis nowoczesniejszy sprzet, a za razem "za dobre pieniadze" np. ASP tej samej pojemnosci.
psiwak Opublikowano 29 Lipca 2012 Opublikowano 29 Lipca 2012 Konserwacja standardowa. Ten silnik nie wymaga specjalnych zabiegow, przed sezonem umyc w nafcie i latac. Nie sluchaj `dobrych` rad i uzywaj go bedzie ci dobrze sluzyl
skraf Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 Nie sluchaj, nie sluchaj. I tak przekonasz sie sam.
psiwak Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 Rafal, mam nadzieje ze miales doczynienia z tym typem/modelem silnika ? wykonalem krotkie sprawdzenie w alledrogo i ten silniczek kosztuje dwa, trzy razy mniej bo okolo 60-80zl niz proponowany przez Ciebie ASP (180pln). Z tym ze to jest zarowe ASP. Jezeli kolega Lukasz ma juz ten silnik to po co namawiac go na porzucenie jego i dokladanie pieniedzy na inny ktory jest drozszy i .... wymaga dodatkowego osprzetu a co za tym idzie srodkow. Wylatalem sporo paliwa razem z kolega na tym silniku i nie moge powiedziec o nim zlego slowa, jakosc wykonania troche gorsza niz KMD ale palil bez zarzutu, czesto juz z pierwszego. Oczywiscie palilo sie go recznie - palcem, podlewalo sie go troche (na tlye zeby nie zalac) i palil z drugiego trzeciego pociagniecia. a na zime owijalo szmata poczym wiosna mozna bylo szmate odwinac i dalej latac - taki bez problemmowy prosty (zeby nie ujac tego dosadniej) silnik.
skraf Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 Sam ja nie mialem tego silnika, ale bylem wiele razy swiadkiem poczynan z nim tzn. odpalania. Znajomi modelarze mieli niemalo problemow z nim, niemal zawsze cos sie dzialo... Z reszta po opiniach innych rowniez napisalem swoj wniosek o zmianie na inny silnik... Coz, nie oszukujmy sie, modelarstwo nie jest tanim hobby. Jezeli patrzysz na nowe to owszem, moze i kosztuje on 180zl, ale gwarantuje, ze do 120zl kupimy uzywany w bardzo dobrym stanie... A ja natomiast wylatalem sporo paliwa na wlasnie ASP, OS MAX i troche na MVVS. Jedynie OS MAX mnie kiedys zawiodl i musialem wymienic tlok z tuleja, a reszta bez zarzutu. Tyle ode mnie.
Zefirek Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 Rafal, mam nadzieje ze miales doczynienia z tym typem/modelem silnika ? wykonalem krotkie sprawdzenie w alledrogo i ten silniczek kosztuje dwa, trzy razy mniej bo okolo 60-80zl niz proponowany przez Ciebie ASP (180pln). Z tym ze to jest zarowe ASP. Jezeli kolega Lukasz ma juz ten silnik to po co namawiac go na porzucenie jego i dokladanie pieniedzy na inny ktory jest drozszy i .... wymaga dodatkowego osprzetu a co za tym idzie srodkow. Wylatalem sporo paliwa razem z kolega na tym silniku i nie moge powiedziec o nim zlego slowa, jakosc wykonania troche gorsza niz KMD ale palil bez zarzutu, czesto juz z pierwszego. Oczywiscie palilo sie go recznie - palcem, podlewalo sie go troche (na tlye zeby nie zalac) i palil z drugiego trzeciego pociagniecia. a na zime owijalo szmata poczym wiosna mozna bylo szmate odwinac i dalej latac - taki bez problemmowy prosty (zeby nie ujac tego dosadniej) silnik. Zgadzam się w 100%. Nigdy nie miałem problemu z tym silnikiem, a wylatałem na nim kilka litrów paliwa w modelu na uwięzi. Też odpalałem go zawsze z palca Pozdrawiam, Marcin
karlem Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 Tylko drobne problemy z samozapłonowym paliwem.
instruktor Opublikowano 30 Lipca 2012 Opublikowano 30 Lipca 2012 "Jedynie OS MAX mnie kiedys zawiodl " Tego to już nie mogę zrozumieć A jeżeli chodzi o Marsy to moi ludkowie "zalatali" bo przecież nie zajeździli ich kilkanaście. i z zadnym z nich nie było problemu z odpalaniem , wręcz przeciwnie paliły od trzeciego uderzenia.Kupowałem je na bazarze od "ruskich" za kilkanaście zł ale teraz nie polecam ,są bardzo duże problemy z paliwem
skraf Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Zawiodl mnie, poniewaz prawdopodobnie jakis piasek sie dostal... A ze zaczynalem wtedy przygode z silnikami spalinowymi nie o wszystkim pomyslalem i stalo sie.
bzik4 Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Zawiódł Cię bo nie chciał pracować na piachu? Masz spore wymagania. 1
skraf Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Nie kolego, mielismy pokazy na plazy i m.in ja, wtedy bardzo poczatkujacy, nie zadbalem o sprawdzenie czy jakis piach nie dostal sie do srodka... I wyszlo jak wyszlo.
Grzdam Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 To po co o tym w ogóle wspominać, skoro usterka była spowodowana Twoją winą, a nie silnika/producenta?
skraf Opublikowano 31 Lipca 2012 Opublikowano 31 Lipca 2012 Jedynie wspomnialem, ze cos takiego sie stalo... Poza tym wszystko bylo w jak najlepszym porzadku z tym i innymi, ktore mialem/korzystalem.
Lukas125. Opublikowano 31 Lipca 2012 Autor Opublikowano 31 Lipca 2012 Jeszcze jedno, drewniane śmigło 200mm o skoku 150mm wystarczy czy powinno być większe?
Rekomendowane odpowiedzi