SiSon Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Hej ho. Miał ktoś przyjemność jeździć samochodem po Wielkiej Brytani? Planuje tam wyjazd motocyklem, jednak nie wiem czy wrócę cały. Nie wyobrażam sobie zbytnio aby się od tak przestawić, jednak może nie jest wcale takie skomplikowane...
tomyy29 Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Na początku największą trudność sprawiały mi ronda i zmiany pasów jazdy, również zachowania na skrzyżowaniu tj. ustawianie się na odpowiednim pasie czy lewoskręt z tej drugiej strony, ale po miesiącu jazdy w GB szło mi całkiem sprawnie choć musisz cały czas być czujnym i nie pędzić za zbytnio. A są tam drogi gdzie można pięknie pogrzać... Mam nadzieję że wrócisz cały, powodzenia i odwagi życzę. Pozdrawiam
Yacca Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Mi większy problem od jeżdżenia samochodem sprawiało przechodzenie przez ulicę - samochody zawsze nadjeżdżały z przeciwnej strony niż się spodziewałem. Na szczęście w miastach są strzałki i napisy "Look left" i "Look right"; na początku bardzo pomagają pieszym. Zdarzyło mi się też ustawić na przystanku autobusowym po nie właściwej stronie ulicy Natomiast z jazdą nie było problemów. Tylko w sytuacjach nietypowych (np. rozkopane skrzyżowanie) musiałem być bardzo czujnym aby się nie pomylić. I jeszcze jedna ważna sprawa. Nie wiem jak jest w UK (ja byłem w Irlandii) ale wbrew temu co się spodziewałem na skrzyżowaniach różnorzędnych pierwszeństwo ma pojazd z prawej strony. Tak więc śmiało ale i ostrożnie!
Marcin Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Opublikowano 12 Sierpnia 2012 Po prostu jedź jakbyś umyślnie chciał spowodować masę wypadków drogowych, to przeżyjesz
robintom Opublikowano 13 Sierpnia 2012 Opublikowano 13 Sierpnia 2012 I jeszcze znaki i sygnalizacja do danego pasa jest po lewej a z przyzwyczajenia spoglądasz na prawo. Inna inszość że sporo znaków i informacji nie jest umieszczona na słupkach na poboczu tylko namalowana na pasie ruchu lub z boku jezdni. Tak jak brak znaku na słupku "zakazu zatrzymywania się" a na poboczu jezdni masz podwójną linię czerwoną.
idfx Opublikowano 17 Października 2012 Opublikowano 17 Października 2012 Sporo skrzyżowań ma czujnik, możesz stać na czerwonym w nieskończoność dopóki nie przejedziesz w odpowiednie miejsce, by zmieniło się na zielone To co mnie najbardziej irytowało na początku pobytu w UK. Mają też drugi czujnik, nawet z kamerką jak przejedziesz na czerwonym na 100% będziesz ukarany.
Rekomendowane odpowiedzi