Skocz do zawartości

Angielska jazda


SiSon

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ho.

 

Miał ktoś przyjemność jeździć samochodem po Wielkiej Brytani?

Planuje tam wyjazd motocyklem, jednak nie wiem czy wrócę cały.

 

Nie wyobrażam sobie zbytnio aby się od tak przestawić, jednak może nie jest wcale takie skomplikowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku największą trudność sprawiały mi ronda i zmiany pasów jazdy, również zachowania na skrzyżowaniu tj. ustawianie się na odpowiednim pasie czy lewoskręt z tej drugiej strony, ale po miesiącu jazdy w GB szło mi całkiem sprawnie choć musisz cały czas być czujnym i nie pędzić za zbytnio. A są tam drogi gdzie można pięknie pogrzać... B)

Mam nadzieję że wrócisz cały, powodzenia i odwagi życzę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi większy problem od jeżdżenia samochodem sprawiało przechodzenie przez ulicę - samochody zawsze nadjeżdżały z przeciwnej strony niż się spodziewałem. Na szczęście w miastach są strzałki i napisy "Look left" i "Look right"; na początku bardzo pomagają pieszym.

Zdarzyło mi się też ustawić na przystanku autobusowym po nie właściwej stronie ulicy :)

Natomiast z jazdą nie było problemów. Tylko w sytuacjach nietypowych (np. rozkopane skrzyżowanie) musiałem być bardzo czujnym aby się nie pomylić.

 

I jeszcze jedna ważna sprawa. Nie wiem jak jest w UK (ja byłem w Irlandii) ale wbrew temu co się spodziewałem na skrzyżowaniach różnorzędnych pierwszeństwo ma pojazd z prawej strony.

 

Tak więc śmiało ale i ostrożnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze znaki i sygnalizacja do danego pasa jest po lewej a z przyzwyczajenia spoglądasz na prawo.

Inna inszość że sporo znaków i informacji nie jest umieszczona na słupkach na poboczu tylko namalowana na pasie ruchu lub z boku jezdni.

Tak jak brak znaku na słupku "zakazu zatrzymywania się" a na poboczu jezdni masz podwójną linię czerwoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Sporo skrzyżowań ma czujnik, możesz stać na czerwonym w nieskończoność dopóki nie przejedziesz w odpowiednie miejsce, by zmieniło się na zielone :) To co mnie najbardziej irytowało na początku pobytu w UK. Mają też drugi czujnik, nawet z kamerką :) jak przejedziesz na czerwonym na 100% będziesz ukarany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.