vowthyn Opublikowano 6 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Mamy taką sytuację w modelu: Jak widać oś steru płytowego umieszczona jest niesymetrycznie (a konkretnie wklejona w rowek wykonany w depronie z jednej strony steru). Na której powierzchni steru - dolnej czy górnej powinienem ów rowek wykonać aby w kierunku "wyrywającym" pręt działała mniejsza siła, niż w kierunku "dociskającym"? Innymi słowy - kiedy na płytowy ster wysokości działa większa siła (w wyniku oporu powietrza), kiedy jest wychylony w dół czy do góry? A może różnica jest pomijalnie mała i dla takiego rozwiązania konstrukcyjnego nie ma to znaczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pauletto007 Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Mamy taką sytuację w modelu: Jak widać oś steru płytowego umieszczona jest niesymetrycznie (a konkretnie wklejona w rowek wykonany w depronie z jednej strony steru). Na której powierzchni steru - dolnej czy górnej powinienem ów rowek wykonać aby w kierunku "wyrywającym" pręt działała mniejsza siła, niż w kierunku "dociskającym"? Innymi słowy - kiedy na płytowy ster wysokości działa większa siła (w wyniku oporu powietrza), kiedy jest wychylony w dół czy do góry? A może różnica jest pomijalnie mała i dla takiego rozwiązania konstrukcyjnego nie ma to znaczenia? Nie jestem biegły w modelarstwie, ale coś nie coś mechaniki i wytrzymałości przysowiłem: Przypadek 1 (według mnie bardziej niekorzystny): Profil jest wychylony do dołu, czyli krawędzią natarcia w dół. Z rysunku wynika, że największe naprężenia zginające pojawiają się w przekroju profilu tuż pod osią obrotu (przekrój krytyczny), zakładając, że jest nią rura, jak na schemacie początkowym. Profil zgina się w ten sposób, że naprzeciwległe ścianki profilu otaczające rurę (oś obrotu) oddalają się od siebie. Przekrojem krytycznym jest własnie przekrój tuż pod osią i jego geometria decyduje o wytrzymałości na zginanie. Przypadek 2: Profil jest wychylony do góry, czyli krawędzią natarcia do góry. Napływający strumień powietrza zgina krytyczny przekrój profilu w drugą stronę, powodując zaciskanie naprzeciwległych ścianek profilu na rurze - osi obrotu. Im dokładniej spasowany otwór (kanał wycięty pod oś obrotu-rurę) tym większą część siły, pochodzącą od momentu zginającego wynikającego z opływu, przejmie powierzchnia rury. Wtedy przekrój krytyczny jest odciążony. Chyba dobrze dedukuję, a jeśli tak to: z uwagi na fakt, że w większości latamy modelami podwoziem do ziemi a rzadziej na plecach, bardziej korzystne z punktu wytrzymałości jest wykonanie kanału na oś od dolnej strony profilu. Wówczas częściej występują korzystne przypadki obciążenia profilu, o czym pisałem analizując przypadek 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Moim zdaniem grubość depronu pod rurką jest pomijalnie mała. Jest tak cienka - 1mm lub mniej - że nie można tu mówić o wytrzymałości na cokolwiek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 7 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Robertus nie do końca precyzyjnie narysowałem schemat, uprościłem. To będą dwa arkusze depronu sklejone ze sobą - 6mm (w tym będzie wycięty rowek na rurkę 6mm) i 3mm (ten będzie doklejony w całości) a całość będzie dodatkowo zalaminowana warstwą firanki + żywica (czyli wszystko dokładnie tak samo, jak stateczniki pionowe widoczne na zdjęciach TUTAJ). Wydaje mi się że te 3mm + utwardzenie klejem jakąśtam wytrzymałość na wyrwanie pręta już posiada i na pewno jest ona większa w kierunku "docisku" niż "wyrywania", stąd moje pytanie po której stronie lepiej ten pręt umieścić. To nie jest model 3D żeby latać ze sterami wychylonymi o 70 stopni, ale czasem może się zdarzyć jakieś nieeleganckie szarpnięcie sterami i nie chciałbym, żeby mi ta wysokość odmaszerowała. Nawet jeśli w przypadku tego modelu nie ma to wielkiego znaczenia, to po prostu chciałem wiedzieć jak to powinno być zrobione "zgodnie ze sztuką". @pauletto007 Twoja analiza obciążenia profilu zgadza się z tym, co intuicyjnie i "na chłopski rozum" myślałem (chociaż bez poparcia tak rzeczowymi argumentami). Natomiast pytałem bardziej o to kiedy na ster działają większe siły - wtedy kiedy musi on unosić ogon samolotu do góry, czy też kiedy dociska go w dół? Czyli rozpatrujemy dwie hipotetyczne sytuacje: 1. Gwałtowne zadarcie SW np przy wychodzeniu z nurkowania. 2. Gwałtowne oddanie SW przy dużej prędkości. Wydaje mi się że przypadek 1 bardziej obciąży ster (zadziała większa siła niszcząca), a przy tym taka sytuacja wydaje się dużo bardziej prawdopodobna (no bo po co i w jakiej w ogóle sytuacji mielibyśmy gwałtownie oddawać SW?) ale może się mylę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 OK, w sumie ja też chetnie bym się dowiedział jak się ma sztuka. Ja po prostu przecinam płat z 6mm depronu i wklejam rurkę na styk. Na to ewentualnie stopień KFm z 3mm depronu lub 6mm. Jak jeszcze chcesz to zalaminować to tym bardziej bym się nie martwił, bo wytrzymałość będzie wystarczająca. Kolega Sławek ma doświadczenie z płytowym usterzeniem. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/25294-kolejny-mig29-modernizacja-miga-by-tomhe/ http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28627-fa-18-superhornet-czy-super-to-sie-okaze/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pauletto007 Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 ...pytałem bardziej o to kiedy na ster działają większe siły - wtedy kiedy musi on unosić ogon samolotu do góry, czy też kiedy dociska go w dół? Czyli rozpatrujemy dwie hipotetyczne sytuacje: 1. Gwałtowne zadarcie SW np przy wychodzeniu z nurkowania. 2. Gwałtowne oddanie SW przy dużej prędkości. Wydaje mi się że przypadek 1 bardziej obciąży ster (zadziała większa siła niszcząca), a przy tym taka sytuacja wydaje się dużo bardziej prawdopodobna (no bo po co i w jakiej w ogóle sytuacji mielibyśmy gwałtownie oddawać SW?) ale może się mylę? Wg mnie również przypadek 1-"zadarcie SW po nurkowaniu" jest bardziej niekorzystny dla tej konfiguracji montażu osi obrotu na profilu. Jeśli zainstalujesz oś obrotu od dołu profilu to wówczas gorszy będzie przypadek 2-"oddanie SW na dużej prędkości".Należy rozważyć czy częściej latasz na brzuchu czy na plecach (pytanie retoryczne ), wybrać odpowiednią konfigurację montażu osi (góra czy dół profilu) i skonstruować ster. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 7 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Zdecydowanie częściej latam na brzuchu, tylko jak do tej pory latam motoszybowcami. Ten model ma w założeniu być bardziej "wariatowaty" i na pewno na plecach też trochę czasu spędzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pauletto007 Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Zdecydowanie częściej latam na brzuchu, tylko jak do tej pory latam motoszybowcami. Ten model ma w założeniu być bardziej "wariatowaty" i na pewno na plecach też trochę czasu spędzi. Robertus pisał o laminowaniu, a to na pewno doda wytrzymałości połączeniu osi obrotu z usterzeniem. Ja mimo wszystko zrobiłbym oś obrotu od dołu profilu i zalaminował. A jeśli nie będziesz oklejał folią (nie wiem czy depronowe modele się okleja czy maluje) to nawet ze względów estetycznych, gdy model będzie na ziemi, oś obrotu będzie niewidoczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 7 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2012 Nie jestem specem jak mnie tu chce opisać Robert a z tego co zrobiłem wychodzi na to że nie ma to większego znaczenia .W migu mam pręt od dołu statecznika ale było to podyktowane sposobem "zawieszenia" w kadłubie - inaczej stateczniki były by zbyt nisko względem kadłuba , a w f-16 od góry z podobnego powodu . Teoretycznie faktycznie ; częstsze i większe siły na stateczniku występują z dodatnim przeciążeniem (wznoszenie) ale znaczenie tego gdzie umieścić pręt/oś jest tym bardziej dowolna im lżejszy jest model , nawet w przypadku sterolotek Jeśli chcesz laminować pomyślałbym o montażu symetrycznym plus np wspomagająca wręgą na podstawie steru by przenieść siły wzajemnie między sterem na całej jego długości a prętem -unikniesz problemu o którym pisał Paweł ale który może wystąpić tylko w dużym szybkim modelu ze zbyt elastycznym układem sterowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RenoFlo Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 kiedy na płytowy ster wysokości działa większa siła (w wyniku oporu powietrza), kiedy jest wychylony w dół czy do góry? A może różnica jest pomijalnie mała i dla takiego rozwiązania konstrukcyjnego nie ma to znaczenia? Cześć, Odpowiedź na pierwsze pytanie jest uzależniona od ogólnej charakterystyki modelu - zestawu profili / momentów od profili / położenia ŚC / momentów z tego położenia wynikających. Zakładając iż w normalnym locie ustalonym usterzenie o symetrycznym profilu pracuje na zerowym kącie to siły te będą jednakowe, bez względu na kierunek wychylenia SW. Jeżeli jest inaczej, tzn. dla lotu ustalonego SW MUSI być wychylony w jedną bądź drugą stronę to siły będą się różnić bo i kąty (dla osiągnięcia zamierzonej zmiany stanu lotu) będą się różnić. Drugie pytanie, jest w tym przypadku pytaniem retorycznym. Dokładnie, dla kombinacji depron / węgiel / żywica dla tej skali modelu poprawnie dobranych przekrojów i zakładanych prędkości nie ma to ŻADNEGO znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi