Skocz do zawartości

Reg. Budget - mały problem.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !

 

Właśnie skończyłem montowanie modelu i włos mi się zjeżył po pierwszych testach... Obawy zaczął wzbudzać regulator Budget 30A. Po włączeniu wszystkiego łącznie z aparaturą przeprowadziłem jak dla mnie podstawową próbę. Ustawiłem stery na losowe wychylenia, gaz około 60% i wyłączyłem nadajnik by zasymulować utratę zasięgu (silnik ze zdjętym śmigłem oczywiście). Po wyłączeniu aparatury silnik dodaje sobie mocy - tak na słuch około 70% gazu a stery pozostają w ostatniej pozycji. Martwi mnie to, bo wolę model rozbić w przypadku utraty zasięgu bądź usterki nadajnika, niż szukać 5 km dalej. Najgorsze jest to, że jak przy włączonej aparaturze ustawię gaz na 30% to po wyłączeniu nadajnika, znów się rozpędza do 70%. Postanowiłem użyć regulatora 30A by mieć pewien zapas mocy, silnik pobiera max. prąd 16A. Do tej pory używałem regulatora no-name 18A i zachowuje się tak jak bym sobie życzył. Po wyłączeniu nadajnika całkowicie odłącza silnik po około 2 sekundach. Więc chwilowo włożę ten stary - jednak tu kolejny dylemat - lepiej szukać modelu 5 km dalej czy go spalić nad samą głową :) Wiem, że różne typy regulatorów można programować. Czy ten Budget również posiada taką możliwość. Jeśli tak, jak się to robi ?

 

Pozdrawiam !

Opublikowano

Te regulatory to jakiś niewypał, ja ma 50A, który po wychyleniu drążka na maxa traci w tym momencie bardzoooo wyczuwalnie moc.

Regulujesz albo za pomocą karty albo z nadajnika. Obie metody opisane w instrukcji. Zresztą za wiele nie ustawisz w nim.

Opublikowano

Te regulatory to jakiś niewypał, ja ma 50A, który po wychyleniu drążka na maxa traci w tym momencie bardzoooo wyczuwalnie moc.

Regulujesz albo za pomocą karty albo z nadajnika. Obie metody opisane w instrukcji. Zresztą za wiele nie ustawisz w nim.

 

no właśnie... jest coś w programowaniu jak cut-off na wypadek spadku napięcia, ustawiane na 0 lub 50% jednak myślę, że to nie ma nic wspólnego z utratą zasięgu. Przeprowadziłem podstawowy zabieg z instrukcji - drążek na max, włączenie nadajnika, piknięcia, zjechanie na minimum po 5 sekundach piknięcie i melodyjka. Regulator wciąż zachowuje się tak samo. Po wyłączeniu nadajnika solidnie rozpędza silnik. Jeżeli nic nie da się więcej zrobić to jak dla mnie nadaje się na śmietnik. Nie zaryzykuję by szukać modelu parę km dalej. Mam w nadajniku (T9X) funkcję fail safe, ale nie działa. Jest w menu opcja, jednak standardowo wyłączony lub 000% i nie można tego ręcznie ustawić. Gdzieś na forum poczytałem, że to nie działa w turnigy, chyba że się zmieni moduł na inny.

Opublikowano

To nie nadajnik ma funkcję fail safe tylko odbiornik. A te moduły i odbiornik tego nie ma

 

tutaj poczytaj - http://pfmrc.eu/inde...safe-w-turnigy/

 

Aparatura posiada taką funkcję (w menu jest, w instrukcji też), natomiast odbiornik ją realizuje. To miałem na myśli. Musi być jednak ustawione uprzednio przez nadajnik (czyli musi być w nim taka funkcja). Nie róbmy masła maślanego. Wątek już przejrzałem parę dni temu, jak i wiele innych źródeł by coś się więcej dowiedzieć, więc na to na razie nie mam co liczyć. Muszę pozostać przy starym regulatorze.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.