Tomisław Piotr Opublikowano 5 Stycznia 2008 Opublikowano 5 Stycznia 2008 Nie czekaj, lataj. A jak będziesz miał nowy modelik, to też lataj i opisuj swoje przygody i ew. problemy (tfu!).
Formica Opublikowano 5 Stycznia 2008 Opublikowano 5 Stycznia 2008 Kurcze, wszycy modelarze mieszkaja po tej stronie Krakowa tylko ja musze zasować z drugiego konca . Marchewki teraz maja tą zaletę, że sa wypucowane (patrz pierwsza fota) przez nas i da się lądować samolotami na kołach. Dzisiaj były loty heh tyle, że bez mojego rapiego. Zrobiłem uszczelkę z silikonu pomiędzy wydech a silnik i dziś kawałek wpadł do tłoka a dokładnie w świece. Helik palił dopóki miał żarnik podłączony, a jak się odłączało to gasł. Śmieszna sprawa. Rozkręciłem go w domu i pełno tego dziadostwa było w komorze. Kurka takie nic a tyle zamieszania człowiekowi potrafi zrobić. dołączam parę fotek A to już po drugiej stronie na waszej polanie
Callab Opublikowano 5 Stycznia 2008 Opublikowano 5 Stycznia 2008 Kurcze, wszycy modelarze mieszkaja po tej stronie Krakowa tylko ja musze zasować z drugiego konca .... Jeszcze półtora roku temu też mieszkałem po drugiej stronie. Na szczęście udało mi się to zmienić :-) Jeździłem wtedy latać za Swoszowice, w miejsce zaznaczone na mapie - Jakby się ktoś nie zorientował, to chodzi o pole zaznaczone czerwonym krzyżykiem ;-) A jutro chyba się wybiorę polatać na Górnickiego :-)
jozek Opublikowano 12 Stycznia 2008 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Powiem tyle okolica `marchewek` to również miejsce gdzie ja latam. Dokładnie latam na polu z ostatniego zdjęcia Formicy, oraz na polanie za drzewami z tego zdjęcia(kępa drzew najbardziej po prawej). Szczególnie to miejsce jest dobre na obloty w wakacje, kiedy pola porośnięte są żytem lub rzepakiem- świetna amortyzacja;). A swoją drogą Pozdrowienia dla kolegi z sekcji CMUJ.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.