Ładziak Opublikowano 24 Listopada 2007 Opublikowano 24 Listopada 2007 Masa forowiczów bardzo chętnie posługuje się partykułą "bynajmniej", np.: • bynajmniej ja lubię zapas mocy • bynajmniej ja to widzę jako opcję • bynajmniej u mnie tak działa ect. - i szlag mnie trafia, jak to widzę, bo ta partykuła egzystuje jedynie z przeczeniem, a nie twierdzeniem! :evil: Wyjaśniam za SJP: bynajmniej: partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi lub wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie. Np. • Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie. • - Czy to wszystko? – Bynajmniej.
Irek M Opublikowano 24 Listopada 2007 Opublikowano 24 Listopada 2007 Ja tak nie piszę - bynajmniej! :rotfl:
mieczotronix Opublikowano 24 Listopada 2007 Opublikowano 24 Listopada 2007 Ładziak, to "bez sęsu" nie zmienisz tego to taka gwara
-==PEGAZ==- Opublikowano 24 Listopada 2007 Opublikowano 24 Listopada 2007 Ładziak, to "bez sęsu"nie zmienisz tego Bynajmniej ...
Motylasty Opublikowano 27 Listopada 2007 Opublikowano 27 Listopada 2007 i szlag mnie trafia, jak to widzę, bo ta partykuła egzystuje jedynie z przeczeniem, a nie twierdzeniem! A naści kudy czemuż to o drogi Ładziaku owoż bynajmniej takowo Cię w depresyję, tudzież insze psychiczne doły wpędzać raczy. Racz przeto zmiarkować iż Polacy nie kaczki i swój język mają, a zaliż oczywistym jest, iż co poniektórzy nadużywać raczą go przesadziście w wywodach swych językowych, ale czy ganić ich za to przystaje ?. Wdając się w logiki odmęty takoż pułapek na nas czyha co niemiara i to za każdym rogiem mości drogi interlokutorze. Bo jakoż traktować odpowiedź zdało by się prostą na pytanie „ a takoż kumie drogi pośmigaliście jeno swymi furgołami w dzisiejszy piękny dzionek po nieboskłonie ?” - „nie, nie pośmigołrzem drogi druhu”. Toż to dwa przeczenia zarazem do kupy spięte, odpowiedź zdałaby się prosta, ale dwa przeczenia znosić się wzajemnie są ochotne, czyli znaczy iż faktycznie pośmigołrzem , a jednak wychodzi iż w chałupie żem dzionek spędził i nijak po polu z radyjem i furgołem nie chędożył.
Motylasty Opublikowano 27 Listopada 2007 Opublikowano 27 Listopada 2007 Sarmacki erudyta ? A to do mnie to alibi ?
Tomisław Piotr Opublikowano 28 Listopada 2007 Opublikowano 28 Listopada 2007 Motylasty ładnie pisze ale mam podejrzenia, że 70% forum nie zrozumiałoby naszej prawdziwej, pięknej mowy. Pomijam dys..., leni ortograficznych, czy hm jak to nazwać - ludzi używających zwrotów "sory ze przepraszam". Może nie wymagajmy staropolszczyzny od młodego pokolenia, bo Kabaret Dudek w skeczu "Sęk" pokazał do czego to prowadzi. Azaliż godne jest nam patrzeć na taki upadek mowy polskiej. Szable w dłoń i pohańców piętnować. Proponuję krótki zwrot - napisz poprawnie to odpowiem.
-==PEGAZ==- Opublikowano 28 Listopada 2007 Opublikowano 28 Listopada 2007 To ja właśnie spotkałem się z na prawdę dziwnym zastosowaniem słowa "dramatycznie". Jak jakaś konstrukcja czegoś może "dramatycznie polepszyć" wydajność urządzenia ?? Może mi to ktoś wytłumaczyć ?? To znaczy się że sprzedający chwali się, czy przeklina te urządzenie ??
mieczotronix Opublikowano 28 Listopada 2007 Opublikowano 28 Listopada 2007 Wg Wikipedii dramat "najczęściej przedstawia bohaterów uwikłanych w konflikty, których nie mogą rozwiązać. Zakończenie może być tragiczne (jak w przypadku tragedii) lub szczęśliwe (komedia)." Dramatyczne polepszenie - to widać takie, nad którym autor wypowiedzi nie potrafi zapanować, którego nie potrafi ogarnąć. Przerasta go. Jest tak dobrze, że on nie daje rady i może się to skończyć tragicznie lub szczęśliwie. - to by się nawet zgadzało He he.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.