Michał_S Opublikowano 21 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 dokładnie tak, nie dokończone, zamieściłem etap na którym skończyłem co do natarcia pomyślałem że będzie lepiej zrobić łączenie dwóch części listwy natarcia na trochę większej powierzchni niż tylko "tak do czoła", dlatego cięcie to jest zrobione pod takim kątem aby ładnie spasowała jedna listewka która zamknie konstrukcję co do pokrycia jestem nastawiony w 80% na koverall, widzę że dość spore grono korzysta z tego rozwiązania, więc i ja dołączę. Bym zapomniał, wznios zgodnie z planami(dwa elementy łączące skrzydła nadają kąt, więc szczerze mówiąc nie sprawdzałem tego jeszcze dokładnie, stanie się to na pewno przed sklejeniem skrzydeł w całość) Dziś natomiast rozglądam się za napędem śmigło około 10 cali żeby nie kosiło trawy, masy modelu jeszcze nie potrafię podać więc poszukiwania są prowadzone na podstawie rozpiętości, rozmiaru silnika spalinowego jaki sugeruje plan(.25) i waszych modeli, jakieś sugestie? http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18229__Turnigy_D3536_9_910KV_Brushless_Outrunner_Motor.html za mały? http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18227__Turnigy_D3536_6_1250KV_Brushless_Outrunner_Motor.html może? pakiet 2s śmigło 10x5 ma to sens z tym ze nie bardzo się orientuje w czasie lotu np na baterii 2,2ah może bedzie można dać większą bo coś mi się wydaje że model bedzie ważył mniej niż 1750 (wg planów, do lotu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 3 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 trochę czasu minęło i prace też lekko popchnięte do przodu zdjęcia z etapu zamieszczenia mechanizmu(fakt może za mocne słowo) poruszającego lotkami, wykończenie końcówek skrzydła, i skrzydło w całości, co do mocowań zastrzałów rozbroiłem starą parasolkę, blaszka ta już była tak ukształtowana z tym że wlutowałem kawałek drutu i skręcone to zostało ze sklejkowym klockiem za pomocą drutu miedzianego, całość zalana poxipolem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2013 Witam dziś poluzowałem wodze fantazji i zrobiłem na próbę pierwsze mocowanie zastrzałów, miałem kawałek wałka metalowego, włożyłem w wiertarkę i zmniejszyłem średnicę do około 2 mm, powstał mały grzybek, potem nacięcia dla kleszczyków żeby się nie męczyć palcami podczas składania modelu i małe spłaszczenie na zawleczkę z drutu 0.7 mm ale zapomniałem frezu dziś z pracy więc dziurki tam jeszcze nie ma,a oto zdjęcia wypocin :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 5 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2013 Czy nie prościej byłoby skręcać to na małą śrubke 2mm i nakrętkę? Może jednym cienkim i prostym drutem (zawleczka) umocujesz oba zastrzały? Można też osadzić małe klocki bukowe w skrzydle (zamiast tych prowadnic z parasola) i przykręcać wkrętami do drewna zastrzały wprost do klocka od spodu płayta - mocując je wcześniej na wcisk w kadłubie. Skrzydło jest przecież samonośne a zastrzały mają charakter dekoracyjny - dlaczego aż tak komplikujesz ich zamocowanie pod płatem? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2013 fakt z przesadą się zgadzam, ale nie chciałem używać śrubek w drewno dlatego że może z czasem po wkręcaniu i wykręcaniu nie będzie to sobie tam tak ciasno siedzieć, fakt też myślałem o jednym drucie, w tym przypadku szprycha rowerowa wydaje się być odpowiednia z jednej strony grzybek a z drugiej zawleczka, w sumie skróci to też czas montażu :-) p.s. chciałem ładne i delikatne to tak z sentymentu że lubię robić małe elementy metalowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 6 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 p.s. chciałem ładne i delikatne to tak z sentymentu że lubię robić małe elementy metalowe przerost formy nad treścią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 13 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 troszkę popchnięte do przodu prace nad citabrią, skrzydło w całości, zawleczki i owiewka z akrylu, pierwsze kopyto potem forma z gipsu, po izolowanie gipsu izolitem, następnie akryl dość śmieszna sprawa bo to akryl do naprawy protez(zębowych) polimeryzacja i gotowe z tym że mam pytanie dotyczące masy, wyszła jak na moje oko dość ciężkawa i zdaje sobie sprawę że jest nieco za gruba wymiary to 110x110x120 mm teraz pytanie czy ktoś z czytających ma podobnych rozmiarów owiewkę wykonaną z żywicy i tkaniny i ile takie cudo waży co bym mógł moją cegłę porównać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Owiewka ładnie wygląda ale na oko ma dość grubą ściankę - ile waży? Z jednej warstwy tkaniny i żywicy to taka owiewka nie powinna ważyć więcej niż 60g Zanim zaczniesz wykonywać nową z laminatu epoksydowego sprawdź wyważenie modelu - może akurat nie trzeba będzie odchudzać owiewki bo często jest konieczna korekta poprzez doważenie właśnie na przodzie modelu. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 13 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 no to mam grubasa 160g wg zostawie ten problem na koniec tak jak mówisz ale "liczę na to" że będę musiał zbić wagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 14 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 Faktycznie dodatkowe "pół kostki masła" na przodzie może stanowić problem W RWD-4 wykonałem osłone silnika z maty szklanej i dwóch butelek żywicy - ważyła ponad 240g i też byłem przerażony. Po szlifowaniu, otworowaniu i lakierowaniu zostało cos około 180g i jak się na koniec okazało, wcale nie było zbyt dużo. Tyle, że to nieco wiekszy model a w Twoim przypadku może być nieciekawie z wagą 160g. Czy możesz nieco podebrać (przeszlifować) od środka i zmniejszyć grubość materiału? 100g mogłoby zostać do czasu wyważania modelu. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 14 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 to tak zrobię wygryzę trochę akrylu,z mniejsze masę a potem się okaże czy jeszcze gryźć czy bedzię dobrze:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 witam prace lekko zwolniły tępa ale cały czas się coś dzieje robię powoli co sie da choć niewiele zostało do zrobienia z tego co mam następny krok to zamówienie wszystkich bebeszków łącznie z folią z racji tego ze w całym dublinie nie ma foli, cóż po za jednym miejscem gdzie rolka metr na dwa kosztuje 25e więc zamówię wszystko od HK, co do zdjęć postaram się w między czasie załączyć jakieś wyraźniejsze ale póki co telefon poszedł w ruch... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 sympatycznie się prezentuje - poganiaj z robotą bo sezon za pasem :-) ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał_S Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Witam po małej przerwie w relacjonowaniu, prace znacznie popchnięte do przodu no i reszta klamotów zamówiona więc lada dzień powinienem zelektryfikować model, zrobione zostało wreszcie mocowanie silnika mocowanie listwy spływu na dwie śruby które są na stałe w modelu a płatowiec będzie mocowany za pomocą dwóch nakrętek plastikowych nylonowych... Citabria doczekała się również podwozia które jest widoczne na jednym ze zdjęć wraz z cięgnami, generalnie myślałem że będę miał większe problemy z oklejaniem ale chyba opłacało się lepszą folie kupić bo kiedyś pamiętam kupiłem folie żeby okleić jungmana i bardzo się zawiodłem. W tamtym przypadku chyba poszedłem za mocno w cięcie kosztów co się odbiło na foli słabej jakości, co do połączenia między bielą a czerwienią zrobiłem zakładkę około 15 mm żeby się to wszystko razem trzymało. Każda powierzchnia musiała być oklejana osobno gdyż nacięcia które by umożliwiały zagięcie poszycia wyglądały tragicznie. Do zrobienia pozostało dokończyć oklejanie, kółko ogonowe, które jest już przyszykowane, zrobić lotki i ster kierunku, zamontować szpargały i tylko czekać na bezwietrzną pogodę co by chociaż dziewiczy lot był spokojny;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi