Skocz do zawartości

Kto lata w zimie?


Urhel

Rekomendowane odpowiedzi

Przemku, zazdroszczę lądowania, mnie to tak dobrze nie wychodzi.

 

Kłamczuch.

Nie widziałeś jak pojeżdżam, a akurat lądowaleś....perfekcyjnie kolego. Perfekcyjnie.

Potem znów sie popisywales więc rozdupcyłeś małe co nieco ale....co tam poskleja się i dalej w górę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zbjanika i cZyNo. Ja zazwyczaj sam robię filmiki. Pomoc nie jest potrzebna - a robię to tak:

 

http://youtu.be/qLDrYtsUt6E

 

Pozdrawiam samotnych filmowców Krzysztof

 

P.S. Tą instrukcję sfilmowałem sam, ale obiektu latającego za moimi plecami nie sterowałem, latał swobodnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Do zamocowania mojej lustrzanki to chyba kask musiałbym zastosować :-). Krzysztof - Twój pomysł jest na 6+, prosty a jaki praktyczny!!!

Fakt, lustrzanka odpada, poza tym poniewieranie dobrego aparatu niezbyt mu będzie służyło. Myślałem o jakimś kompakcie, teraz są już całkiem przyzwoite aparaciki, o dobrej rozdzielczości, ja mam Canon_Ixus100IS, kupiłem go w Allegro, za niewielkie pieniądze, z kartą i ładowarką. Trzeba jednak pamiętać, przy uruchamianiu filmowania, o skierowaniu obiektywu na krajobraz, żeby autofocus ustawił się na nieskończoność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co to latam Cessną 182 i Easy Star'em. Teraz zakupiłem trenerka Canary 40, i zaczynam kompletować wyposażenie. Mam pytanie, aparature do canarka zamierzam przekładać z cesny, tzn sam odbiornik no i nadajnik. Pytanie, jak podłączyć zasilanie do odbiornika, w spalinowym nie będę miał regulatora jak to ma miejsce w elektryku, a przez regulator się podłącza w cessnie zasilanie do odbiornika. Jeszcze nie myślałem za dużo nad tym, ale w weekend pewnie zacznę ;). Jak to zrobić ?.

 

Easy Starem nie boję się latać, pianka EPP jest mocna i łatwa do klejenie,a mam różnce kleje CA + aktywator w sprayu. Ale rozwalenie trenerka spaliny jakoś nie koniecznie do mnie przemawia, plus taki, że zanim zrobie oblot canarka, to już dokładnie polatam na elektrykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Canary to trenerek balsowej konstrukcji dosyc prosty w pilotowaniu ale nie radze samemu robic oblotu tego modelu jezeli wogóle nie latałes spalina.Poszukaj kogos kto pomoze Tobie w oblataniu. Mimo ze jest to wolniejszy model w spalinkach to w porównaniu z easy starem bedzie sprawiał wrazenie pocisku pedzącego po niebie. Do tego modelu silnik żarowy najlepiej jakis OS ja bym proponował OS max-46 zapas mocy zawsze sie przyda,serwa na lotki ,elewator i przepustnice np. HS-311 ruder i koło skrętne jest połączone na jednym serwie i tu dobrze wpakowac np .HS-322. no i trzeba uwazac troszke przy lądowaniu łatwo powyginac przednią golen ...zwlaszcza jak sie lata na łąkach. Zasilanie do takiej spalinki nie jest wymagające wystarczy jakis pakiecik 4,8V 2000mAh podłączasz pod odbiornik warto zastosowac wyłącznik między pakietem a odbiornikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Canary to trenerek balsowej konstrukcji dosyc prosty w pilotowaniu ale nie radze samemu robic oblotu tego modelu jezeli wogóle nie latałes spalina.Poszukaj kogos kto pomoze Tobie w oblataniu. Mimo ze jest to wolniejszy model w spalinkach to w porównaniu z easy starem bedzie sprawiał wrazenie pocisku pedzącego po niebie. Do tego modelu silnik żarowy najlepiej jakis OS ja bym proponował OS max-46 zapas mocy zawsze sie przyda,serwa na lotki ,elewator i przepustnice np. HS-311 ruder i koło skrętne jest połączone na jednym serwie i tu dobrze wpakowac np .HS-322. no i trzeba uwazac troszke przy lądowaniu łatwo powyginac przednią golen ...zwlaszcza jak sie lata na łąkach. Zasilanie do takiej spalinki nie jest wymagające wystarczy jakis pakiecik 4,8V 2000mAh podłączasz pod odbiornik warto zastosowac wyłącznik między pakietem a odbiornikiem.

 

Na przykład coś takiego: http://www.abc-rc.pl/p/148/2528/esc-bec-7a-5v-uklad-zasilania-9-35v--bec-ubec-uklady-zasilania-regulatory-esc.html z pakietem LiPo 7,4V, albo NiMH 4,8V: zasilanie wepnij w BAT odbiornika, albo w jakiekolwiek wolne gniazdo pamiętając o polaryzacji (czerwony +, czarny -, żółty sygnał). Dasz radę, powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz Easy Stara, mam Cessnę 182 Rc o rozpiętości 980 mm. I Ona jest szybka, ma mocniejszy silnik niż easy.

 

Cessna gdy nie było praktycznie wiatru.

 

http://www.youtube.com/watch?v=w0wFDWgyxVs

 

A tu cessna z płozami, do tego średni wiatr i śnieg ;)

 

Widok z lotu ptaka

 

 

Ten sam film widok z ziemi ( i salsa w tle).

 

 

Co do budowy już trenerka Canary, to założę temacik, zrobię porządne foty, i wtedy pewnie nie raz mi pomożecie. Oblot wykonam sam, jak ma się rozić to lepiej mi niż komuś innemu, z pilotowaniem jakoś se już radzę.

 

Lepiej niż tu: Cessna i KREt :(

 

http://www.youtube.com/watch?v=S0Y3fnfhApo

 

Ale wiatr był mega jak na takie liche piórko, no i chyba pomyliłem kierunek jak model leciał na mnie, zaczął skręcać w prawo to ja mu jeszcze pomogłem i zwalił się na skrzydło. Ale styropian nieźle się klei klejami polimerowymi:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wietrze, Twoja Cessna, całkiem, całkiem dawała sobie radę, a przyznanie się do pomylenia kierunków przy locie do siebie, to już szczyt odwagi :) . Nikt się nie przyznaje, zwala się na serwo, bo padło; na utratę zasięgu, bo zakłócenia, wiatr słoneczny; na kolegę, bo zagadywał; na przygodnego przechodnia, bo się pętał pod nogami itd, itd. Masz dystans do siebie, gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki;).

 

A niby to takie proste: gdy model leci na Ciebie, drążkami podpierasz to skrzydło, które chcesz unieść do góry przy skręcie. Czyli przechyla się na lewo, to drążek dajesz na lewo, by podnieść i wyrównać..

 

Moment w którym zaczynasz się nad tym zastanawiać, może oznaczać koniec modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki;).

 

A niby to takie proste: gdy model leci na Ciebie, drążkami podpierasz to skrzydło, które chcesz unieść do góry przy skręcie. Czyli przechyla się na lewo, to drążek dajesz na lewo, by podnieść i wyrównać..

 

Moment w którym zaczynasz się nad tym zastanawiać, może oznaczać koniec modelu.

Dzięki;).

 

A niby to takie proste: gdy model leci na Ciebie, drążkami podpierasz to skrzydło, które chcesz unieść do góry przy skręcie. Czyli przechyla się na lewo, to drążek dajesz na lewo, by podnieść i wyrównać..

 

Moment w którym zaczynasz się nad tym zastanawiać, może oznaczać koniec modelu.

 

...święte słowa, o tej chwili na zastanowienie - ja na starość coraz dłużej się zastanawiam... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latałem dziś. Easy Star szczotkowy Permax 400 z śmigłem APC 6x4. Li-po 7.4V 2200mah.. Ale nie mogę się doczekać chwili kiedy Canary 40 z silnikiem ASP 7.5cm3, pójdzie w powietrze. Trenuję póki co na elektrykach. Za chwilkę wrzucę linka z dzisiejszych podbojów, podniebnych haha;). Kretów brak, pomimo, że gdy latałem wiał dość silny wiatr i padał śnieg. Zresztą film, odda więcej niż 1000 słów...

 

09.03.2012r - część 1 - spokojne latanie, druga będzie ciekawsza..

 

 

Część 2 - latanie akrobacyjne, na tyle ile pozwala sprzęt..bez lotek i szczotkowym słabym silnikiem ;).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam lot zimą spaliniakiem to nic strasznego ;) ,ręce tak samo marzną jak przy elektryku,tylko jak ktoś odpala silnik z palca a on odda w zmarznięte palce to wtedy zaczyna się zabawa :D.

Dodam tylko że przeżyłem te ekstremalne doznanie :wacko: i od tamtej pory do odpalania zawsze używam rękawiczek narciarskich i w lecie i w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o zimę, cessną i easy starem latałem przy -9 -10 stopni. Wiem, że spaliną to już może być problem z odpaleniem, dużo zależy od świecy i pewnie paliwa. Pojemność silnika 7.5cm3 to już nawet nawet . Problem, nie rozbić modelu, easy starem nie boję się latać raz, że odporny to i łatwo sklejalny. Zawsze mam przy sobie klej CA + aktywator w sprayu, póki co nie używane hehe. Chodzi o strach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam lot zimą spaliniakiem to nic strasznego ;) ,ręce tak samo marzną jak przy elektryku,tylko jak ktoś odpala silnik z palca a on odda w zmarznięte palce to wtedy zaczyna się zabawa :D.

Dodam tylko że przeżyłem te ekstremalne doznanie :wacko:

 

Przed uderzeniem śmigła w zmarznięte paluchy chroni mnie rozrusznik natomiast wyjątkowym doznaniem staje się regulacja silnika zachlapanymi metanolem łapami - to jest dopiero czad :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed uderzeniem śmigła w zmarznięte paluchy chroni mnie rozrusznik natomiast wyjątkowym doznaniem staje się regulacja silnika zachlapanymi metanolem łapami - to jest dopiero czad :D

 

I tu sie w pelni zgadzam z Adamem. Sama regulacja silnika zdrętwiałymi palcami jest nie lada wyczynem. Dlatego tez nie latam spalina w okresie zimowym. W tym roku Kolega namowił mnie na elektryka..na zime jak znalazł:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk na zimę, bardzo fajna sprawa, no i li-po nieźle trzyma przy minus 10 ciu ;). Spaliny też trzeba spróbować, jak zacznę już składanie Canary 40 to założę temacik, porobię ładne fotki, nakręcę filmik z oblotu i wrzucę go na forum bez względu jak to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdrościć latania nad górami. Pewnie jak by był prezydent ochrona by Ci zestrzeliła maszynę :) . A ja latam, niestety, nad coraz bardziej zaśmieconym Sosnowcem, zgroza...

 

 

...to było w niedzielę, a dziś, w poniedziałek, lało, potem padał mokry śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.