mnich Opublikowano 24 Stycznia 2013 Opublikowano 24 Stycznia 2013 Witam! Kończę motoszybowiec "Harnaś" i zatrzymałem się na mocowaniu steru wysokości typu T. Nie wiem jak to wykonać aby było wytrzymałe i precyzyjne. Może ma ktoś jakieś zdjęcia, rysunki poglądowe, stony internetowe gdzie można podpatrzec takie rzeczy. Proszę o pomoc bo stoję z robotą. Pozdrawiam
Irek M Opublikowano 24 Stycznia 2013 Opublikowano 24 Stycznia 2013 Może takie samo rozwiązanie jak w przypadku Ventus'a z cm pro: na stateczniku pionowym przyklejona jest powiedzmy płaska płytka. Do tej płytki przykrecany jest statecznik poziomy.
wojcio69 Opublikowano 25 Stycznia 2013 Opublikowano 25 Stycznia 2013 I na tym filmie 54 sekunda http://www.youtube.com/watch?v=0XeRahXz6Hk
mnich Opublikowano 25 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2013 To wszystko rozumiem. Z takim bym sobie poradził. Ale mój ster jest w całości, pływający.
Wiesiek Opublikowano 26 Stycznia 2013 Opublikowano 26 Stycznia 2013 To wszystko rozumiem. Z takim bym sobie poradził. Ale mój ster jest w całości, pływający. Trzeba bylo od razu tak pisac.W Kulbutinie z TM jest plytowy ster wysokosci , ich pomysl mozna wykorzystac w szybowcach z usterzeniem "T". Jest na forum,poszukaj.
Motylasty Opublikowano 26 Stycznia 2013 Opublikowano 26 Stycznia 2013 Możesz zerknąć na budowę ToTo-9, tam zastosowałem pływające T. http://www.motylasty.pl/toto009a.html
andrzej_t Opublikowano 27 Stycznia 2013 Opublikowano 27 Stycznia 2013 Kiedyś można było kupić takie elementy. Element z dwoma bolcami i śrubą mocowało się obrotowo przy górnej krawędzi statecznika pionowego. Na to nakładało się ster pływający i dokręcało śrubką. Ster miał w miejscach na bolce i śrubę wklejone aluminiowe tulejki. Taki patent był zastosowany między innymi w szybowcu F3B Tornado i Daniel. Jak widać , jakość wykonania nie powala ale działało, tylko po ostrzejszym lądowaniu trzeba było sprawdzać położenie steru, bo to jednak spore siły występują.
mnich Opublikowano 27 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2013 Dzięki za podpowiedzi. Wykorzystam pomysł Andrzeja z małą przeróbką. Pomysł Motylastego też jest niezły ale za dużo "bebechów" wystaje. Chociaż byłoby to pewnie bardziej stabilne mocowanie.
RenoFlo Opublikowano 28 Stycznia 2013 Opublikowano 28 Stycznia 2013 Nie wiem jak to wykonać aby było wytrzymałe i precyzyjne. Może ma ktoś jakieś zdjęcia, rysunki poglądowe, stony internetowe gdzie można podpatrzec takie rzeczy. Proszę o pomoc bo stoję z robotą. Pozdrawiam Cześć,to jeszcze jeden pomysł Ci podam: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/23252-szd-36-cobra-skala-14/ strona pierwsza, jest parę fotek.
mnich Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 30 Stycznia 2013 Dzięki Renart, ale to już wyższa szkoła jazdy. Ale kiedyś chciałbym i takie rzeczy robić. A przede wszystkim mieć na to czas
Rekomendowane odpowiedzi