sigreg Opublikowano 7 Grudnia 2007 Opublikowano 7 Grudnia 2007 Witam, Top Flite oferuje kit pieknego samolotu "z klimatem" - Elder. Samolot jest dosyc ciezki ale po prostu powala mnie swoja uroda. Czy ktos z Was zbudowal ten model ? Pytam poniewaz mam pewien problem.. Chcialbym zakupic ten kit ale... to bedzie moj pierwszy model kontrukcyjny, pierwszy budowany samodzielnie, i jednoczesnie pierwszy spalinowy. W zasadzie obecnie przymierzam sie do zakupu wogole pierwszego modelu samolotu RC (obecnie latam smiglowcem RC), wybor padnie na Easy Glidera lub motoszybowiec Robbe. W czasie gdy pierwszy "styropian" bedzie przechodzil swoja katorge chcialbym powoli i bez pospiechu budowac Eldera. Niestety nie mam w budowie modeli zadnego doswiadczenia i zwyczajnie mam obawy czy sobie poradze. Nieznany jest mi stopien skomplikowania tego modelu, ani jego zachowanie w powietrzu. W zwiazku z tym pytanie brzmi - czy budowa Eldera i proba jego ulotnienia przez modelarza ktory dopiero nabierze "pierwszych szlifow" to porywanie sie z motyka na slonce ? Link do modelu: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=4830 Z gory dziekuje za wszelkie sugestie. Pozdrawiam Grzesiek
eze Opublikowano 7 Grudnia 2007 Opublikowano 7 Grudnia 2007 Ja mam tiger motha firmy pheanix.Mysle ze jest o wiele fajniejszy :mrgreen:
sigreg Opublikowano 7 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2007 Witam, Kolego, pochwal sie zdjeciem i opisem ! Pozdrawiam Grzesiek
wogru Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zakupiłem właśnie ten model. Mnie również urzekł swym wyglądem. Po raz pierwszy mam przed sobą zastaw TOP FLITE. Po rozpakowaniu paczki - miłe zaskoczenie. Materiały ładnie posegregowane, pospinane zgodnie z dołączonym wykazem. Jakość materiałów bez zarzutu. Wprawdzie nie jest to zestaw cięty laserem(tylko jedna formatka ze sklejki 1,5mm) ale jakość wyprasek jest bez zarzutu. Co do samej konstrukcji to jest ona dobrze przemyślana, zilustrowana i można ją śmiało polecić na pierwszy model konstrukcyjny.Troszkę niepokoi mnie samo połączenie połówek płata - chyba trzeba będzie to trochę wzmocnić. Mam nadzieję że pod koniec tygodnia ruszę z budową - muszę tylko zrobić kopię planów i wygospodarować trochę czasu.
sigreg Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2007 Witam, Bardzo sie ciesze, w razie problemow bede mial kogo zapytac o sprawdzone rozwiazanie Sam model ma dosyc duza rozpietosc skrzydel, czy konstrukcja przediduje mozliwosc demontazu skrzydel do transportu ? Nie widze kompletnie przewozenia modelu o tych rozmiarach w calosci.. Grzesiek
wogru Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Witam No niestety skrzydło jest w całości ale oczywiście demontowalne od kadłuba. 160 cm to faktycznie nie mało ale jeszcze znośne. Zawsze można coś pokombinować i zrobić skrzydło dzielone. A jeżeli chodzi o pomoc to oczywiście pomogę w miarę swoich skromnych mozliwości i doświadczenia. Pozdrawiam wogru
Irek M Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Model wyglądem i rozmiarami bardzo podobny do Vicomta lub Baroneta firmy Svenson. Ja posiadam Vicomta. Model lata bardzo stabilnie i super wygląda w powietrzu. Jeśli model nie posiada lotek to koniecznie je zróbcie. Loty modelami tego typu to czysta przyjemnosć. W temacie o moim Vicomcie jest kilka filmików z lotów. Wasz powinien zachowywać się bardzo podobnie.
sigreg Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2007 Witam, Wlasnie wlasnie, lotki. Czy sa przewidziane przez producenta lotki czy tez trzeba "ciac rekodzielniczo" ? Jako ze to bylby niemal moj pierwszy model mam tez inne "banalne" pytanie. Czy lotki w tym modelu (o ile sa przewidziane przez producenta) sa sterowane osobno, znaczy sie dwoma serwami ? Widzialem rozwiazania gdzie lotki napedza pojedyncze serwo, a to oznacza ze nie mozna roznicowac ich polozenia. Znowu lotki roznicowe oznaczalyby konieczosc zastosowania 5 serwomechanizmow: - 2x lotki - 1x wysokosc - 1x kierunek - 1x przepustnica I oczywiscie aparatury z odpowiednia iloscia kanalow, dobrze "trybie" ? Aparature takowa posiadam .. Edit: A sam model, jego przednia czesc lacznie z platami bardzo przypomina Fokkera E.III http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Fokker_EIII_210-16.jpg Pozdrawiam Grzesiek
Irek M Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 No niestety wasze Eldery tylko ktos z bardzo bujną fantazją może przyrównać do Fokkera :devil: Zresztą to samo dotyczy mego Vicomta co nie zmienia faktu, iż przeloty takiego modelu 30cm nad trawą dostarczają wielu emocji obserwatorom i pilotującemu. Lotki możesz podłączyć do jednego serwa- rzadko już to sie stosuje, lub do dwóch. W drugiej wersji mozesz podłączyć je albo do dwóch kanałów albo pod jeden kablem Y. Każdy mój model lotki podłączone ma do osobnych kanałów ale chyba w żadnym tak naprawdę nie mam ustawionego różnicowego wychylenia. Raczej pod klapolotki. Zestwu Edler'a nie widziałem więc nie wiem jak wygląda sprawa z lotkami, napisałem o nich gdyby nie były ujęte w planach. Sama przeróbka jest dziecinnie prosta.
Andych Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Wystarczy obejrzeć wszystkie zdjęcia w sklepie, lotki są. A swoją drogą, to mi się ten model też spodobał. Jak bym miał opanowane dobrze latanie to bym sobie sprawił, na razie szkoda by było rozbić.
karlem Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 ...ale to lata jak trenerek, o czym już wspomniał Fokker
Irek M Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Karol - nie napisałem, że lata jak trenerek tylko, że bardzo widowiskowo i stabilnie... w ręku kogoś kto już latał sobie conajmniej trenerkiem :devil: Mój pierwszy samodzielny lot moim Vicomtem to była tragedia. Model po zimowej przerwie jakby się roztrymował :devil: więc to była walka o utrzymanie przewagi w powietrzu. Przewagi nad nieznośnym modelem :lol2: . Ale nastepny lot po wytrymowaniu i kolejne to już tylko przyjemność. Niech świadczy o tym fakt, że mając do wyboru kilka modeli gotowych do lotu latałem własnie tym. Mówię cały czas o Vicomcie bo Edlera widziałem tylko w necie. Jednak jest to prawie identyczna konstrukcja różniąca się tylko brakiem pokrycia w tylnej części kadłuba
karlem Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 ...przepraszam, nadinterpretacja :oops: Z planów Svensona (Baronnet) zbudowałem trzy, kolega (Grzegorz) następne dwa i jescze parę inni, ale już pojedynczo, i wszyscy zgodnym chórem zakrzyknęli, że łatwiejszego w pilotażu modelu długo by szukać, obojętnie z lotkami, czy bez nich Zgadzam się i popieram sugestię, żeby Eldera wyposażyć w lotki :wink:
Irek M Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 No bo te modele naprawdę super latają. Ja natomiast widziałem Vicomta bez przeróbek tak jak mój. Mimo zapewnień własciciela, że bez lotek lata tak samo jak z lotkami, nie potwierdzam tego widząc jak radzi sobie w powietrzu.
wogru Opublikowano 12 Grudnia 2007 Opublikowano 12 Grudnia 2007 Jako, ze stałem się szczęśliwym posiadaczem prześlicznego ELDERa mogę rozwiać Wasze wątpliwości. Lotki oczywiście są przewidziane w zestawie - ale napędzane jednym standardowym serwem. Osobiście planuję trochę zmodyfikować skrzydło - albo to oryginalne ale dorobię drugie - jeśli transport 160cm okaże się uciążliwy. Wtedy przy dzielonym skrzydle na pewno zastosuje odrębne serwa. Od razu mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów - czy przy tej rozpiętości wystarczą serwa klasy HS81 do napędu pojedynczych lotek czy raczej zastosować standardy ? Z miejscem nie ma problemu gdyż profil ma odpowiednia grubość. Pozdrawiam Wogru
Irek M Opublikowano 12 Grudnia 2007 Opublikowano 12 Grudnia 2007 Co do skrzydła - wydaje się OK. Gdybym robił ten model to rownież przerobiłbym skrzydło w temacie skrocenie lotki. Tak jak jest teraz czyli wąska na całej długości skrzydła wygląda okropnie!!. Myślę, że celowo tak rozwiązali tą kwestię by napędzać je własnie jednym serwem. Do modelu o tych wymiarach spokojnie wystarczy HS 81 na każdą lotkę.
sigreg Opublikowano 12 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2007 Witam, Kurcze, wyobraznie mam - fakt, bujna i przod modelu jako zywo przypomina mi fokkera haha Co do lotek, rozumiem ze przerobienie ich na nieco krotsze ale szersze wymagaloby wykonania nowej krawedzi splywu ? Jedno serwo zdecydowanie mi sie nie usmiecha ... jedyny model jakim obecnie latam to trenerek w Aerofly, roznica miedzy sterowaniem z lotkami (sterowanymi osobno) a bez jest kolosalna. Grzesiek
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.