kunba83 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Witam serdecznie. Od zawsze byłem ciekawy kiedy tu trafie. Jestem :/ Dziś ,zafascynowany konkursem na najciekawszy film z lotu, postanowiłem uruchomic maszynę i.... no właśnie miało byc latanie a to do czego doszło miało mało wspólnego z lataniem. Perwszy oblot bez kamery zakończyłem lądując na jakiejs przyczepce, oderwałem podwozie i uszkodziłem ogon ale po godzinie wszyskto juz było naprawione. Chciałbym dodać ze należe do grona ryzykantów i latam wszedzie gdzie sie tylko da wystartowć (z lądowanie różnie bywa eheeh). Kolejny lot - postanowiłem zainstalować kam, pełen gaz, poderwałem maszyne ale chyba za bardzo i troche przeciągnąłem, póżiej juz jej nie widziałe mbo wleciala za budynek no i spadła między ogrodzenie a świerki. Mam tez krotkie nagranie z tego lotu ale nie mogę umieścic tego nagrania na interii, nie wiem dlaczego, jest to naranie z tel kom. Zawsze udało mnie sie naprawic szkody po małych kraskach ale po dziściejszym wypadku sie poddałem. Excel latał dwa sezony, nawet polubiłem tę maszynkę a teraz nie mam nawet jednej sprawnej maszyny. Kadłub tuz przed ogonem złamany, skrzydła połamane, folia pocharatana.....pisać sie nie chce. Tak czy inaczej trzeba kupic cos nowego . Pozdrawiam
czhomik Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 napisz jak to sie stało , z jakiej przyczyny :?
tikicaca Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 jak nie masz za bardzo wyobrazni, ani umiejetnosci to moja rada nie ryzykuj lataniem w takich miejscach, bo sie potem z odszkodowan nie wyplacisz, a jeszcze jakibys komus krzywde zrobil to oj... . Naprawde nie ma sie czym chwalic
kunba83 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2007 jak nie masz za bardzo wyobrazni, ani umiejetnosci to moja rada nie ryzykuj lataniem w takich miejscach, bo sie potem z odszkodowan nie wyplacisz, a jeszcze jakibys komus krzywde zrobil to oj... . Naprawde nie ma sie czym chwalic Spokojnie, wyobrażnie to ja jeszcze mam. Latałem na mojej prywatnej działce także nie mogłem nikogo narazić na nieszczeście.
Peter Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Od zawsze byłem ciekawy kiedy tu trafie. Jestem Dziś ,zafascynowany konkursem na najciekawszy film z lotu Kropelka i bedzie latac.Ja ubilem jednego dnia kilka modeli. Nie z powodou fascynacji ale zaklocen. Reanimuj maszyne i czekamy na Ciebie w RC-CAM. Wyslij mi filmik na email (kontakt na pw),to pomoge Ci go umiescic w sieci.
Ghandi Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 wybacz ale jak dla mnie to nie powinieneś latać niczym zanim nie zrozumiesz, że bezpieczeństwo przede wszystkim... Wykazałeś się brakiem wyobraźni, niepotrzebna brawurą i zaliczyłeś. Serio człowieku zastanow sie nad tym bo zrobisz komuś krzywdę :crazy:
kunba83 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2007 wybacz ale jak dla mnie to nie powinieneś latać niczym zanim nie zrozumiesz, że bezpieczeństwo przede wszystkim... Wykazałeś się brakiem wyobraźni, niepotrzebna brawurą i zaliczyłeś. Serio człowieku zastanow sie nad tym bo zrobisz komuś krzywdę :crazy: Wiem doskonale co macie na mysli. Jak juz pisałem wcześniej, latałem na prywatnej dużej kilkuhektarowej działce co wyklucza spowodowanie wypadku z innymi osobami. latałem na wslasą odpowiedzialność i byłem wpełni świadomy tego co robie i tego ze moge rozbic model (co zresztą zrobiłem.) Wcześniej juz latałem w tym miejscu i mniej wiecej opadnowałem teren, jak widać chyba mniej
elektron Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 1. Jak masz taka duza dzialke i wiesz ze nikogo po za toba tam nie ma to to jest tylko i wylacznie Twoj "problem" w co strzelisz kreta. Wiec Panowie nie zobcie z niego osla ofiarnego. 2.Maszyna wyglada ze da sie ja naprawic A jak nie to chetnie ja przyjme :devil: 3. Co bylo przyczyna wypadku
kunba83 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2007 Poniżej umieściłem schemat obrazujący dzisiejszą krakse
Eryk Opublikowano 10 Grudnia 2007 Opublikowano 10 Grudnia 2007 a ja sie pytam, jak mogłeś wleciec za budynek, kiedy masz pełną sterowność nad modelem?! osobiście miałem bliskie spotkanie z blokiem mieszkalnym, ale to inna historia, bo nie miałem sterowności...
kunba83 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2007 Dobre pytanie. Pas startowy jest dość wąski, ma ok 3-4 m szerokości. Wylatując za budynek musialo powstac jakies zawirowanie i znioslo mi model za budynek. Uwierzcie mi ze ciezko sie steruje modelem ktorego nie widac
karlem Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 ...jedna wielka bzdura. 1. lot urwane podwozie i uszkodzony ogon. 2. lot natychmiast po starcie brak kontaktu wzrokowego z modelem. Krótko: brak wyobraźni lub/i umiejętności - bredzenie o dużej działce i że nikomu się nie może stać krzywda dowodzi o tym dobitnie. To ile ta działka ma powierzchni? Model z napełnionym zbiornikiem może przelecieć co najmniej kilka kilometrów, czy działka jest taka duża?
marcin133 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Spokojnie kunba83 - rozwaliłeś model bo jeszcze nie wiesz że dobry teren do lotów to podstawa Rozwaliłeś ten i rozwalisz kolejny do momentu kiedy sam stwierdzisz że masz dość rozwalania przez jakieś, krzaki, słupki, domy, przyczepki i inne wynalazki Zaczniesz latać na normalnym lotnisku modelarskim i zdziwisz się że tak nagle przestaniesz kraschować modele Każdy na początku myśli że latać można wszędzie Ale spalinówką niestety nie można.
jędrek Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Witam Czytając ten wątek przypomniało mi się powiedzenie z pewnego filmu polskiego ( swoją drogą dobra komedia), parafrazując "głupota ludzka niezna granic". Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. Nie chcę nikogo obrażać, ale takie wnioski mi się nasuwają.
kunba83 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2007 ...jedna wielka bzdura.1. lot urwane podwozie i uszkodzony ogon. 2. lot natychmiast po starcie brak kontaktu wzrokowego z modelem. Krótko: brak wyobraźni lub/i umiejętności - bredzenie o dużej działce i że nikomu się nie może stać krzywda dowodzi o tym dobitnie. To ile ta działka ma powierzchni? Model z napełnionym zbiornikiem może przelecieć co najmniej kilka kilometrów, czy działka jest taka duża? Ok masz racje, model moze przelecciec na zbiormiku kilka km tylko powiedz mi czy Ty tak tego przestrzeasz? Czy latasz na terenie oddalonym przynajmniej kilka km od jakiegokowiek znaku życia??? Każdy z nas ma inne podejscie do modelarswta, do latania. Doskonale wiem ze duży otwarty teren jest miejscem naj;epszym ale i nudnym wiec latam tez w nieco urozmaiconym krajobrazie. Poza tym uwierzcie mi ze nie narazam nikogo na jakies niebezpieczenstwo takze prosze ie robic ze mnie smarkacza, ktory dorwałsie do modeli i myśli ze jest bogiem botak nie jest. A to ile samolotów rozbije i czy bede sie z tego smiał czy nad tym platal to jest moja sprawa. Nic na to nei poradze ze lubie ekstremalne sytuacje, czasami kosztują troche no ale cóż....
karlem Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 ...oby nie kogoś! Zerknij gdzie my latamy - do najbliższych zabudowań jest kilkaset metrów, a i tak modele potradfiły tam spaść - czego Ci nie życzę.
kunba83 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2007 Nie każdy ma taką możliwość zeby latac na lotnisku, ja wlasnie nie mam i latam gdzie latam. Działka jest na wsi i ma kilka ha, poza tym dzialki sąsiednie to tereny prawie niezabudowane takze ryzyko małe
robraf Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 ja latam u mnie w bolesławcu na terenie byłego poligonu i jest ok miejsca pod dostatkiem ado lotniska radzieckiego w Krzywej mam 20km tam jest 3km pas startowy
Wieczu Opublikowano 11 Grudnia 2007 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Tak czy inaczej trzeba kupic cos nowego A dlaczego kupic a nie zbudowac ? Bez budowania modeli bedziesz bankrutem bo bedziesz wydawal ciagle na nowe modele, budowanie to podstawa do umiejetnej naprawy. Pozatym bedziesz musial placic odszkodowania za szkody jesli nie zmienisz miejsc odbywania lotow. Model niejest tak bardzo zniszczony... Widzialem naprawde zniszczone z modele z ktorych bylo okolo 1000 puzzli;]
kunba83 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2007 Tak czy inaczej trzeba kupic cos nowego A dlaczego kupic a nie zbudowac ? Bez budowania modeli bedziesz bankrutem bo bedziesz wydawal ciagle na nowe modele, ;] orientujesz sie moze ile mniej więcej kosztuje budowa (materiały) takiego trenerka?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.