Skocz do zawartości

Motoszybowiec 360 cm laminat.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Okazało się, że zamieniłem miejscami centropłaty i wznios skrzydeł wyszedł ujemny .

To spowodowało odłożenie projektu do czasu, aż mi złość minie...

Właśnie minęła, więc ciąg dalszy.

 

Przeciąłem bagnet w połowie piłką włośnicową do 2/3 na kształt klina, zgiąłem, i okleiłem środek taśmą izolacyjną.

W jeden koniec na odpowiednią głębokość wcisnąłem krążek z EPP, wlałem 15 cm żywicy w utwardzaczem i nawkładałem do środka kawałków pręta węglowego fi 2 mm o dł. 15 cm, tak do pełna.

Coś takiego:

 

7050b82ae51e0585med.jpg

 

Bagnet z rurki ze wzniosem, zawszeć to coś nowego. Ciekawe jak się sprawdzi.

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

To życie (czytaj: własne błędy) wymusza pomysłowość...

 

Do oblotu to jeszcze trochę.

 

Parę słów o wytrzymałości tego bagnetu.

Skrzydło złożyłem w całość i podparłem na rozpiętości 170 cm, czyli szerzej niż będzie przyłożona średnia siła nośna skrzydła.

Obciążyłem skrzydło pośrodku ciężarem 3 kg, nic nie trzeszczało, skrzydło na środku ugięło się o 15 mm.

Kadłub z całym osprzętem będzie ważył ok 1 kg, więc na pewno skrzydło wytrzyma przeciążenie większe niż 3 G.

Dla tego motoszybowca to spokojnie wystarczy.

 

Jednak bagnet trzeba będzie wkleić na stałe jedną stroną w skrzydło, bo ustawienie go przy składaniu skrzydła jest wyjątkowo upierdliwe.

Opublikowano

Odciąłem i oblaminowałem lotki.

Długość lotek po 580 mm, szerokość na końcu 35 wewnątrz 45 mm.

Klap nie robię. Eclipse 7 przy 4 serwach na skrzydło pozostawia gaz na pstryczku, a tego nie lubię.

Krawędzie lotek i skrzydeł zalaminowałem matą powierzchniową 30 g/m2 ( mówią na to welon).

Robi się tym znacznie łatwiej niż tkaniną, bo jest sztywne i się nie zawija. Grubość jednej warstwy wychodzi ok. 0,5 mm.

Tak to wygląda:

 

aba9ceeb3ded2355med.jpg

Opublikowano

małe sie wydają, nie sa przy końcu więc raczej dobrze by było jakby były szersze, co masz na myśli ze przy 4 serwach gaz masz na pstryczku??

Opublikowano

Czy mógłbyś bardziej szczegółowo pokazać sposób laminowania krawędzi natarcia? Jakoś mam opory ze zrozumieniem jak należy to dobrze zrobić. Z tego co widzę laminujesz oddzielnie górną i dolną powierzchnię skrzydła, a na końcu krawędź natarcia, ale w jaki sposób wykonujesz płynne przejścia na styku warstw? Jeśli laminujesz ją przed całkowitym zastygnięciem górnej i dolnej powierzchni, to jak odcinasz naddatki tkaniny które są widoczne na zdjęciach? i Jak ci się udaje uniknąć naciekania żywicy na spodnią część krawędzi (sam mikrobalon wystarcza żeby żywica nie naciekała?). Piszesz, żeby nie przesadzać z żywicą, ale u mnie jeśli dam jej mało, oszczędnie, to zamiast uzyskać lustrzaną powierzchnię wychodzi splot tkaniny, dopiero kiedy jest jej wystarczająco dużo wychodzi lustro. Ciężko to wszystko ogarnąć.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.