Skocz do zawartości

YAK 55M V3 - flagowy model GW/AXAR


Rekomendowane odpowiedzi

No grzesiu..za wiele toś sie nie rozpisał ;) .

W wersji pod 30 cm czyli 1860 rozp. model lata świetnie ,pewnie pod 50 -tkę również będzie extra.

Nie wiem jak to w tym rozmiarze ale u nas rura węglowa skrzydeł była średniej jakości ,jakby szlifowana od reki na "śmierglu' i miała pewien luz ,w stateczniku poziomym identycznie.Pewnie będziesz musiał trochę popracować na folią bo lubi się marszczyć..ale jak w każdym modelu .

Gratki i powodzenia w lotach.Czekamy na relację.

Mimo że przez wielu nazywany brzydalem to dla mnie rasowy ,piękny akrobat !! :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model lata rewelacyjnie. Robi wszystko co się chce. Ląduje wolniutko. Folia potrafi się leciutko pomarszczyć po zimie , ale modele z patyków tak mają. nie ma się czym przejmować.Moim zdaniem b.dobry zakup i będziesz miał(syn) frajdę jak talala.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, model robi to co się chce o ile pilot potrafi to zrobić ;))) Syn ma spore umiejętności jak na swój wiek, zazdroszczę... Chciałbym latać pięćdziesiątkami w tym wieku... Fajnie, że wspierasz syna w lataniu - być może przyszły mistrz?? Tego szczerze życzę. Model podobno bardzo dobry. Trzymam kciuki, chętnie zobaczę film z oblotu. Powodzonka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziękuję za podowiedzi.

Dużo się nie rozpisywałem,ale będę dalej opisywał .

Model jest zrobiony solidnie ,nie ma luzów na rórach a z folią sobie poradzę bo parę metrów już zużyłem .

Zmiany jakie wprowadziłem to :wzmocnienie rowingiem węglowym ścianek z wręgą pod silnik i zastosowałe gumy do łączenia skrzydeł zamiast śrub.

Wyposażenie to:

DLE 55 , 5 x HS 7955 ,3 x2200mAh liony ,Regulator napięcia MAX BEC 2 ,śmigło Fiala 23x8

Wczoraj dotarł silnik ,myślę że po niedzieli oblot.

Pozdrawiam

Grześ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ja .

Dzisiaj odpaliłem DLE ,oczywiście z problemami ale wszystko jest OK. silnik chodzi super.

Problem to taki że uklepałem się chuba z pół godziny i nic.Silnik nie dostawał paliwa .

Problem zniknoł po wkręceniu i wykręceniu regulacji wolnych i dużych obrotów .Oczywiście trzeba z powrotem wrócić do ustawień fabrycznych.

Prawdopodobnie dysza wolnych obrotów była zaklejona.

Pogoda wyśmienita czs na latanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj super pogoda na oblot. Może wzbogać odrobinę mieszankę jeśli to niedotarty silnik... Te ustawienia fabryczne w DLE pewnie nie zaszkodzą bardzo przy docieraniu jeżeli nie będzie się otwierało przepustnicy na maxa , ale jednak wolałbym odrobinę przelać silnik do docierania... Powodzenia w górze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam, czy mocowanie skrzydeł na gumę to dobry pomysł.

A dla czego nie. Kiedyś miałem takie mocowanie w 2m modelu, to i w 2,2m też będzie ok.

Z tego co pamiętam, pierwsze modele 3m akrobatów też miały takie mocowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się, zastanawiam czy nie dołożyć gumy jako dodatkowego zabezpieczenia w modelu, w którym skrzydła są przykręcane jedną śrubą (np. GoldWing). Na własne oczy widziałem, kiedy skrzydło wyszło z kadłuba co zaskutkowało powstaniem bardzo zmiennego kąta zaklinowania skrzydła. Model oczywiście nie przeżył Stało się tak, bo standardowa nylonowa śruba postanowiła się wykręcić. Chyba warto od czasu do czasu delikatnie przesmarować śruby skrzydeł klejem do śrub i wymieniać co jakiś czas na nowe.

 

Poleciał ten Yaczek? Jak wrażenia? Jakieś fotki, filmy? a może chociaż ścieżka audio? ;P ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja latam Jakiem 54 3,1m rozpiętości i latam na gumach i niezdażyło mi się żebym ich nie założył , a w Extrze Composite na śrubach już raz poleciałem bez przykręconego jednego skrzydła .Przelatałem 10 minut program F3m i zaczołem się bawić 3D .Po zejściu z wysokości płaskim korkiem ,podszedłem do zawisu Harierem i jak postawiłem model pionowo to zauważyłem że skrzydło jest odsunięte ok 1,5cm od kadłuba .Jak mi się nogi ugieły ,już dawno tego nie przerabiałem ,więc Harierkiem pomału do lądowania i się udało .

Moje szczęście to takie że akurat to skrzydło ciężko wchodziło na rurę .

Guma trzyma skrzydła przylegające do kadłuba i się nie rozchodą .

Modele GW czy PIlota są klejone wikolem,i prz mocowaniu śrubami skrzydła pracują i po pewnym czasie trzeba kleić kadłub.

Co do śrub plastokowych to rzczej się nie odkręcają jeżeli są mocno zakręcone ,bo cię naciągają ,można trochę zepsuć gwint np.przeciągnąć piłką do metalu.

Pozdrawiam

Grześ

PS

Może dzisiaj oblocik ok 17 00

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.