JarekL Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 Witam!Swego czasu, oprócz Gawrona z tego wątku http://pfmrc.eu/inde...tkowy-trenerek/ (który na marginesie, wbrew moim spekulacjom, ciągle ma się doskonale), zbudowałem sobie latające skrzydełko wg planów znalezionych w necie (można je obejrzeć na mojej stronie, tutaj: http://www.omenchopp...le&dir=SKRZYDLO )Głównym jego przeznaczeniem miało być naoczne przekonanie się, co takiego jest w konstrukcjach tego typu, że tak wiele ludzi jest w nich „zakochanych”. Zbudowałem, oblatałem i.. zrozumiałem! Niemniej, mimo że tak samo jak w przypadku Gawrona, skrzydełko również pozostaje w świetnej kondycji i nadal dostarcza mi spore dawki radochy, to jednak mój bakcyl konstruowania wziął górę i nie bacząc na inne rozpoczęte projekty, postanowiłem i w temacie latającego skrzydła coś nowego „wymodzić”.Tym razem chciałem stworzyć coś swojego, i jednocześnie coś bardziej ambitnego. Głównym moim materiałem konstrukcyjnym nadal pozostaje XPS. Model jaki postanowiłem stworzyć nie jest stricte latającym skrzydłem jeśli chodzi o sylwetkę, co unaocznia mój wstępny szkic poniżej:Dotychczas udało mi się stworzyć tyle: Skrzydło ma 800 mm rozpiętości. Zbudowane jest głównie z płyty o grubości 3mm. Profil symetryczny, 14%. Na razie płaty ważą 45 gram. Kadłub będzie zbudowany z płyty 6mm, (przód z klocka styroduru). Będzie mieścił w sobie całe wyposażenie. Dostęp do niego ma być poprzez odejmowaną osłonę kabinki. Napęd oczywiście śmigłowy, pchający.To by było na tyle na dzień dzisiejszy, cdn..P.S Jeszcze odnośnie nazwy. Hababak, to samolot wg mojego 2 letniego synka ;-)PozdrawiamJarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekL Opublikowano 4 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2014 Witam! Hababak żyje! Upłynął ponad rok od kiedy pierwszy raz wspomniałem o tym projekcie, jednak model w końcu nabrał mocy urzędowej, został ukończony i ok 3 godzin temu oblatany. Właściwie samolot który oblatałem nie jest dokładnie tym samym egzemplarzem, który widnieje na pierwszych fotkach.. a było to tak: Pierwszy egzemplarz w pewnym momencie był już w poważnie zaawansowanym stadium budowy, gdy zauważyłem lekką asymetrię ( dokładniej zwichrowanie ) skrzydeł. Uznałem, że zamiast naprawiać to co już miałem, lepiej będzie zbudować nowy od początku. Niestety od decyzji, do realizacji trochę czasu minęło.. no cuż, wiele się w tym czasie wydarzyło i niestety na budowanie nie miałem za wiele czasu.. Ale Hababak w końcu powstał i co najważniejsze lata wyśmienicie! Tak jak wspomniałem jestem tuż po oblocie i jestem osobiście bardzo zadowolony z efektu. Model jest szybki - mimo niewielkiego silniczka ( Emax GF2205 ) w pierwszym locie nie odważyłem się polecieć z pełną mocą, manetka wychylona w połowie zakresu w zupełności wystarczała do wyprodukowania odpowiedniej ilości adrenaliny. Reakcja na stery natychmiastowa i co najważniejsze, samolocik nie wymagał żadnego trymowania. Lot jak po sznurku .. no prawie.. lekka nerwica kciuków robiła swoje.. Niestety nie udało mi się nagrać pożądnego filmu, po kilkudziesięciu sekundach od startu padły mi baterie w aparacie.. Ale obiecuję, że nadrobię to, mam nadzieję, że już jutro. Muszę tylko kilka rzeczy na modelu poprawić (np mocowanie pakietu i owiewki ) bo do oblotu użyłem zamocowań "tymczasowych".. wiem, słabo mądre.. Tymczasem kilka fotek ( dodam, że część z nich była robiona po oblocie, więc jak widać model nie odniósł żadnego uszczerbku ): Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Profil wciąż ten sam? Jak zrobiłeś dźwigar? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekL Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Tak, profil wciąż ten sam. Symetryczny dwuwypukły o dość dużej grubości. Właśnie na sprawdzeniu tego profilu w dużej mierze mi zależało gdy budowałem ten model. Nie mam na razie zbyt wielu danych, bo za mało lotów wykonałem, ale jakieś pierwsze wnioski już są. Na pewno profil szybki. Przy dużej prędkości sprawdza się wyśmienicie, natomiast przy spadku prędkości zdecydowanie widać raczej przeciętną doskonałość i mam wrażenie, że spadek skuteczności sterolotek. Prawdopodobnie odrywają się strugi i powstaje jakiś cień aerodynamiczny w okolicach krawędzi spływu. Z tego powodu lądowanie musi być dość czujne, na dużej prędkości z długiego podejścia, inaczej model zaczyna parasolować, choć co ciekawe bez jakichś wielkich tendencji do zwalenia się na którekolwiek skrzydło. Polatam nim więcej, będę więcej mógł powiedzieć. Dźwigar w całości depron 6 mm. Po prostu pasek o szerokości 25 mm przy nasadzie, zwężający się do 15 mm. Wklejony został ( wsunięty ) w kieszeń powstałą po uprzednim sklejeniu górnego i dolnego poszycia ( poszycia depron 3 mm ). Wcześniej jeszcze na poszyciach przyklejałem jakby szyny z pasków depronu 3 mm ( ok 35% cięciwy ) między które został wsunięty. Tworzą one ponadto po sklejeniu całości pasy tego dźwigara. Całość jest bardzo sztywna, pewna, w tak lekkim modelu sprawdza się doskonale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekL Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Witam, Wreszcie udało mi się znów polatać i zmontować jakiś filmik https://www.youtube.com/watch?v=zKsx67BHpyM&list=UUy7JCU0GrFZj2Bp15wAntZA Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi