Skocz do zawartości

Szarpanie serw przy większych odległościach.


lekarz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam odbiornik Hitec HFS-04MG i do tego aparaturę Hitec Flash4. Odbiornik kupiłem wraz z nadajnikiem ok. 10 lat temu.

 

Jakiś czas temu urwał się kawałek anteny (ok. 20cm). W związku z tym dolutowałem ok. 70 cm które zaczełem przycinać.

 

Model (delta 120min.) w odległości powyżej ok. 20 m od nadajnika dziwnie się zachowuje tzn. przy włączonym silniku drgają serwa, a obroty silnika są nieregularne. Im większa odległość tym amplituda drgań większa. Co ciekawe drgania serw obserwowane są tylko przy obracającym się silniku. Przy dołączeniu metalowych elementów ( nóż, folia aluminowa) lub dotknięciu ręką metalowej końcówki kabelka anteny drgania są nieco mniejsze.

 

Co może być przyczyną? Czy da się to naprawić? Jeśli tak to jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kompatybilność elektromagnetyczna ... jak miałeś urwane 20 cm to dokładnie tyle dosztukuj. Im większa częstotliwość tym mniejsze różnice długości anteny jakie trzeba przycinać. Antena to jedna z części dopasowania układu rezonansowego. Musi mieć określoną długość, 1:1 lub 5/4 lub 1/2 długości fali itd. Jeśli jest gdzieś pomiędzy zaczyna "siać" i wtedy się zaczyna wszystko zakłócać, dotyczy to zarówno anteny odbiornika jak i nadajnika. Postaraj się dosztukować 21 cm a potem tnij po 2 mm aż będzie ok.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Dobrze zaprojektowany odbiornik do zdalnego sterowania jest mało czuły na zmianę długości anteny. Wynika to z faktu konieczności pracy w specyficznych warunkach. Antena często układa się sposób nie kontrolowany, może "dyndać" sobie w powietrzu itp. Dla tych co mają wątpliwości, proponuję mały eksperyment. Dodajcie dowolny odcinek do anteny odbiorczej i porównajcie zasięg. Raczej trudno będzie wychwycić różnicę ( nie mówię tu o drastycznym skróceniu anteny). To co pisze Kacper jest oczywiście słuszne, ale dla "normalnych" układów odbiorczych, pracujących w stabilnych warunkach. Tam anteny są silnie sprzężone z układami wejściowymi i zmiana ich długości bardzo wpływa na wielkość odbieranego sygnału. U nas centymetr w lewo czy prawo nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście nie ma nic za darmo. Odbiorniki do naszych celów, dzięki małej wrażliwości na długość i kształt anteny, mają mniejszą czułość w porównaniu z odbiornikami np. radiokomunikacyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zajołem się tą antenką.

1. Włączyłem aparaturę (35MHz) i zaczołem się oddalać. Bez włączonego silnika musiałem odejść ok. 100m żeby serwa i silnik same się włączały.

2. Włączyłem minimalny gaz i zaczołem się oddalać. Po ok. 15-20 metrach wszystko zaczeło wariować. Przy czym silnik przy odpowiednim ustaiwniu modelu zwalniał i przyśpieszał w sposób regularny.

3. W odległości ok. 20m na włączonym silniku zaczołem ucinanie anteny co ok. 0,5cm. Mimo, iż uciełem ok. 0,5m to nie zauważyłem aby drgania silnika i serw podczas ucinania zmieniały się.

3. Odlutowałem antenę i przylutowałem nowy kawałek drutu o dł. ok. 2 m.

4. Przy swobodnie zwisającej antenie serwa i silnik zaczynały wariować w odległości ok. 100m od nadajnika przy włączonym silniku.

5. Ponieważ nie będę latał z rozwiniętą anteną, aby nie wkręciła się w śmigło, przyklejłem ją sobie do skrzydła. W takim przypadku na włączonym silniku serwa i silnik zaczynają wariować już w odległości 20m.

6. Przycięcie ww anteny o ok. 80cm pogorszyło tylko odbiór.

 

 

Próbowałem różnych ustawień anteny i tyko swobodne zwisanie jest w miarę sensowne.

 

Co robić?

 

Dodam może jeszcze iż używam taniego regulatora typu REDOX ECO 20A.

 

Natomiast kabel łączący LiPol i regulator przebiega po całej długości delty. Kabel ten ekranowałem, nie ekranowałem i skręcałem co nic nie zmieniało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długość anteny pełno falowej można obliczyć dzieląc prędkość światła przez częstotliwość wyrażoną w kHz, czyli 300 000/35 000 co równa się w przybliżeniu 8,57m. Ponieważ taka antena była by upierdliwa w strojeniu i użytkowaniu stosuje się anteny krótsze (skracane elektrycznie za pomocą cewek) Dość prostą anteną jest 1/4 lambda czyli antena ćwierć falowa , dzielimy długość fali przez 4 i mamy długość anteny. Jednak nie jest to takie proste ponieważ w na wejściu odbiornika znajduje się zapewne obwód LC zestrojony z oryginalną anteną. Niemniej jednak warto spróbować z "ćwiartką " albo "ósemką". Jeżeli na innym odbiorniku jest ok to uwalony odbiornik, jeżeli na innym odbiorniku jest źle to problem leży w nadajniku. Co jeszcze mi przychodzi do głowy to kwarc odbiorczy, czasem kwarc innego producenta kiepsko działa w danym odbiorniku.

 

Sprawdziłbym jeszcze sam nadajnik, połączenie płytki z anteną nadawczą, itp. Być może rozjechał się nadajnik albo stopień końcowy się poddał.

 

Antena odbiorcza raczej nie sieje, niedopasowana po prostu nie podaje na wejście odbiornika odpowiednio mocnego sygnału, co innego jak nadawcza jest niedostrojona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się za bardzo rozwodzić, bo to trzeba by opisać w sporym dokumencie, ale każdy odbiornik jest w minimalnym stopniu nadajnikiem, jednak masz rację, to są tak znikome moce generowane przez obwód LC, że nie powinny powodować takich cyrków .. Ogólnie napisałeś fajne konkrety w streszczeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper, tak to działały odbiorniki superreakcyjne. Odbiornik superheterodynowy nie może zakłócać na częstotliwości odbioru. Generator kwarcowy pracuje na częstotliości o 0.455MHz niżej ( odbiornik z jedną przemianą) albo o 10.240MHz (odbiornik z podwójną przemianą) więc nawet lustrzana czy harmoniczna nie wejdzie w pasmo modelarskie. Nadajnik to inna sprawa. Polecam starą książkę Wojciechowskiego "Zdalne kierowanie modeli" Tam jest wszystko ładnie rozpisane, łącznie z dopasowaniem anten. Sam obwód LC nie jest w stanie niczego zakłócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, miałem bardziej na myśli harmoniczne z przemiany mogące wpływać na pracę pozostałych układów, a to już jest najbardziej upierdliwe w tych, z generatorami wzorcowymi. Mam sporo sprzętu krótkofalarskiego raczej wyższej klasy i mogę ustawić jeden transceiver na określoną częstotliwość, drugi na zupełnie inną i zaczynam łapać harmoniczną (nie włączając oczywiście nadawania). Przy 150 Watach mocy i nadawaniu tych harmonicznych jest już troszkę więcej ;) Ogólnie takie coś sprawdzam na analizatorze widma. No ale nie ma się co rozwodzić, bo "zakłócamy" temat a kolega dalej się martwi co jest grane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Icom W-32 A/E też łapie "ptaszki" od własnych generatorów , szczególnie wtedy kiedy na obu jego odbiornikach skanuję dwa różne pasma na raz :) Ten typ tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręciłem aparaturę. Kabelek jest przylutowany zaróno do płytki jak i do anteny.

 

Załączam jeszcze filmiki:

1. Pogorszenie wraz z odległością:

 

2.Przycinanie anteny ( nie słychać zmian):

 

3.Przy ustawieniu odpowiedniego kąt między modelem a nadajnikiem silnik regularnie zmienia obroty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie znajdziesz drugiego odbiornika lub nadajnika to chyba nie znajdziesz przyczyny. Skracanie czy wydłużanie anteny nie jest dobrą drogą, co więcej, nawet jak urwałeś kawałek anten odbiornika to zmiana nie może być aż tak drastyczna. Dodam że radia jakie miałem: graupner MC 14 jak i Futaby FF9CAPS i T10CP miały zasięg od 50 do 70m ze złożonymi antenami nadawczymi.

 

Może się okazać że jak szarpnąłeś anteną podczas jej urywania to pękła jakaś ścieżka w odbiorniku albo puścił jakiś lut. Być może pękł sam rdzeń w przewodzie anteny odbiornika, wymień całą antenę na nową a nie sztukuj (samo lutowanie kawałków przewodów nie ma tu znaczenia) , chodzi bardziej o eliminowanie przerwy w antenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem że przylutowałem nową antenę bezpośrednio do płytki.

 

Zastanawiam się czy problemem nie jest pracujący silnik.

Bo gdy silnik nie pracuje to układ nadajnik odbiornik pracuje w miarę dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyszła lipa, przyczyn w Twoim problemie może być kilkanaście, począwszy do kwarców, poprzez zestarzenie się rdzeni w obwodach LC nadajnika lub odbiornika, uszkodzonym stopniu wyjściowym nadajnika, padniętym pakiecie nadajnika , i pewnie jeszcze kilka innych. Jak nie masz jakiegoś oscyloskopu pod ręką to nie dowiesz się co generuje nadajnik. Dlatego zamiast kombinować poszukaj jakiegoś modelarza w Warszawie ( na pewno jest ich więcej niż u mnie na zadupiu -Ostrowiec Św) z aparaturą Hitecka i sprawdzisz czy problem jest w nadajniku czy w odbiorniku. Skrócona antena o 20cm nie powinna tak drastycznie obniżać zasięgu. Gdyby to był odbiornik superreakcyjny to 100% było by to przyczyną ale takie odbiorniki były stosowane bardzo dawno temu.

 

Jeszcze jedna opcja, wywal regulator i podłącz do odbiornika serwo i pakiet 4,8V. Może to BEC regulatora albo sam jego procesor tak rzyga zakłóceniami że Twoje radio wymięka.

 

Widzę że edytowałeś swój post po tym jak ja napisałem swój. Gdybyś odrazu napisał że przy wyłączonym silniku masz ok, to nie musiałbyś walczyć z antenami. Zrób tak jak napisałem, podłącz same serwa i normalny pakiet do odbiornika i sprawdź zasięg. Osobiście używam reglerków Turnigy Sentry i Plush i zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nawet bym nie próbował, nie chciałbym komuś zrobić kuku a nawet deproniak 70dkg potrafi nieźle dowalić, sprawdziłem na sobie próbując złapać go za skrzydło podczas lądowania- zabolało, mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zapytam czy antena przypadkiem nie dotyka żadnego węglowego elementu lub nie jest w pobliżu regla lub kabli od silnika, pakietu, itd? Sprawdź to, a jeśli problem nie ustąpi to tak jak Sławek mówi, podłącz pakiet 4,8V zamiast regla ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko i wyłącznie wyeliminowanie problemów na linii nadajnik-odbiornik. Jeżeli zasięg na samych serwach i zwykłym pakiecie 4.8V bez reglera będzie prawidłowy to oznacza że to on jest problemem. Zastosuj po prostu metodę eliminacji podejrzanych elementów systemu. Inaczej się nie dowiesz gdzie jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.