bart07 Posted June 10, 2013 Share Posted June 10, 2013 Witam. Chcę wzmocnić spód kadłuba balsowego, prostokątnego, w motoszybowcu. Muszę mieć możliwość okazjonalnego lądowania na betonie.Planuję przymocowanie teownika aluminiowego od dziobu do linii krawędzi spływu. Wysokość teownika około 20mm. Z przodu zostanie ścięty, tak aby śmigło nie haczyło. Proszę o Wasze opinie na temat takiego rozwiązania. Szybowiec rozp. 2,6m, waga 1,5-2 kg Bartosz Jak to się prawidłowo nazywa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest horn3t Posted June 10, 2013 Share Posted June 10, 2013 płoza Link to comment Share on other sites More sharing options...
rapier Posted June 10, 2013 Share Posted June 10, 2013 Jeśli zrobisz to źle to zapewne po lądowaniu ploze będziesz wyciągal z wnętrza kadłuba. Takie rozwiązania robi się na etapie budowy modelu i zazwyczaj płoza opiera się na wregach. Tutaj tylko zwiększy punktowo nacisk na basowe poszycie uszkadzajac je. Zrób jak Ci radzą koledzy. Zalaminuj brzuszek i naklejki pasek mikrogumy lub płaskiej, samoprzylepnej uszczelki gumowej do okien Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 10, 2013 Author Share Posted June 10, 2013 Dziękuję za informacje. Co to jest mikrobusa? O płozie myślałem, ponieważ mam prostokątny kadłub. Powinno to być coś o grubości 1cm, inaczej muszę podkleić krawędzie. Widzę, że muszę zweryfikować pomysł. Mam trochę epp 10mm. Podkleję pasek i okleję taśmą izolacyjną (pasuje kolor do pokrycia). Link to comment Share on other sites More sharing options...
kojani Posted June 10, 2013 Share Posted June 10, 2013 Może płoza elastyczna - elastyczna listwa np. z bambusa, a pod nią kilka kawałków mikrogumy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 10, 2013 Author Share Posted June 10, 2013 Taka płoza by miała zupełnie punktowe podparcie. Dlatego myślałem o teowniku alu. Wygiąłbym przez 2 wręgi, podparcie 2cm (1/3 podstawy), klejone na taśmę piankową. Tylko masa około 70g - faktycznie pancerne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kojani Posted June 10, 2013 Share Posted June 10, 2013 Taka płoza by miała zupełnie punktowe podparcie. Dlatego myślałem o teowniku alu. Wygiąłbym przez 2 wręgi, podparcie 2cm (1/3 podstawy), klejone na taśmę piankową. Tylko masa około 70g - faktycznie pancerne. Jeśli dasz pod listwą mikrogumę to nie będzie to obciążenie punktowe - rozłoży się równomiernie na całej powierzchni styku mikrogumy i kadłuba. Link to comment Share on other sites More sharing options...
RenoFlo Posted June 19, 2013 Share Posted June 19, 2013 cześć, co by to nie było, w kontakcie z betonem (jednak jakieś tarcie będzie) i tak będzie szybko porysowane. Pisząc o teowniku nie doprecyzowałeś jego pozycji i stąd te "zawirowania" o punktowym nacisku. może wystarczy warstwa laminatu - można łatwo "odtworzyć" po zrysowaniu / wytarciu, może trzeba jednak metalu (raczej nie) ale tu powinna wystarczyć cieniutka blaszka alu lub stalowa - "z puszki". a może w inną stronę - kółko ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 19, 2013 Author Share Posted June 19, 2013 Teownik chciałem dać środkiem wzdłuż kadłuba, od śmigła, za krawędź natarcia. Niestety policzyłem sobie jego potencjalną masę i zwątpiłem... Na razie okleiłem na krawędziach taśmą izolacyjną. Latam co raz pewniej i może się nie przyda Link to comment Share on other sites More sharing options...
RenoFlo Posted June 20, 2013 Share Posted June 20, 2013 O położeniu teownika myślałem bardziej w takim kontekście T lub I stad uwagi o punktowym nacisku. A taśma, którą możesz zmienić jak często chcesz też jest wyjściem. Połamania skrzydeł! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mareq Posted June 20, 2013 Share Posted June 20, 2013 Ja proponuję dorobienie podwozia. Jedno koło główne jak w typowym szybowcu i ewentualnie małe kółeczka z przodu i na końcu ogona. Druga opcja- napij się browara a z puszki wytnij pasek blachy i podklej nim kadłub od spodu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 20, 2013 Author Share Posted June 20, 2013 O kółkach myślałem, ale wówczas lądowanie tylko na betonie. U mnie beton - trawa - beton - trawa co 50m Renart, T nie ma punktowego nacisku. Nacisk rozkłada się właśnie na całym "daszku". Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 20, 2013 Author Share Posted June 20, 2013 W tym, że moja precyzja jest mniejsza niż owe 50m :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted June 21, 2013 Author Share Posted June 21, 2013 No to pozostaje Ci jedynie doskonalić umiejętności pilotażu , tak aby za każdym razem zmieścić się w promieniu powiedzmy 10m. A co ja qrcze robię?!? ;D W odległości 5m ode mnie model robi się wieeeelki i straszny, szczególnie jak leci prosto na mnie. Sqbaniec ma dużą doskonałość. Nie mniej ostatnio udaje mi się wylądować w odległości kilku kroków. Niestety czasem muszę posadzić w miejscu "przypadkowym" które jednak oceniam jako bezpieczniejsze i mieszczące się w tolerancji podejścia. Najważniejsze, to nie zmieniać zdania i mieć przemyślane założenia do odejścia na drugi krąg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts