SZD-36 Cobra 1:5

[mmodel]

Witam,

dzisiaj rozpocząłem budowę kolejnego szybowca. Rozpocząłem od zrobienia kadłuba. Jutro wyciągnę go z formy i zobaczymy jak wyszedł, oraz dodam kilka zdjęć. A teraz trochę o modelu.

Dane techniczne:

Rozpiętość: 3000

Długość: 1400

Profil: HQ 3,0 12%

Wznios: 2st

Skrzydło zostanie wykonane na podstawie rdzenia styropianowego, który zostanie zalaminowany i pokryty balsą 2mm. Ster wysokości zostanie tak samo wykonany. Ster kierunku konstrukcyjny. W tym modelu postaram się odwzorować wnętrze kabiny.

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[mmodel]

Kadłub wyciągnięty, niestety wymaga lekkiego podszpachlowania. Masa gołego 500g. Jutro poprzycinam kadłub na gotowo i przygotuje do malowania. Na razie jest tylko wyżelkotowany.

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[Dariusz Dudzik]

Witam ciekawy projekt.Mam pytanie jak zamierzasz wykonać kabinę.

[mmodel]

Masz na myśli wnętrze, czy oszklenie? Oszklenie będzie w całości z poliweglanu a limuzynka z laminatu. A wnętrze planuje wyposażyć w tablicę przyrządów i fotel, może jeszcze pokoszę się o burty kabiny ale to stoi pod znakiem zapytania. Jak na razie prace stoją z powodu remontu w bloku.

[Dariusz Dudzik]

Witam jaki bylby koszt kadłuba z oszkleniem gdybm zamówił go u ciebie.

[mmodel]

Witam,

prace powolutku ruszają się do przodu Mam już gotową ramkę kabiny, nosek oraz owiewkę kabiny. Kadłub oraz ramka kabiny są już przygotowane do malowania. Zabiorę się pewnie za to w tym tygodniu.

 

Ramka kabiny

 

Uploaded with ImageShack.us

Przód kadłuba

 

Uploaded with ImageShack.us

[mmodel]

W temacie Cobry niestety niewielki postęp. Mam już prawie gotowy sterek kierunku. Musze tylko wkleić węglową płytkę do której będą się zaczepiać końcówki linek. Obecnie ster kierunku wygląda tak:

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[mmodel]

W temacie Cobry następujące postępy:

Sterek kierunku został opłutniony:

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Proces laminowania skrzydeł:

Poprowadzone dźwigary z rowingu węglowego, oraz wklejona kieszeń łącznika skrzydeł:

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Przelaminowane górne poszycie, pasmo rowingu w spływie, wyrównane mikrobalonem delikatne nierówności:

 

 

Uploaded with ImageShack.us[/img]

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Oszlifowane szrzydła dostały natarcie z listewek lipowych:

 

 

Uploaded with ImageShack.us[/img]

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Pozdrawiam

[pyton]

Dobrze nie widzę wszystkiego, ale chyba skrzydla pokryles balsa ? A jak przeprowadzisz kable do serw ?

[mmodel]

Tak, poszycie jest balsowe. Zrobiłem wcześniej rowek w rdzeniu. Poprowadze kable poprzez przyklejenie go taśmą do drutu. Zrobiłem tak z Foxem i wszystko wyszło tak jak planowałem, więc i tym razem sie uda

[pyton]

Ok będę sledzil twoj temat,uwielbiam modele wykonane wlasnorecznie.

[RenoFlo]

mmodel - nie podałeś imienia,

czy nie sądzisz, że kieszeń łacznika powinna być z czymś połączona aby "rozproszyć siły"? np z dźwigarem, na fotkach tego nie widać.

[mmodel]

Mariusz, siły zostaną rozproszone poprzez tkanine szklaną( tkanina jest cięta po skosie, co rozprowadzi siły na większą powierzchnię, poza tym są tam 2 warstwy), która znajduje się pomiędzy rdzeniem a poszyciem balsowym. Moim zdaniem to wystarczy. Popieram to również praktyką, Fox lata na takim rozwiązaniu co przy jego masie i przeznaczeniu daje mi poczucie, że Cobra przy mniejszej masie i mniejszych przeciążeniach będzie na pewno wystarczająco wytrzymała. Możliwe że sie mylę, ale jak do tej pory takie rozwiązanie mnie nie zawiodło:)

[mmodel]

Witam,

prace dość mocno już się posunęły do przodu oto kilka fotek:

Sterek wysokości podczas laminowania.

 

Pomalowany sterek kierunku + linki:

 

Pomalowany kadłub ze znakami rejestracyjnymi:

.

 

Pozostało już tylko przykleić oszklenie do ramki kabiny, wkleić w miske siedzeniową tablice przyrządów. Juz jestem na finiszu na szczęście

[mmodel]

Wczoraj zrobiliśmy kilka fotek na placu zabaw przed blokiem. Cobra dostanie dzisiaj znaki rejestracyjne na skrzydła, odpowiednio na górze na prawym, na dole na lewym skrzydle. Poprzednie okazały się za małe i jakoś dziwnie wyglądały, więc zostały zmienione na większe.

 

 

Pozostało już tylko wkleić haczyki ściągające skrzydła i bolce ustalające. Wczoraj wieczorem przymierzaliśmy się do wyważenia, okazało się że potrzeba troche ponad 500g ołowiu. Troche dużo ale ma to być model na zbocze,poza tym kadłub robiłem eksperymentalny, wiec dałem jedną tkanine więcej niż w Juniorze. Całość zamknie się w masie 3600g.

Pozdrawiam