batman Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Zimno, cimno itp. więc pomysły coraz dziwniejsze. Co o tym myślicie znaczy nie o tym że cimno tylko o BOJERZE RC. Dla niewtajemniczonych - Bojer ślizg lodowy (ang. iceboat) - jednostka napędzana siłą wiatru, gdzie pędnikiem jest żagiel (lub rzadziej płat lotniczy - skrzydło) poruszająca się na płozach po zamarzniętych zbiornikach wodnych. O poruszającym się bojerze mówimy, że "lata".[/b] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Jestem pewny, ze kiedys cos takiego widzialem. Albo w internecie albo na discovery. Z reszta konstrukcja czegos takiego nie jest chyba zbyt wyrafinowana. Ale czy masz do tehgo odpowiedni teren? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
batman Opublikowano 4 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Teren? Znaczy się zamarznięte jezioro? Tak mam kilka. Problem chyba to odpowiednie warunki - najlepiej brak śniegu i spory przymrozek po lekkiej odwilży. Fakt konstrukcja to mały problem ale jaką to by musiało mieć masę i skalę by miało "ciekawe" osiągi? Dodam że żeglowanie nie jest mi obce ale woda w postaci stałej :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Ale czy masz do tehgo odpowiedni teren? Mamy w Dąbrowie Górniczej kilka (4) sporych kałuż, co się Pogoria nazywają . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
batman Opublikowano 4 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Witaj Rob. To może poszukamy prawdziwego Bojera i zobaczymy jak to jest?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 To może poszukamy prawdziwego Bojera i zobaczymy jak to jest?? No nie wiem, czy jest w Dąbrowie wystarczająco silny holownik, żeby dał radę w taki ziąb na ten wygwizdów mnie zawlec :devil: , choć do Pogorii III mam niedaleko- tak na oko dwa rzuty namoczonym moherowym beretem :devil: . Pogoogluję nieco, może jakie plany czegoś, co by Cię mogło usatysfakcjonować uda się znaleźć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Latałem (raz) na bojerze lodowym (bo są plażowe na kółkach, śniegowe itd...). Konstrukcja dosyć prosta, zwłaszcza dla żeglarza. Moje przeżycia to niesamowita prędkość, jak na żagiel i niesamowite zimno, które mnie zniechęciło do tej zabawy. Jeśli chodzi o sterowanie to jeden kanał na kierunek. Pomysł ciekawy. Na Pogorie idealny. Można by wykorzystać stare łyżwy. Najważniejsze w konstrukcji, tak jak w lataniu, minimalne opory powietrza. Dobra rada od szkutnika modelarza też by sie przydała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekW Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Co do sterowania to wydaje mi się że potrzeba by dwóch kanałów, tak jak w żaglówce - jeden dla steru kierunku (łyżwy kierunkowej) i drugi dla windy żagla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Na bojerach lata się z maksymalnie wybranymi żaglami, bez względu na kierunek wiatru. Może źle zrozumiałem określenie "winda żagla"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekW Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zrozumiałeś dobrze - tym niemniej wydaje mi się że przy tej skali sterowanie ożaglowaniem było by wskazane (choćby celem postawienia żagli w łopot) Ale generalnie to sobie gdybie - nie jeździłem nigdy w prawdziwym bojerze - widziałem tylko zawody bojerowe lata całe temu na jeziorze Kierskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Na bojerach lata się z maksymalnie wybranymi żaglami, bez względu na kierunek wiatru. Może źle zrozumiałem określenie "winda żagla"? Ale tam żywy człowiek balansuje, nie chciał byś chyba zrobić tak ciężkiego bojeru aby wytrzymał pełny boczny szkwalik, bo by to był nielot Edit 1. Wyszedłem na papierosa i wpadło mi do głowy takie rozwiązanie, bom stabilizowany na sprężynach lub gumkach wpięty w układ cięgien pracujących w bloczkach na bocznych łyżwach, a na cięgle w środku bojeru zaczepiony odpowiedniej wagi balast. Przy gwałtownych podmuchach, lub zwrotach, gdy przechodzimy w bocznym wietrze napinałby stabilizator przesuwając balast w przeciwną stronę, to mogłoby wystarczyć dla zabezpieczenia przed wywrotką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
batman Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Dn_p_400.jpg A jak człowiek w tej "trumnie" balansuje?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Człowiek to czuje tam wszystko własnym siedzeniem i może szybko reagować, a bom tam nie jest przybity na stałe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinmb Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 a gdyby tak dac 2 silowniki(albo nawet serwa)na plozy z przodu badz z tylu i zainstalowac zyroskop?mozna by zrobic jeszcze inna zecz tez zwiazana z zyroskopem....tz. dac cerwo a do serwa na wysiegniku(takim 5cm)zamontwoac przeziwwage albo baterie czy cos w tym stulu(zeby nie robic nieotrzebnego balsatu)i gdzy model przechylalby sie za bardzo to ciezarek wprost proporcjonalnie do przechylu wychylalby sie w druga str... Ps.bede pilnie sledzil ten projekt i kibicowal wykonawcy bojera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 A ja sobie coś takiego zbudowałem i rc!! nawet "latało"! całkiem fajne ale zamarznięte jezioro zaczęło wymiękać i koniec z "lataniem" a szkoda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Koledzy, zwolnijcie z tymi mechanizmami. Dwie szeroko rozstawione płozy załatwiają sprawę. Tak samo balast, waga ma znikomy wpływ na poruszanie sie. To jak na łyżwach, waga łyżwiarza nie decyduje o jego prędkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Co racja to racja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
batman Opublikowano 5 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2008 Ps.bede pilnie sledzil ten projekt i kibicowal wykonawcy bojera Projektu się raczej nie podejmę. Zniechęca mnie to że pogoda na taką zabawkę może w sezonie zimowym nawet nie zaistnieć. Jak jutro polatam z 20 minut motoszybowcem to mi tak :ass: zmarznie, że mi się odechce "ciekawych pomysłów". Ale widzę że bojer jest jak najbardziej do wykonania - polecam morsom. Edit http://pl.youtube.com/watch?v=PObP4zQCiI8 Może to nie jest bojer ale wystarczy chyba zamienić koła na płozy. Super nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 ja kiedyś zbudowałem sobie bojera tzn. razem z tatą .... dwie dechy na krzyż jako płóz użyłem starych łyżew ... żagiel wysoki na ok. 2m z ortalionu, sterowanie przednią płozą trochę tym pojeździłem po sporym stawie ...super jazda, ale pomysł RC jest fajny ... czekam na relacje z budowy i objazd bojera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomisław Piotr Opublikowano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2008 Batman dzięki za film, który chyba wyjaśnia zasadę latania na bojerach. Nawiasem mówiąc, sam też jeździłem na "char a voile'ach" pod Ostendą, tam są podobne plaże. Jak widać, wystarcza jeden kanał. Tu było jeszcze sterowanie pochyleniem masztu ale to można zostawić wyczynowcom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.