Skocz do zawartości

STAROGRÓD - Klif Wiślany


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na Rusku tez sie latało, ale nie wiem czy głowę urywało :) Wiatromierz gdzieś posiałem. Coś tam wiało. Model dopiero zaczął latać szybko gdy ważył ponad 3700g :D

 

post-9196-0-89825000-1385911247_thumb.jpg

post-9196-0-04754500-1385911664_thumb.jpg

 

pozdrawiam

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oj dymało tęgo... SWORDOWI jeszcze napchałem w gdykę ołów wtedy rozpoczęły się tańce trochę krótki dzionek ale SUPER...To RUSKO to ala Lubstów..

Opublikowano

Ala bo to też pokopalniane ;) Ten klifik akuratnie jest najszybszy i niestety najtrudniejszy z tutejszych zboczy. Ale dzięki temu generuje moc adrenaliny

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jeszcze moje fotki z bardzo wietrznego Starogrodu. Na fotkach nie widać jak bardzo był damski wiatr, ale będzie filmik :D

 

DSC00253.jpg

 

DSC00260.jpg

 

DSC00269.jpg

 

DSC00276.jpg

 

DSC00279.jpg

 

DSC00297.jpg

DSC00301.jpg

DSC00307.jpg

 

DSC00305.jpg

 

DSC00325.jpg

 

DSC00368.jpg

 

DSC00375.jpg

 

DSC00382.jpg

 

DSC00385.jpg

 

DSC00389.jpg

 

DSC00395.jpg

 

DSC00402.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Z małej perspektywy powiem, że dziś były wyjątkowo paskudne warunki, modły do szamana od pogody pomogły aż nadto Janek nawet był na porannej mszy w pobliskim Unisławiu i pewnie coś na tacę sypnął w intencji. B) Dmuchało stale koło 18 m/s w szkwałach dużo więcej i bardzo mocno turbiło zwłaszcza bliżej krawędzi klifu. Dodatkowo loty umilała mżawka, która skutecznie ograniczała widoczność tym co śmigali w okularach. :angry:

Ale tak bywa na zboczu i takie warunki dają najwięcej emocji i adrenaliny w konfrontacji z naturą zwłaszcza jak dopisuje dobre towarzystwo innych lataczy. :D

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ano Jurku miałes przyjechać i pokazać - jak się lata a Ty latasz po "sadzawkach"....TOXIK na "niedzielę"...i do "kościoła"...hi...hi..Tak naprawdę.rozpoczałem MYSTICIEM..potem latałem utuczony ołowiem SWORDEM...W południe wkradła sie mzawka i dziwnie parowały okulary nie chciałem ryzykować . Był wiatr "akuratny" na sworda dostał za swoje.. spisywał sie znakomicie. Jacku fotki-sympatyczne..dzieki-pozdrawiam.

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wczoraj wykonałem pierwszy lot Orki. Jest to kopia Rekina kolegi Kross(zdjęcia rekina zrobione potajemnie, a następnie przeniesione na stół kreślarski ;)). Troszkę słabo trzyma skrzydło guma od gaci, ale taśma izolacyjna pomogła. Warunki do latania super, ale dla mojej Fregaty :D, ale Orka się nie poddała.

http://youtu.be/MAtNn4u1ynk

  • Lubię to 2
Opublikowano

Czyli oficjalnie są już dwa Rekiny w Polsce, konstrukcji z mojego wymysłu (miło popatrzeć ;) )

Bardzo fajnie Ci wyszło i nawet ma podobne właściwości lotne, (jakbym latał prawie swoim :D )

Jakby zamontować skrzydła bardziej na stałe, to ulegały by częściej uszkodzeniu.

Nie przewidywałem, żeby ten model latał w mocnym wietrze, wręcz przeciwnie (więc to, że macha skrzydłami, to tak ma być).

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.