STAROGRÓD - Klif Wiślany

[Kross]

Ale wichura konkretna, też taką lubię

[Gość horn3t]

Tak się zastanawiałem czy znajdą się jacyś "odważni" na loty w Starogrodzie

[Jaccy1]

Następna niedziela w Starogrodzie była bez wiatru, ale bardzo ciepła i słoneczna

 

[Jaccy1]

Dziś rano byłem odwiedzić łączkę w Fordonie bez klamotów. Tak im zazdrościłem latania, że po powrocie z zakupów (krzesełka na górki)  i zjedzeniu obiadu pojechaliśmy (ja i moja Dorota) z DLG na klif do Starogrodu myśląc że będzie słabo wiało. W Starogrodzie nie dość że wiało prostopadle to jeszcze tak mocno jak dla mojej Fregaty. Do DLG wsadziłem 4 podkładki i 30 gram ołowiu dopiero zaczął normalnie latać. Było super   

 

 

 

[Gość horn3t]

Jacku i o to chodzi  

[Karol.M]

ee tam, to tylko taka ściema, Jacek postawił sobie grzywkę na żel i udaje że to od wiatru

[Jaccy1]

Ok przyznam się. Mućka stała na polu i liznęła mnie jak nie patrzyłem w jej stronę  

[janegab]

Jacku ..Ty jak KRÓL na zboczu... a gdzie "krzynka piwa"  na pod oredziu ..taki to pozyje i polata..tak trzymaj

[Jaccy1]

Dziś zalatane Hammerem i Fregatą. W Hammerze ostanio padł silnik, ale dziś robił tylko za balast. Było super

[Jaccy1]

Dziś odwiedził Starogród sam On - Janek!!! Szybko spakowałem modele, żonkę i pognaliśmy przywitać Janka na klifie Starogrodzkim. Janek oczywiście zahaczył o Unisławski kościół i dlatego mieliśmy piękną pogodę z mocnym wiatrem

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[janegab]

Mieliśmy pogodę wymarzoną...DYMAŁO PO STAROGRODZKU..jak było trudno wytaszczyć model do rzuto znaczy OK...Dorotka jak zawsze poczyniła super fotki. Było sympatycznie..

[Kross]

Fajne latanko, czułem w kościach, że będą warunki w Starogrodzie, no ale nie każda niedziela bywa lotna z przyczyn "techniczno - organizacyjnych" 

[janegab]

-Polatałem wszystkimi be-be...w toxiku za mało balastu..będzie poprawka... ale dobrze wywazony i baterflaj OK...

[Gość horn3t]

Brawo z udanego dnia

[janegab]

Krzyśku smutno bez Was ...nic smieszngo na klifie sie nie stało jedynie podczas lataniem mysiciem odpieły mi sie i zsuneły na kolana spodnie...kolezanka - paralotniarka przygladała sie naszym lotom, pospiesznie chciała mi iśc z pomocą  / teraz żałuję / ale dalem sobie jakoś radę...szkoda ,że Dorotka nie uwiecznila tego na fotce...

[Jaccy1]

Potwierdzam to zdarzenie , ale nie rozglądałem się bo nie chciałem przeszkadzać . Jeszcze Dorotkę chce mi zbałamucić

[Way]

To na pewno od kichnięcia zawiasy nie wytrzymały

[Jaccy1]

Krótki filmik z niedzielnego zboczowania w Starogrodzie.

[Jaccy1]

Starogród zalatany. Tylko szkoda że sam byłem. Teraz obiadzik i spowrotem na klif oczywiście z rodziną.

[Jaccy1]

Parę fotek z dzisiejszego latania Fregatą przed remontem . Hammer utrwalony na filmiku.