Ramzes18 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Juz za nie dlugo sie zapisuje Btw wszyscy wipisujecie ile juz przejechaliscie, ale co wy jacys inni??? Tez tak zaczynaliscie, przeciez zaczynajac jezdzic nie wiedzielscie co sie dzieje na drogach, Czyli jak fenomeni z was????Bo zbytnio nie rozumiem o co chodzi ;] meloow A skad wiesz ze moje umiejetnosci trzeba weryfikowac??? qpa Ty masz 19 lat rocznikowo czy normalnie?? Bo jesli rocznikowo to jestes odemnie rok starszy, a sadzac po twoim opisie pod nickiem, i poprzednim avatarem cos mysle ze tez lubisz gazu dodac, i na drogach to ty za bardzo czysty zawsze nie jestes ;] ( To sa tylko przypuszczenia) I czasem bez prawka tez nigdy nie jezdziles?? 8) :?: Bo cos mnie sie zdaje ze podobni jestesmy, czyli frajde sprawia wszystko co ma silnik i smierdzi benzyna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Btw wszyscy wipisujecie ile juz przejechaliscie, ale co wy jacys inni??? Tez tak zaczynaliscie, przeciez zaczynajac jezdzic nie wiedzielscie co sie dzieje na drogach, Czyli jak fenomeni z was????Bo zbytnio nie rozumiem o co chodzi ;] Kolego ramzes18 Ty właśnie zaczynasz, więc nie wymądrzaj się, bo nie masz pojęcia na ten temat. Przejedziesz 200 tys km i bedzie można powiedzieć, że jesteś w miarę doświadczonym kierowcą, chociaż wg mnie doświadczenie pojawia się głównie w ekstremalnych sytuacjach , które później zapadają w pamięć i dzięki nim popełnia się mniej błędów i bardziej przewiduje zachowanie innych. Oczywiście im więcej km przejechanych - tym więcej takich sytuacji może się pojawić. Wiesz np. czemu prędkość w terenie zabudowanym jest ograniczona do 60km/h a w miastach przeważnie do 50km/h? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Prawda taka że świeżo upieczony kierowca doświadczenie zdobywa na drodze i czy się to podoba czy nie. Grunt to świadomość takiego kierowcy (młodego wiekiem) co może narobić a to nie tyle przychodzi wraz z doświadczeniem na drodze ale jak myślę - z momentem usamodzielnienia. W tym czasie młody człowiek zaczyna nie co inaczej patrzeć na to co robi - zaczyna poważniej myśleć o skutkach i konsekwencjach. Tak ja myślę bo prawdą jest i chyba nikogo do tego nie trzeba przekonywać iż za młodu niejednemu kierowcy najnormalniej odbija. A historyjki " a czego ja kiedyś nie zrobiłem" ma chyba każdy kierowca w swoim życiorysie. Szkoda tylko że co niektórzy przeżywają ten okres bezboleśnie a inni mniej. Bezpieczeństwo a raczej jego brak na drodze nie tylko związane jest na drodze jak już ktoś wcześniej zauważył - z obecnością "świeżego idioty" z cegłą zamiast nogi ale i również z obecnością każdego kierowcy który ewidentnie nie potrafi dostosować się do występującego ruchu na drodze. Niestety ale super "rozważny" delikwent pędzący 60tką środkiem drogi stwarza równie skutecznie zagrożenie. A tych niestety - jest zdecydowanie więcej i najgorszy jest fakt - że taki ma pełną świadomość że nic złego nie robi. Nie mówcie że nigdy takiej sytuacji nie widzieliście - dziadziuś w jakimś bzyku na środku drogi i cały ten cyrk i nerwy ludzi próbujących i wyprzedzających takiego delikwenta. Ile razy podczas takich sytuacji puszczają zwykłym ludziom nerwy i dochodzi do niebezpiecznych manewrów i innych zjawisk? MASA! I ostatnie - czy głównie biorąc pod uwagę bezpieczeństwo na drodze pierwsze skrzypce grają "Ci z cegłą" czy "dziadziuś" ? A może co innego? Może to sama droga i jej jakość z czym zmagać muszą się polscy kierowcy grają pierwsze skrzypce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Szybka jazda i brawura to jedno, ale stan drog, mała liczba autostrad i drog ekspresowych to tez powazny problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 ale stan drog, mała liczba autostrad i drog ekspresowych to tez powazny problem. to akurat wpływa na stan techniczny samochodu, a nie na umiejętności. jeśli droga jest nierówna, dziurawa, to jedziesz wolno, coby nie poniszczyć zawieszenia, wydechu etc. same drogi ekspresowe, w Polsce, są też często źle rozlokowane, przebiegają przez większe miasta, co zwiększa możliwość wypadku na jakimś skrzyżowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Moim zdaniem bardziej wpływa na wyzsza bezpieczna predkosc poruszania sie przebiegają przez większe miasta, co zwiększa możliwość wypadku na jakimś skrzyżowaniu. A słyszałes o dozwolonej predkosci w terenie zabudowanym?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Wiesz np. czemu prędkość w terenie zabudowanym jest ograniczona do 60km/h a w miastach przeważnie do 50km/h? sorry ale ty chyba tez nei wiesz bo nie 60 tylko 50km/h jest w zabudowanym w godzinach 5-23. jeśli droga jest nierówna, dziurawa, to jedziesz wolno, coby nie poniszczyć zawieszenia, wydechu etc. to jakaś reguła czy obowiązek ?? bo o tym nie słyszałem, za stan nawierzchni odpowiedzialny jest właściciel( GDDKiA,powiat gmina itp) i ja wcale wolno nie jeżdżę, a wręcz przepisowo, w razie awarii krótki tel na 997 protokół i zwrot kosztów naprawy auta i wymiany opon. Szybka jazda i brawura to jedno, ale stan drog, mała liczba autostrad i drog ekspresowych to tez powazny problem. i wbrew pozorom tonie ważne jest jak to wpływa na stan techniczny auta,to bardzo źle wpływa na jazdę i zachowanie na ulicy użytkowników, nigdy nie wiadomo jak auto wyskoczy z koleiny,nigdy nie wiadomo czy ten z przeciwka cie widzi i przypadkiem nie będzie chciał ominąć dziury itp. Proponuje tym co to za tak wspaniałych kierowców się uważają wsiąść w samochód o większym gabarycie i masie i przejechać sobie 200km i porozmawiamy wtedy. Wiesz kto tak naprawdę na spore doświadczenie ten który przez kilka lat wali dziennie kilkaset kilometrów tylko 80% tych opisanych przez ciebie a szczególnie co jazdą zarabiają na życie to rutyniarze i niema gorszego kierowcy niż rutyniarz. Nie dziwcie się większości TIR-owcą że osobówkę najchętniej by zepchnęli z drogi,bo ci z osobówek nie mają pojęcia o jeździe i to wszyscy którzy nigdy dużym nie jechali i nie wiedzą jak tym "pięknie" jeździ Edit: Ortografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Motyl zainstaluj w końcu Firefoxa albo pisz najpierw w Wordzie! Tego przeczytać nie idzie co wypisujesz! ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Hehe no faktycznie Motyl, masz rację, ja jeszcze ze starej szkoły! :mrgreen: No ale, ja pytałem DLACZEGO jest akurat do takiej prędkości ograniczenie. kozaczku :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Janku 50km/h jest dlatego ze człowiek który wpadnie pod samochód przy takiej prędkości ma chyba ze 90% szans na przeżycie, przy 60 spada o połowę i druga sprawa krótsza droga hamowania. Motyl ty chyba minąłeś się z powołaniem tyle wiesz o jeździe samochodem ze powinieneś zostać kierowcą rajdowym albo policjantem :devil: albo załóż naukę jazdy (nowa figura na egzaminie jazda bokiem) . Powiadasz że tirowiec czy kierowca zawodowy to rutyniasz (faktycznie nietórzy jeżdźą bardziej ostro, ale jak mówią duży może więcej ) NIE rutyniasz to "dziadek lub babcia" który/a jedzie co niedziele do kościoła zawsze ta sama drogą ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Poniewaz przy zderzeniu z pieszym przy predkosci 50 ma on 80 % szans na przezycie a przy 60 tylko 20 %. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Motyl dobrze mowi, nie wiem czemu sie go czepiacie, np. na temat triow, kierowcy przewaznie maja słuzbowe auta ( wielu z nich pracuje w firmach transportowych z powodu braku pieniedzy, bo watpie zeby był to przejemne, jezdzenie prawie caly tydzien po europie, a tylko w weekendy z rodzina ) wiec jak je rozwali to duzo nie straci, jedzie z 11 czy tam 14 metrowa naczepa i nie przejmuje sie innymi. A nie wkurzacie sie czasami za kazdym razem w zimie jak jest maź na drogach i przejezdza obok was tir??? Całe auto ochlapane...., a jak kierowca nie jest do tego przyzwyczajony, odruchowo moze odbic... pozniej to juz wiadomo co sie dzieje. Janek mimo ze duzo nie przejechalem to swoje juz wiem... Zreszta jak jezdzi sie bez prawka to stresik na niebieskie auta troche jest, wiec trzeba wiecej uwazac, tym bardziej jak sie jeszcze nie zarabia i za wszystkie wybryki musza płacić rodzice :? chociaż wg mnie doświadczenie pojawia się głównie w ekstremalnych sytuacjach A wg ciebie ekstremalne sytuacje to wypadki???? Hmmmm, chociaz słowo ekstremalne bedzie chyba bardziej pasowalo do karambolu. 8) No to ja mam inny tok rozumowania, jak juz wczesniej pisalem moj tato jest ponad 20 letnim kierowca ( auta osobowe, tiry, dostawcze, przyczepik,wywrotki itp, wszystko procz autobusu ) i w ciagu tych wszystkich lat nie spowodował zadnej najmniejszej stłuczki i uwazam jest jak to ładnie sie mowi jest - Doświadocznym kierowca i wie jak sie zachowywac na drodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 (nowa figura na egzaminie jazda bokiem)\ wyobraź sobie że chyba w Niemczech jednym z zadań egzaminacyjnych jest POŚLIZG KONTROLOWANY A o jeździe wiem sporo bo jak pisałem grubo ponad 1mln km mam za sobą i to naprawde różnymi samochodoamijeśli chodiz o gabaryty i wage, że o wieku już nie wspomne :] A jak już tak trzesiecie temat zapodam wam linki do bardzo ciekawej płytki CD ostatnimi czasy wydanej przez Warszawską Policje http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part01.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part02.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part03.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part04.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part05.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part06.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part07.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part08.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part09.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part10.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.part11.rar http://hubask.pl/pliki/Masz_Jedno_Zycie.rar Popatrzcie a poźniej myślcie o jeździe. !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tikicaca Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 prawo jazdy mam ponad 6 lat, samym samochodem przejechalem ponad 100tys, ale na drodze nigdy niczego nie mozna byc pewnym, nie ma dwoch takich samych sytuacji. Jezdzilem troche po europie, niemcy, czechy, wlochy, austria, inne drogi inna kultura. Po polsce jezdzi sie najciezej i najniebezpieczniej. Ramzes, zeby miec prawidlowe i sprawne odruchy nie wystarczy wiedziec, trzeba troche pojezdzic, wtedy ci sie wyobraznia rozwinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Wiadomo ze teoria a praktyka to inne rzeczy, ale przy dobrze znanej teori łatwiej jest w praktyce ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Jak zabijesz człowieka, to czy będziesz jeździł maluchem czy TIR-em, to i tak całe życie o tym nie za pomnisz. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 A słyszałes o dozwolonej predkosci w terenie zabudowanym?? mało kto już pamięta żeby zwolnić po znaku ograniczenia prędkości, a zwłaszcza Ci, co chcą dowieźć jak najszybciej swój ładunek. czasem stopa jest tak cieżka ze nim sie obejrzysz i w terenie zabudowanym masz 70-80 km/h to jakaś reguła czy obowiązek ?? bo o tym nie słyszałem, za stan nawierzchni odpowiedzialny jest właściciel( GDDKiA,powiat gmina itp) i ja wcale wolno nie jeżdżę, a wręcz przepisowo przepraszam, nie doprecyzowałem, RACZEJ STARAMY SIE jechać ostrożnie. zależy jak kto rozumie słowo "wolno", dla kogoś wolno to 20 km/h, a dla kogoś innego to dopiero 60 km/h. polskie drogi w wielu miejscach, na długich odcinkach są po obu stronach porośnięte drzewami i krzewami, które mocno ograniczają widoczność, a krętych dróg nam też nie brakuje :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 W moim quizie wygrywa pierwsze miejsce Mellow drugie mammuth Gratuluję. Powyżej 60 nikt z pieszych nie ma szans podczas zderzenia warto o tym pamiętać. Ramzes Proponuję więcej pokory, pewnie będziesz dobrym kierowcą - miejmy nadzieję - ale daj sobie czas na naukę. Jak kiedyś za 10-15 lat przeczytasz tekstz jakiegoś małolata na forum, który się mądrzy to przypomnij sobię tą dyskusję :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 W moim quizie wygrywa pierwsze miejsce Mellow drugie mammuth Gratuluję. Nagrode prosze przeslac poczta A na powaznie - tu w "englandii" ciagle trabia o tym w tv.... Znaczy - czemu jechac 30 Mph, a nie 40... czy wiecej na terenie zabudowanym. Ciekawostka - kierowcy tutaj sa o wiele mniej uprzejmi niz w Polsce (zwlaszcza dla pieszych !!!) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 Ciekawostka - kierowcy tutaj sa o wiele mniej uprzejmi niz w Polsce (zwlaszcza dla pieszych !! !) ja może coś do tego dodam, byłem troche w Szkocji (wiem że to nie Anglia, ale jednak UK) i było zupełnie inaczej, może jeżdżą jak wariaci, ale pieszych traktują normalnie, czasem nawet wydawało mi sie że lepiej niż w polsce. wyścigów do świateł o miejsce też jakoś nie zauważyłem. IMO jest spokojniej niż na naszych drogach... ale nie ma sie co rozwodzić na ten temat, bo wszystko zależy od człowieka, który jedzie samochodem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.