akse Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 Na szczęście obeszło się praktycznie bez żadnych uszkodzeń.Obliczyłem, że zasięg straciłem na niewielkiej odległości ~450m, ale na filmie wyraźnie słychać, że miałem panowanie nad silnikiem. Co może być tego przyczyną? Odbiornik turnigy 9x v2 (antenka była wystawiona na zewnątrz modelu pod skrzydłem), czy pilot? W załączniku zdjęcie przylutowanej antenki do odbiornika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mknet Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 Proponuje wymienić moduł na Frsky zasięg do 2km gwarantowany, latam na takowym fpv. A narazie popraw zimne luty w odbiorniku Link to comment Share on other sites More sharing options...
akse Posted August 25, 2013 Author Share Posted August 25, 2013 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37150-turnigy-9x-traci-nagle-zasieg/ - Z tego co tu przeczytałem wynikałoby, że oryginalny moduł jest zawodny.Czy istnieje podwyższone ryzyko, że zasięg w granicach 500 m może po prostu zniknąć? Jeśli tak, to co kupić? http://allegro.pl/zestaw-frsky-djt-combo-2-4ghz-telemetria-turnigy-9-i3474754135.html - coś takiego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz99 Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 Lutowana antena... skąd ja to znam. Jeszcze pewnie skrócona? http://pfmrc.eu/index.php?/topic/38674-turnigy-9x-utrata-sygnalu/ Kup nowy odbiornik i dbaj o antenę! Link to comment Share on other sites More sharing options...
akse Posted August 25, 2013 Author Share Posted August 25, 2013 Po co kupować nowy odbiornik, jeśli taniej można kupić nową antenkę i ją zamontować? U mnie jak widać na zdjęciu oplot nie styka się ze środkową częścią. Pytanie tylko, czy 1,5 cm mniej i delikatne łagodne zagięcie w kształt litery U ma istotny wpływ na zasięg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz99 Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 U mnie też nie styka i nie stykał się ekran z żyłą. Obciąłem 1,5 cm i nadal było to samo. Wygięcie nie ma znaczenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
idfx Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 "zasięg straciłem na niewielkiej odległości ~450m, ale na filmie wyraźnie słychać, że miałem panowanie nad silnikiem" .... czy mógłbyś to sprecyzować ? Jeśli tracisz zasięg, obroty spadają do zera bądz ustalają się na określonym poziomie. Zależy to od regulatora lub failsafe, którego jak się domyślam nie masz. Jak więc mogłeś mieć panowanie nad silnikiem, jeśli link powraca dopiero po około 3 sekundach (zależy od aparatury) .... mi to wygląda na standardowy błąd "pilota" zawsze zwalany na utratę zasięgu / zakłócenia / itp. U mnie też nie styka i nie stykał się ekran z żyłą. Obciąłem 1,5 cm i nadal było to samo. Wygięcie nie ma znaczenia. Setki razy o tym pisałem, ale przypomnę. W radiokomunikaci wysokich częstotliwości, jaką bez wątpienia jest 2.4GHz wszystko jest wyliczone co do milimetra. Długość przewodu antenowego również. Skrócenie / wydłużenie o 0.5 cm zmienia dopasowanie diametralnie i czułość odbiornika pada na pysk ... Kabelek nie może być nadmiernie wyginany, zgniatany itd. - koncentryczność i impedancja zmienia się nieobliczalnie i powtórka z rozrywki - czułość odbiornika spada. To nie są krótkofalówki na 27MHz gdzie można kombinować i znaleźć idealne rozwiązanie. To są obliczenia, badanie kompatybilności itd. itd. Wbrew pozorom, nieumiejętne wydłużenie anteny lub przewodu koncentrycznego może osłabić zasięg do potęgi tak samo jak jego skracanie. Temat wiele razy poruszany na forum ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
akse Posted August 26, 2013 Author Share Posted August 26, 2013 Był krótki moment, że mogłem kontrolować obroty, po czym już wszystko padło. Jeśli chodzi o błąd w pilotażu; nie sądzę, leciałem po łuku aby model do mnie wrócił i w połowie manewru samolot przestał słuchać poleceń z ziemi i wpadł w korkociąg. Sądzę, że sprawa zasięgu jest już wyjaśniona Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz99 Posted August 26, 2013 Share Posted August 26, 2013 Też tak miałem. Przy tym "przerobionym" odbiorniku. Gdy serwa przestały działać można było tylko kręcić silnikiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted August 26, 2013 Share Posted August 26, 2013 Dodam do tego co napisał Kacper. 1. Długość fali 2,4GHz = 300/2400=125mm 2. Nasze antenki (te dydnające druty) to anteny ćwierćfalowe tak więc 125mm/4=31,25mm i taka ma być długość anteny 31mm 3. Długość anteny to odcinek jaki wychodzi z oplotu koncentryka, pod warunkiem, że jest on połączony z masą. Inaczej jego wpływ na antenkę jest trudny do przewidzenia. Podsumowując - nie ma znaczenia jaki długi jest kabel z antenką. Ważna jest długość antenki (gorąca żyła wychodząca z ekranu). Ekran ma być połączony z masą. Czasami można przylutować antenkę bezpośrednio do płytki (np lekkie 4kanałowe frsky). Wówczas jest tylko odcinek 31mm. Bartosz Prawidłowa antena na 27MHz powinna mieć 2,7m Dokładność wykonania anteny na 2,4GHz musi być 1000 (tysiąc) razy większa Link to comment Share on other sites More sharing options...
wicherek899 Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Kurde, mam to samo w sky surferze. Lecę sobie i nagle obraca go dookołą własnej osi 2 razy, wpada w korkociąg i gubi skrzydła filmik tu: ma ktoś jakiś pomysł? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Na pewno masz skrzydła prawidłowo umocowane? Ja tam widzę, że najpierw zgubił skrzydło, a później spadł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wicherek899 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Na 100% wszystko dobrze zamocowane. Dziś próbowałem znów polatać. Stard, lot 10 sekund po prostej, nagle bzz i znów to samo. Skrzydłą gubi w efekcie korkociągu na 100%. Do tego przy każdeym uderzeniu śmigłą o skrzydło, nie dość że obcina mi kawałek skrzydłą to jeszcze łamie się śmigło. W sumie złamałem już 4. Obawiam się, że problem jest z elektryką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz99 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Jaka aparatura? Powtórzę, sprawdź odbiornik czy wszystko gra, nic sie nie odlutowało, oderwało, zwarło, przetarło etc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wicherek899 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Aparatura z zestawu, wszystkie kable grają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TOMEK.CEKALA Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Zrób tak,weź nadajnik i odbiornik jedno serwo i zasilanie odbiornika,i idź w teren. Włącz nadajnik, umieść go metr nad ziemią,następnie podłącz zasilanie i jedno serwo do odbiornika i oddalając się od nadajnika,cały czas obserwuj serwo czy nic się z nim nie dzieje,gdy serwo zacznie drgać oznacza to utratę zasięgu. W ten sposób sprawdzisz zasięg zestawu i będziesz wiedział co jest przyczyną twoich niepowodzeń. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wicherek899 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Koledzy jednak błąd chyba leżał po stronie mocowania skrzydeł. Dla pewności dziś włożyłem rzep w miejscu wchodzenia skrzydła w kadłub i o dziwo mimo gazu na maxa wszystko ładnie lata. Ale nie zapeszam, póki co wygląda na to, że wszystko jest ok, polatam tydzień i dam znać co i jak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
akse Posted August 30, 2013 Author Share Posted August 30, 2013 Tak na wszelki wypadek, poza naprawą odbiornika zabezpieczę również skrzydła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart07 Posted August 30, 2013 Share Posted August 30, 2013 Dla pewności dziś włożyłem rzep w miejscu wchodzenia skrzydła w kadłub Mam nadzieję, że rzep jest zarzepiony o skrzydła ====== tak, a nie tak || czyli masz jedną część przyklejoną do skrzydeł, a drugą, luźną, łączysz obie połówki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patryk900 Posted August 30, 2013 Share Posted August 30, 2013 Ja okleiłem miejsce gdzie skrzydła wchodzą w kadłub taśma malarska a na to izolacja siedzą tak mocno ze mógłbym latać z nie przykręconym bagnetem po przykręceniu jest bardzo sztywno. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts