Gość horn3t Opublikowano 23 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2013 Znalazłem chyba jeszcze jedną Cobrę ze stajni ELJOT http://www.youtube.com/watch?v=vh13zYKokZY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agadoskat Opublikowano 3 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Witajcie po długiej przerwie. Sezon na latanie ładnie się przeciąga, więc zamiast pisać na komputerze, spędzam czas na lotnisku i w modelarni. Odpisując na poprzednie posty: Myślę, że lutowanie przewodów to dobra rzecz jeżeli się to bardzo starannie wykona. Ale mocowanie wtyczek na sztywno w kadłubie i w skrzydle ? przecież skrzydło wykonuje cały czas mikro ruchy, ale może się mylę ? Masz absolutną rację, dlatego ja na sztywno przytwierdzam wtyczkę tylko do skrzydła. Od strony kadłuba jest luźna na przewodach. Po złączeniu, wsuwam całość do środka modelu. Znalazłem chyba jeszcze jedną Cobrę ze stajni ELJOT Dzięki Krzysiek za filmik. Coraz bardziej jestem przekonany do słuszności tego zakupu Serwa w skrzydłach zostały zamocowane w specjalnych drewnianych łożach i zaklejone od góry listewkami. Powód? Gdyby się jakieś uszkodziło wystarczy dremelkiem zeszlifować listewki i wyciągnąć serwo. Nie wygląda to za ładnie ale jest funkcjonalne(choć nigdy nie zepsuło mi się serwo w szybowcu!), łatwe do wymiany, serwa nie mają luzu. Skrzydła zostały zamknięte. Otwór serwa hamulca zaklejony białą folią, serwo lotki specjalną zaślepką. Przyszedł czas na wysokość. Rzeczywiście jak w podobnych tematach, potwierdzam - miejsca na popychacz jest mało... Zdecydowałem się na patent z dźwignią. Czyli mniej więcej wygląda to tak: Sprawdzone, działa, luzów brak - więc pozostaje sprawdzić w powietrzu... Poziom za nami więc czas na pion. Z tym jest mała zagwozdka ponieważ ster kierunku nie pracuje wzdłuż osi kadłuba. Jest pod kątem, co wymusza rozwiązanie jak u moich poprzedników - serwo w ogonie lub push-pull na linkach. Ja będę testował opcję nr 2. Do tego potrzebna dźwignia w sterze.Metalowe rureczki w dżwigni mają przeciwdziałać przetarciu dźwigni przez linki. Jak się to sprawdzi - zobaczymy jak zamontuję półkę na serwo i sam mechanizm. Tak sobie siedziałem, patrzyłem na ten mój model i bęc... jak u pomysłowego Dobromira: Więc będzie koło - nie chowane ale będzie. Jak to mówi mój znajomy - "co się ma brzuszek haratać". Dzisiaj przyszła kolej na wręgę oraz zamek limuzyny. Całość dopełniły naklejki. Takie rzeczy powinno się przywozić do domu na samym końcu... Nie wytrzymałem i oczywiście nakleiłem na jeszcze nie gotowy model. Dla pewności sprawdziłem czy wszystko nadal do siebie pasuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agadoskat Opublikowano 15 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2013 Do oblotu coraz mniej czasu. Więc staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę. Zupełnie niespodziewanie dostałem prezent Piszę o tym dlatego, że proszę moderatora o zmianę kategorii tematu na motoszybowce. Rafał - dziękuję raz jeszcze (tym razem na całą Polskę) za silnik - jeden z bardziej trafionych prezentów w życiu Od żony takiego nie dostaniesz Więc sytuacja wygląda teraz tak: Szybowiec stracił nosek Zyskał za to, dodatkowy balast w postaci urządzenia wyciągającego w górę - silnik! Pojawiła się półka na serwo oraz akumulator napędowy: Żeby pilotowi nie wiało po czuprynie, pojawiła się szyba: Oby do weekendu - może uda się skończyć prace potrzebne do oblotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agadoskat Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 23.11.2013 nastąpił uroczysty oblot modelu Pogada była taka sobie - warunki atermiczne, pełne zachmurzenie, temperatura 5 stopni. Krótki flash jak to wyglądało znajdziecie tutaj: Model zachowuje się bardzo poprawnie. Bardzo dobrze wchodzi w krążenie. Można nim wykonywać bardzo ciasne zakręty bez straty wysokości. Słucha się ręki i jest przewidywalny. Pod jednym warunkiem - że ma prędkość. Jeśli zwolnicie go poniżej prędkości określonej w "instrukcji użytkowania" zwala się w korek. Z jednej strony źle z drugiej dodaje smaczku w lataniu - to jest model dla doświadczonych pilotów więc ma prawo wymagać.Da bardzo dużo frajdy z latania, ciasnego krążenia w kominach, szybkich przelotów.Wczoraj wykonałem nim jeden 30 minutowy lot i już nie mogę się doczekać następnych. Ma dużą doskonałość. Lądowanie wymaga wypracowania techniki i to jeszcze przede mną. Podsumowując zakup - POLECAM i jestem bardzo zadowolony. To model rzadko spotykany na lotniskach więc można się czuć wyjątkowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Gratulacje z oblotu i zadowolenia ile waży do lotu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agadoskat Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Dziękuję. Model waży do lotu 4250 g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Przyzwoicie moja Cobra jest przebudowywana i pozbawiona silnika jak matka natura przykazała i schudła też ciut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafulss Opublikowano 25 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 Hi Hi A Ja na Całą Polskę powiem ze nie ma za co Mam nadzieje ze silnik sie przydał i bedzie spisywał Szkoda ze na 1 lot sie nie załapałem z wyższej konieczności ale nadgonie to ;-) Tymczasem Sam dobrze wiesz nad czym ja pracuje Miejmy nadzieje ze weekend bedzie mój na lotnisku POzdrawiam ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Model zachowuje się bardzo poprawnie. Bardzo dobrze wchodzi w krążenie. Można nim wykonywać bardzo ciasne zakręty bez straty wysokości. Słucha się ręki i jest przewidywalny. Pod jednym warunkiem - że ma prędkość. Jeśli zwolnicie go poniżej prędkości określonej w "instrukcji użytkowania" zwala się w korek. Z jednej strony źle z drugiej dodaje smaczku w lataniu - to jest model dla doświadczonych pilotów więc ma prawo wymagać.Da bardzo dużo frajdy z latania, ciasnego krążenia w kominach, szybkich przelotów.Ma dużą doskonałość. Lądowanie wymaga wypracowania techniki i to jeszcze przede mną. Podsumowując zakup - POLECAM i jestem bardzo zadowolony. To model rzadko spotykany na lotniskach więc można się czuć wyjątkowo. Dobrze opisałeś właściwości lotne tego modelu moje spostrzeżenia są podobne a lądowanie wymaga trochę treningu. Oryginał jak i jego poprzednik Foka miały ciekawe specyficzne właściwości lotne, które po części odziedziczył model opisane są tutaj: http://www.smil.org....oka_i_Cobra.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_apis Opublikowano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2013 Podsumowując zakup - POLECAM i jestem bardzo zadowolony. To model rzadko spotykany na lotniskach więc można się czuć wyjątkowo. Gratuluje udanego modelu no i przede wszystkim szczęśliwego oblotu! BTW, czy miejsce akcji to Gotartowice? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 26 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 Witam, Zachecony tym artykulem, takze nabylem od Modelpartner Cobra 17. Model jest w nowej wersji i lotki sa juz zawieszone. Czy mozna prosic o porady jak pokryc Solarfilm (lub innym, jaki polecacie) skrzydlo z podwieszonymi lotkami? Czolem Andrzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 26 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 Witam, Zachecony tym artykulem, takze nabylem od Modelpartner Cobra 17. Model jest w nowej wersji i lotki sa juz zawieszone. Czy mozna prosic o porady jak pokryc Solarfilm (lub innym, jaki polecacie) skrzydlo z podwieszonymi lotkami? Czolem Andrzej Witaj w klubie Co do "malowania skrzydeł" w mojej Cobrze i nie tylko stosuje folię reklamową ORACAL Seria 751, trzeba się troszkę przyłożyć ale efekt jest więcej niż dobry, każde skrzydełko przytyło tylko po 65 g. http://pfmrc.eu/inde...ndpost__p__5804 http://www.scalesoar...ylCovering.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Columb Opublikowano 26 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 ... stosuje folię reklamową ... efekt jest więcej niż dobry ... Muszę się zgodzić, sam nie tak dawno oklejałem skrzydła w szybowcu 2,6 m tyle że folią wylewaną 3M do oklejania m.in samochodów /można ją formować na gorąco co się świetnie sprawdziło na półokrągłej końcówce płata i dodatkowo "zapamiętuje" kształt także nic nie ma prawa odklejać się z czasem, no i ma naprawdę mocny klej i jest bardzo cienka/. Nie chodzi mi o to czy oklejać tą czy inną folią ale o to, że jest to materiał niedoceniany i dający bardo dobre rezultaty. Samo oklejanie przebiega zdecydowanie szybciej niż foliami "na gorąco", przygotowanie powierzchni bez mała jak pod lakierowanie - znać każdą nierówność a zwłaszcza pod światło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 Dziekuje za odpowiedzi ale nie o to chodzilo . Pytanie bylo: Jak okleic skrzydlo gdy lotki sa juz zamocowane? Jest latwe (i oczywiste?) gdy skrzydlo nie ma jeszcze lotek, po prostu okleja sie osobno skrzydla i lotki z zadatkiem, tak jak to zrobil autor w tytulowej Cobra. Jaki jest "trick" kiedy sa juz zawiasy? Jak oklejac zawieszenie zawiasow? Czolem Andrzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2013 A jak jest zawieszona lotka? jakieś zdjęcie Oklejałem skrzydło w modelu od Blejzyka gdzie lotka była od wywnętrz zamocowana na silikonie zawias był na górze dół lotki wchodził w skrzydło. Oklejanie z góry polegało na pokryciu całości i nacięciu foli na Lini górnego zawiasu, dół był oklejony do krawędzi skrzydła i elementów sterowych. Generalnie filozofii w tym nie ma żadnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 OK dziekuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi