Skocz do zawartości

Kolejny zefirek? Nie, jednak RWD :)


kreis84

Rekomendowane odpowiedzi

Ok. 1-2A-coś koło tego, na pewno sporo mniej niż 10A. W razie czego możesz się asekurować dodając powoli gazu i obserwując wyświetlacz miernika ;)

 

Ano tak właśnie zrobiłem. No i masz rację Adam, na maks gazie brał ok 1,5A. No i w związku z tym jestem troszkę zły :? Skoro przy takim poborze prądu regulator był już lekko ciepły, to przy 18A będzie gorący (o ile wytrzyma), chyba że będę mu jakieś chłodzenie kombinował. No ale według opisu powinien 30A wytrzymać... Chyba bubla kupiłem :(

 

 

EDIT:

 

Korzystając z chwili czasu, skleciłem z uszkodzonych łopat od śmigłowca Lama V3 śmigło. Średnica to jakieś 23cm. Silniczek z tym składakiem na 80% gazu bierze ok. 8A. Po paru minutach pracy regler jest baaardzo gorący :? . Jeśli użyję go w modelu będę musiał tak go umieścić aby był cały czas wystawiony na pęd wiatru, może wtedy wytrzyma większe obciążenia.

 

EDIT:

 

Heh, spuchnięty pakiecik... ładowany dwa razy. Przy drugim rozładowywaniu środkowe ogniwo spadło do 3V podczas gdy zewnętrzne trzymały jeszcze po około 3.4V. Ewidentny feler. Wysłałem do sklepu dwa mejle, minęło parę dni - brak odpowiedzi . Dziś byłem we wrocku, przy okazji zaszedłem do sklepu, nie było problemów z reklamacją, wymienili mi pakiet od ręki. Oczywiście nie chciałem już pakietu tej samej firmy (na szczęście też nie mieli). Wybór padł więc na troszkę (teoretycznie) mniej wydajny pakiet ale ponoć całkiem dobrej firmy: Kokam 1250mAh 11.1V 15C. Niestety przez moją głupotę, a raczej pośpiech nie spojrzałem na końcówkę serwisową, i tu mam problem - nie pasuje ona do balancera E-Sky'a. Problem opisałem w dziale dotyczącym pakietów, chętnych do pomocy zapraszam serdecznie tutaj :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Zmiana tematu. RWD jest większy i ma większą masę startową, więc sprzęt jaki zakupiłem będzie bardziej do niego pasował. Wydrukowałem i pokleiłem sobie plany, skompletowałem większość materiałów i może po weekendzie będę brał się do roboty, o ile czas pozwoli :(

Mam parę pytań, co sądzicie o przesunięciu lotek do kadłuba? Myślę o tym ze względu na to że serwa lotek chciałbym umieścić w kadłubie a nie w skrzydle. Czy tak zmiana bardzo pogorszy właściwości lotne?

Czytałem że niektórzy budując RWDziaka przedłużali mu nos aby uniknąć problemów z wyważeniem modelu. To co muszę/mogę umieścić na nosie (silnik, pakiet, regiel) waży u mnie ok 180g, więc chyba również powinienem pomyśleć o dłuższym nosie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie o przesunięciu lotek do kadłuba? Myślę o tym ze względu na to że serwa lotek chciałbym umieścić w kadłubie a nie w skrzydle. Czy tak zmiana bardzo pogorszy właściwości lotne?

Bardzo pogorszy. Zrób lotki "normalnie", a najlepiej daruj je sobie i zrób bez lotek. Na początek to optymalna konfiguracja. Prostrza konstrukcja, łatwiejsza budowa, a efekt końcowy podobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, skoro tak twierdzisz, zrobię bez. Zawsze można przecież dorobić drugie skrzydło, depron nie jest drogi :lol2: A z ciekawości, gdyby tak rozciągnąć lotki na całe skrzydło?

Kupiłem dedykowane śmigło do silniczka, na max obrotach - 8A, a na stronie napisali że silniczek powinien brać 18A... czegoś tu nie rozumiem :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam ten pakiet co tykreis84, ( arcs) i wygląda na spuchnięty ale tam mi powiedzieli w sklepie że to taka gąbka pod koszulką a mój pakiet ma okolo 8 ładowań i trzyma się nieźle moze trafiłeś na jakąś tandetną partię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą gąbką jest tak jak piszesz, a ja faktycznie trafiłem na feler, w sklepie powiedziano mi że było wiele zwrotów z tej serii.

 

EDIT:

 

Posklejany nos, oczywiście otwierany:

e25d6ec3372703f5.jpg

 

EDIT:

 

Parę zdjęć z budowy :) :

 

d396b19c51f1562b.jpg

3e51566e30819573.jpg

d244bcf696ab1763.jpg

a0a7da9c643a5531.jpg

e5c0344b10dfa792.jpg

d0aa610c87c80204.jpg

c8ec5b16765ed00b.jpg

0f9a51c0bf8bcc14.jpg

 

No i gotowy do lotu, tylko proszę się z kółek nie śmiać, bardzo ładnie się kręcą :lol:

 

617bcb2ad694abbc.jpg

b261fcb9250b91b3.jpg

19fefd963d6a3dfa.jpg

 

Jeśli pogoda w dzień dopisze to spróbuję go oblatać, będzie to mój pierwszy lot samolotem (poza symkiem), więc zbyt wiele sobie po nim nie obiecuje, ale może uda się go nie rozwalić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, mój pierwszy samolot RC. W SK jest orczyk ze sklejki 3mm (niestety tylko taką miałem), a w SW jest depron 3mm oklejony dwustronnie aluminium z puszki, na boki jest dość miękki, ale wzdłuż ma niezłą wytrzymałość. Już tydzień temu zamówiłem sobie kółka wraz z serwami na UH, ale zanim dojdą to pewnie zdążę go parę razy rozbić :(

 

EDIT:

 

No i stało się, pierwsze koty za płoty. Co mogę napisać? TO LATA :rotfl:

Mimo wiejącego wietrzyku nie wytrzymałem, spakowałem do auta model, dziewczynę z aparatem i fiu na lotnisko. Skończyło się to oczywiście rozbiciem modelu, bo jakże mogło być inaczej. Ale po kolei:

 

Uruchomienie i sprawdzenie modelu:

 

44617c4211e012b5.jpg

16ad3f67c64d82ab.jpg

 

Gotowy do lotu (hehe nazwijmy to lotem :D ):

 

734ea0cfa19963e9.jpg

d050afc7a6b63410.jpg

 

W sumie odbyłem trzy krótkie loty, wszystkie zakończone kretami. Pierwszy krecik był delikatny, zgubiłem tylko jedną gumkę trzymającą skrzydło, a to przez to że listewki wypuszczone przed kabinę są za krótkie. Pierwszego lotu nie pokażę bo kamerzystka nie nadążała za modelem :)

 

Drugi lot

 

Drugi krecik też był w miarę mały, połamałem śmigło i zgubiłem parę gumek.

 

Trzeci lot

 

Trzeci niestety już śmiertelny dla samolotu.

 

bd37238738df7fc6.jpg

05da76db8918c368.jpg

 

Jak widać bez gruntownego remontu się nie obejdzie. Wyrwało wręgę silnikową, mimo że wklejona była na klej dwuskładnikowy (epoxy dragon). Pręty podwozia wyrwały z boku kawał depronu. No i pakiet zrobił spore zamieszanie w środku. Skrzydło nie naruszone, półeczka z serwami i cały tył samolotu również. 'Zużyłem' obydwa śmigła które posiadałem.

Nie pozostało mi nic innego jak tylko pozbierać manatki i zwinąć się do domciu. Ale to nie koniec przygód.

 

Wyjeżdżając z lotniska zobaczyliśmy jakiegoś japońca na niebie... Oto on:

c32697a6368752f3.jpg

 

Okazało się że kilometr od nas zaczął sobie latać inny, doświadczony modelarz. Muszę powiedzieć że jego loty robiły ogromne wrażenie. Z powodu awarii pneumatyki latał z otwartym podwoziem. Model wyglądał świetnie, szczególnie szybkie niskie przeloty, no po prostu miodzio. Mam krótki filmik, lecz nie wrzucam go ponieważ zapomniałem zapytać owego Pana czy zgadza się by go publicznie pokazać :(

 

No cóż, jak tylko dorwę nowe śmigła, i będę miał troszkę czasu na remont to biorę się za dalsze molestowanie mego deproniacza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wcześniej ćwiczyłeś na jakimś symulatorze, czy też loty te były zupełnie pierwszymi ??

 

Ano ćwiczyłem i to dość sporo jeszcze przed budową modelu. Problem polega na tym że latałem modelami z lotkami, prawie nie korzystałem ze steru kierunku. Lot RWD'ziakiem był więc dla mnie prawie zupełną nowością jeśli chodzi o sterowanie :roll:

 

Jednak się wziąłem za naprawę, pół godzinki i posklejany, z zewnątrz prawie nie widać różnicy, i tak piękny nie był :) Tym razem elementy trzymające pakiet pokleiłem dodatkowo klejem epoxydowym, nie będzie mi dzikus więcej szalał po kadłubie :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czasem bywa ze pierwsze loty zalicza się jako kreciki, ale nie ma co sie zalamywac ,i jak widze kolega tego sie trzyma. Jak czytam modelik jest naprawiony i życze ładnych i dlugich ( na ile wytrzyma zasilanie) lotow. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów nie wytrzymałem :twisted:

Pojechałem w dzień na lotnisko, niestety wiaterek dość mocny sobie wiał. Stwierdziłem że sobie daruję, wróciłem do domu. Jakąś godzinkę temu pomyślałem że jednak zaryzykuję, znów w auto i cheja na lotnisko.

Wymieniłem serwa na HXT 900 które wczoraj dopiero (po 2 tygodniach) do mnie dotarły z HobbyCity. Dokładnie poustawiałem stery, zmniejszyłem trochę wychylenia. Za namową zrezygnowałem z mode2 i SK przeniosłem na prawy drążek.

Prawie sobie łapy odmroziłem, ale warto było. 4 starty i 4 lądowania, ani jednej kraksy. RWD pięknie lata, szybuje, nawet sobie z niewielkim wiatrem radzi (ok 10-15 m/s wg wp.pl było), no cud miód po prostu. Na połowie gazu pod wiatr prawie stał w miejscu, fajny widok, a z wiatrem i bez gazu dość szybko śmigał. Jestem baaardzo zadowolony. Jedynie co to niedosyt, zaledwie 10 minut polatałem bo bałem się o pakiet, nie mam niestety monitora żadnego :( Żałuję że nie było nikogo by sfilmować ten lot, może następnym razem...

Strat brak, jedynie śmigło lekko przytarte i lut przy podwoziu nie wytrzymał. I to nawet nie przy lądowaniu, pomiędzy lotami wiatr mi go podwiał i rzucił o zderzak auta :( Jest bardzo lekki.

Mogę szczerze polecić ten model wszystkim początkującym, jak dla mnie jest po prostu świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.