Skocz do zawartości

Virus 2,5E - moje 5 gr.


Gość Jerzy Markiton

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jerzy Markiton

Na temat Virusa zostało już tu napisane wiele. Wydawało by się - temat wyczerpany ?

Postanowiłem jednak dorzucić swoje spostrzeżenia na jego temat. Najlepiej - będąc właścicielem. Odpadną zaczepki o teoretyzowaniu !

Nie mogąc się doczekać 2,5m Starlinga postanowiłem wypróbować Virusa. Nie ukrywam, że swój udział miały w tym pokazowe loty Shocka na Żarze w ub. roku. Uzgodniłem z p.Wiesławem na Żarze zakres realnych i nierealnych zmian w stosunku do standardu. Przede wszystkim: lotki i klapy - zawias na dolnym poszyciu, uszczelnienie lotek i klap- sztywne, konstrukcja - bardzo mocna ale nie za cenę przyrostu 1 kg masy....

Gdzieś w październiku - trochę później niż myślałem, dotarł do mnie zestaw:post-186-0-38329800-1393452088_thumb.jpg

Zmontowałem do zdjęcia i schowałem do pudełka !

Na tapecie miałem już Daidalosa. Ponieważ dziś w południe Daidalos powąchał powietrza, po południu otwarłem pudło z Virusem. Ponowny montaż i zdjęcia niektórych szczegółów:

post-186-0-27560200-1393452435_thumb.jpg

Ogółne wrażenie - bardzo przyzwoity model za rozsądne pieniądze. Stosunek: cena/jakość - na bardzo wysokim poziomie, porównywalna z Falkonem/ Starlingiem. Można by się przyczepić do kilku szczegółów ale to raczej drobiazgi i do do tego z gatunku estetycznych:

Solidny karton, wszystkie elementy w oddzielnych foliach i tym podobne ble,ble,ble + wydrukowana instrukcja montażu (to akurat raczej wyjątek na +) - czyli standard !

No to przyjrzyjmy się tym szczegółom:

post-186-0-89161700-1393453285_thumb.jpgpost-186-0-12135900-1393453361_thumb.jpgpost-186-0-69571700-1393453401_thumb.jpgpost-186-0-61559300-1393453445_thumb.jpgpost-186-0-59268000-1393453500_thumb.jpg

W obrębie otworu serwa lotki profil jest pogrubiony... Nie wypada to zachęcająco ale mimo pogrubienia serwo 11,5mm ledwo się mieści. Dziś pewnie nie byłoby problemu ale należy wziąć pod uwagę czas w którym powstawały formy na skrzydła.

Niestety mój aparat nie poradził sobie z tym szczegółem - gubił za każdym razem ostrość. Bardziej to czuć pod palcem niż widać.

Kadłub solidny, z tkaniny kevlarowo-węglowej, wręcz - pancerny. Skrzydła z laminatu szklanego z przekładką balsową. We wnętrzu skrzydła tkanina szklana przesączona żywicą z dodatkiem czarnego pigmentu (najprawdopodobniej sadzy) ma udawać tkaninę węglową.... Mnie ten czarny kolor nie przeszkadza !

Stateczniki - standardowe, z zawiasem na górnej powierzchni, niestety, przygotowane pod uszczelnienie taśmą. Siłą rzeczy nastąpiło ważenie elementów składowych:post-186-0-68630200-1393454710_thumb.jpg

I tak:

kompletny kadłub z bagnetem, statecznikami - 520g, w tym stateczniki: 66 i 59g;

lewe skrzydło - 560g;

prawe skrzydło - 540g;

galanteria - 88g

Jak łatwo zsumować: 1708g. Sporo !

Przy planowanym wyposażeniu:

post-186-0-14949600-1393455487_thumb.jpg

i

post-186-0-51371000-1393455537_thumb.jpg

post-186-0-83879000-1393455565_thumb.jpg

akumulatorze napędowym 4s 2650 mAh, zasilaniu części odbiorczej 2s LiFe 1100 mAh + 6 lokalnych stabilizatorów napięcia utrzymanie masy na poziomie 2600 - 2700 będzie wymagało uwagi.

Jak widać na zdjęciach - ramki serw wykonane z podwójnej sklejki 3mm są już gotowe. Masa mnie nie przeraża bo profil RG-15 lubi takie obciążenie powierzchni. Natomiast zcieniony RG-15 - jest dla mnie zagadką. Chociaż to co widziałem na Żarze w wykonaniu Shocka - wyglądało zachęcająco. Pożyjemy - zobaczymy !

Cd - mam nadzieję nastąpi !

Pozdrawiam - Jurek

post-186-0-86479300-1393452414_thumb.jpg

post-186-0-85118600-1393453537_thumb.jpg

post-186-0-72522300-1393453611_thumb.jpg

Edytowane przez Jerzy Markiton
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajnie P.Jurku .Gratuluję nabytku i cieszę się iż w małym stopniu mogłem być inspiracją do nabycia modelu.

Pewnie będzie Pan potrafił ze swoim doświadczeniem prześwietlić/obnażyć wady i zalety modelu chociaż dla mnie tych drugich praktycznie nie ma :) .

Dlaczego nie kupił pan wersji z wklejoną wręgą silnikową i fabrycznie obciętym noskiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Rarale - "Panowie" podobno zostali w Anglii....

Jakoś tak jestem przekonany, że nie ma co obnażać. Mam świadomość, że nie jest to wyczynowy model i postaram się nie porównywać do Toxic-a czy Vikinga - bo to zupełnie inne półki. Z wszystkimi "za i przeciw.."

Mimo kadłuba o dużych przekrojach i wygodnym, wydawałoby się, dostępie do wnętrza nie uniknę chyba zabawy w "małego ginekologa". Nie mam jeszcze pomysłu na rozmieszczenie wyposażenia. Jakiś otwór inspekcyjny w okolicach krawędzi spływu skrzydła podniósłby znacznie komfort uzbrajania modelu. Bez znaczenia - czy z góry, czy z dołu kadłuba. Planuję odbiornik z satelitą. Wiadomo nie od dziś, że rozstawienie anten odbiornika i satelity poprawia jakoś odbieranego sygnału. Gdyby udało się jeszcze uciec z serwami ogona w te okolice można by wyraźnie oddzielić część odbiorczą od napędowej i uniknąć poupychanych byle jak kabelków. Genialnie prosto rozwiązał to konstruktor Vikinga II E.

Nie chciałem odcinanego noska - bo w tamtym momencie jeszcze nie wiedziałem jaki zastosuję napęd. Miał być w pierwszej chwili z "ekonomicznej półki", czyli jakiś Turnigy serii 4250, 4260. 42mm outrunner niewygodnie montuje się z 45mm kołpakiem. 36mm silnik z przekładnią można spokojnie zmieścić za 40mm kołpakiem i przesunąć silnik trochę do przodu. Stanęło na tym, że w moim przypadku, "ekonomiczniej" jest użyć Phasora, który leży w szufladzie i czeka na swoje 5 min. W zestawie jest fantastycznie wykonana wręga z 2mm laminatu. Najładniej wyfrezowana wręga jaką miałem w rękach. Krawędzie wręcz wypolerowane ! W wypadku Phasora, który ma łożysko przednie przekładni o grubości 5mm lepiej spisze się grubsza wręga. Lepiej (na większej powierzchni) przeniesione zostaną na kadłub momenty skrętne od śmigła. To jest już kawałek "brutala". Nie wiedząc, czego tak naprawdę chcę - postanowiłem, że zrobię to sobie sam. Może nie tak ładnie ale z uwzględnieniem innych aspektów tego detalu.

Pozdrawiam - Jurek

P.S.

Spróbuję usunąć te przyklejone miniatury.... Przyczepiły się, jak rzep psiego ogona. W edycji usuwam a w podglądzie skasowało mi się inne zdjęcie...

P.S.

Coś robię źle ale nie wiem co i przyklejonych miniatur nie potrafię usunąć. Będę wdzięczny za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystko pięknie widać ... żadnych miniatur. Ja przez Ciebie pozostaje wiernym 6100 na ogon. Zawsze to kilka dodatkowych milimetrów miejsca gdzie można coś wepchnąć. Masz racje że z satelitą będzie problem. Nie prościej dać dłuższe anteny? Mi na takie okazje leżą w szufladzie antenki z kabelkami o długości 30 i 45cm.

 

Jurku, jak tak sprawdzasz po kolei naszych producentów, to jako następny model proponuje elektrycznego Respecta. Bedzie to ciekawe doświadczenie, bo żeby on dobrze latał musi mieć nawsadzane. Tak sobie szacuje, że napęd z zasilaniem 6S - 8S będzie dla niego w sam raz żeby latał (łącznie z termiką). 10-12S żeby szybko latał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rarale - "Panowie" podobno zostali w Anglii....

 

Heh,no tak z rozbiegu zacząłem Panować ..chyba żeśmy sobie przez Ty zaczęli mówić właśnie na pikniku na Żarze -tak więc Jurku :) czekam z niecierpliwością relację z budowy, oblot i wrażenia po locie Twojego modelu.

Zapowiada się iż będziesz mieć pocisk z tym napędem -trochę przekroczysz moją masę (2350g) i ciekawe jak to wpłynie na własności lotne.

Z ciekawostek napiszę iż mój Virus w normalnym ,lajtowym lataniu/krążeniu jest ewidentnie wolniejszy od Falkona o Whisperze nie wspominając.

Faktycznie momentami trzeba bawić się w "małego ginekologa " ale Ty z racji wieku i :P doświadczenia sobie poradzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem co masz na myśli i teoretycznie masz racje,ale wiesz ,ze nie każdy z nas będzie potrafił przy rozpiętości 2,5 z wagą 2,7kg łapać termikę..Dlatego się zastanawiam jaka jest górna granica,zeby myśleć o noszeniu w kominie.. Zadnych złośliwości po prostu zawsze się nad tym zastanawiałem..I mam nadzieje,ze P.Jurek coś wyjaśni.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareczku, absolutnie z mojej strony (odbiór/nadawanie) zero złośliwości. Wszystko zależy od warunków i wydaje mi się, że Jurek też recepty mieć nie będzie... ale również chętnie poczytam.

 

PS

Góry, równiny, wiatr, siła termiki... bardzo dużo czynników bezpośrednio wpływających na model i dających dzięki temu różne zachowania i zarazem możliwości - ogólnie warunki do lotu.

Ponoć trzmiel nie powinien w ogóle latać, a lata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojej strony wiem ,ze nie ma złośliwości. Miałem na myśli moje pytanie. :D .Głównie chodzi mi o płaski teren jeśli mam już być bardziej scisły. Nie ukrywam,ze mając model 2m i stosunek masy 1:1 o tym samym profilu miałem duży problem,zeby załapać bąbla,ale dlatego pytam bardziej doświadczonych. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jurek (Czyno) - powinieneś robić za Jasnowidza ! Nawet moje marzenia potrafisz odczytać ! Powiedzmy, ze na początek wyciągnę tego Phasora z Virusa i w Respect-cie na 6s ? Jakieś 4,5 kW powinny mu wystarczyć ?

Popychacze to rurki węglowe 4/2mm. Gdzieś w połowie rury przelotka ze styroduru. Taki 3-4cm korek ze styroduru w którym są 2 otwory z 6-8mm na popychacze. Nie chciałem wlaminowanych bowdenów, bo czasami więcej problemów jest z przeróbką. Zwłaszcza, gdybym się zdecydował na inne rozplanowanie wnętrza, a na to się zanosi...

Jasne, że latanie w termice takim modelem jest możliwe. A czy ja będę potrafił - to już inna para kaloszy. Widziałem 5 kg model (dobalastowany na full) F3B, który pięknie wykręcił komin, którym myszołów pogardził. Nie bardzo wiem co dodać do Piotrkowych wypowiedzi. Masa modelu, źle ! - obciążenie jednostkowe ma znaczenie dla prędkości z jaką model lata. A czy przy tej prędkości da się wykręcić komin - to już zależy od pilota. Virus na pewno nie jest faworytem w konkurencji modeli termicznych.

No coś tam jednak dzisiaj podziałałem. Niewiele tego fizycznie. To był raczej antykoncepcyjny dzień... Wstępne rozmieszczenie wyposażenia wskazuje, ze dla Ś.C. 86mm bez otworu inspekcyjnego za spływem się nie obejdzie. Chciałem sobie zostawić jakiś margines na jeszcze dalszy Ś.C, w razie, gdyby zalecane położenie mnie nie satysfakcjonowało. Zapadła już też jedna ostateczna decyzja - nosek odcięty ! W miarę spasowany do kołpaka. Do zdjęcia wstawiłem wręgę z zestawu, która obrazuje, że przeczucie w sprawie wklejonej wręgi mnie nie zawiodło. Coś też zresztą przy tych klockach trzeba zrobić ?

post-186-0-15055000-1393541239_thumb.jpg

post-186-0-97492200-1393541286_thumb.jpg

post-186-0-91355200-1393541322_thumb.jpg

post-186-0-85218900-1393541417_thumb.jpg

Silniczek dostał goldy i został wstępnie odpalony. No cóż tu dodać - na śmigle 18,5x12 RF łyknął 80A i logi pokazały 7,5 tys.obr. Do pełnego gazu nie doszedłem bo bałem się, że wyrwie mi się z ręki, Jakieś 90% drążka i nie w pełni naładowane akumulatory - początkowe napięcie 16,2 V. Ładowarka była zajęta a nie chciało mi się czekać.

Pozdrawiam - Jurek

 

Marek - 2m i 2 kg ? Nie czarujmy się - ja też mam problemy ! Nie będziemy się licytować - może nawet większe niż Ty ! Takim modelem bąble ignoruję. Szkoda modelu. Na 100 - 150m próbuję. Z różnym skutkiem ! Ale znam takich co to potrafią !

post-186-0-50801200-1393541441_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majac sworda o masie 4,6 kg kilka razy udało mi sie polatać w termice / nie było odpowiednigo wiatru na zboczu / Sword ma rozpietośc 3,1m jest stosunkowo wielki -widoczny- mozna bardzo wysoko pokręcić koleczka- wiadomo im wyżej tym lepsza frajda z termiką a że sword jest ciezkaway ma też swoja wieksza predkośc ...najlepiej popróbować do czego zachęcam . Pozdrawiam janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.