Boogie Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Musisz wziac jedna rzecz pod uwage. Co to jest 40zl od osoby?? Naprawde niewiele. Do tego wpisowe 50-60zl. A z czego maja zorganizowac impreze?? To nie sa imprezy, ktore kosztuja kilka groszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tom_tom Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Wiesz Krzyśku, za zawody wpłacę nawet stówę, bo kasa idzie na organizację świetnej modelarskiej imprezki, na nagrody, puchary itd... Ale te badania to przegięcie. Moim zdaniem powinno być jak przy prawie jazdy - jedne badania (czy np. modelarz odróżnia model samolotu od statku ), a nie badania odnawiane co rok. Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelpiotrek Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Krzysiek! Tomek ma rację co innego wpisowe na zawody które idzie na opłacenie sędziów i nagrody a co innego wspierac biednych lekarzy bo ta kasa idzie tylko i wyłącznie dla nich Ja z racji mojego wykonywanego zawodu (jestem strażakiem zawodowym:)) mam badania i to szczegółowe co roku i dla mnie takie badanie na licencje to przegięcie Zobaczcie sobie jak zaczynają byc obstawiane zawody modeli wolnolatajacych , coraz mniej ludzi przyjezdza na nie, jeszcze trochę a bedą rozgrywane tylko MP i może jedna edycja PP Dobrze że nasza kategoria F1E się rozwija ale nikt nie może zagwarantowac co bedzie za rok W latach 80 wiem ze to inne czasy:) ale na zawody przyjeżdzało mase ludzi, była wspaniała atmosfera a teraz nic tylko kasa i kasa pozdrawiam Piotrek Szymański Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Ja sie ani slowem nie odezwalem o badaniach- tez uwazam, ze to przegiecie. Bo bylem w kilku miejscach, zeby zalatwic te badania. W koncu skierowali mnie w odpowiednie miejsce, gdzie lekarz na mnie spojrzal, zapytal czy jest ok, zmierzyl cisnienie, sprawdzil gardlo(!) i wypisal Gdyby nie pewien doping, to tez mialem juz serdecznie dosc zalatwiania tych licencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GUMIŚ Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Tak się składa, że temat badań lekarskich przeanalizowałem dokładnie. I okazuje się, że nie jest to powód do rozpaczy. Owszem w ustawie o sporcie jest taki zapis lecz wszystko zależy od regulaminu przyznawania licencji w danej dyscyplinie sportu. Wystarczy w odpowiednim miejscu zapisać "a w przypadku modelarzy orzeczenie lekarza rodzinego" i wymóg ustawowy będzie spełniony. Opracowując regulamin w AP najzwyczajniej wylano dziecko z ..l.... . Nie jest to przeoczenie tylko nieudolność takich organów jak np. Komisja Modelarska, która w ten sposób "popularyzuje sport modelarski". Sam przepis o badaniach nie jest nowy i znajdował się w regulaminie przyznawania licencji już dawniej lecz pewien MAGISTER P.W. dobrze wiedział o jego wpływie na przychody z opłat za wydanie licencji i go najzwyczajniej ignorował :shock: . Jeśli już mówimy o badaniach w sportach lotniczych /od pewnego czasu modelarstwo jest kwalifikowane jako sport lotniczy/ to aktualny regulamin nie do końca jest konsekwentny z uwagi na wymóg stawiany przez ustawę Prawo Lotnicze aby orzeczenie lotniczo-lekarskie wystawiał ULC po badaniu przez lekarza orzecznika uprawnionego do przeprowadzania badań personelu lotniczego a nie lekarz sportowy. Tak to wygląda polska rzeczywistość, gdzie osoby wybrane do reprezentowania naszych interesów ( panowie: Boniecki, Lesiuk - dla zainteresowanych proponuję poczytać odpowiedni wątek na MiLK'u) :jupi: zastanawiają się nad uzasadnieniem swojej bezczynności szukając powodów dla których ONI NIE MOGĄ NIC ZROBIĆ zamiast podjąć skuteczne działania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 (..)Jeśli już mówimy o badaniach w sportach lotniczych /od pewnego czasu modelarstwo jest kwalifikowane jako sport lotniczy/ to aktualny regulamin nie do końca jest konsekwentny z uwagi na wymóg stawiany przez ustawę Prawo Lotnicze aby orzeczenie lotniczo-lekarskie wystawiał ULC po badaniu przez lekarza orzecznika uprawnionego do przeprowadzania badań personelu lotniczego a nie lekarz sportowy. (..) ULC nie wystawia orzeczenia lekarskiego tylko jak sam napisałeś lekarz orzecznik lub kwalifikowane centrum medycyny lotniczej. Za bardzo skróciłeś myślowo i wprowadzasz w błąd w ten sposób. Co nie zmienia faktu, że masz calkowitą rację w tym kto powinien przeprowadzić badania. I tu kłania się to o czym pisałeś - nawet nie trzeba zmieniać ustawy wystarczy zmiana na drodze rozporządzenia własciwego ministra. Tak jak naprzykład podniesiono max. ciężar startowy modelu bez obowiązku posiadania kwalifikacji personelu lotniczego FMP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GUMIŚ Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Armand napisał:"ULC nie wystawia orzeczenia lekarskiego tylko jak sam napisałeś lekarz orzecznik lub kwalifikowane centrum medycyny lotniczej. Za bardzo skróciłeś myślowo i wprowadzasz w błąd w ten sposób. " Z niedowierzania aż ponownie spojrzałem na swój własny dokument. I tak na pierwszej stronie czytamy: Rzeczpospolita Polska Urząd Lotnictwa CywilnegoRepublic of PolandCivil Aviation OfficePoniżej orzełek w koroniei dalej;Orzeczenie Lotniczo- LekarskieKlasa ....Nr.....Medical CertificateClass .... I żeby było jasne, to w punkcie VIII w treści dokumentu czytamy: Organ wydający /Iswing Authority/: ULC CAO Pozostawiam bez komentarza umiejętności skrótowego myślenia Kolegi oraz brak wiedzy opartej na wiarygodnych źródłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 GUMIŚ, ty jakiś strasznie bojowy jesteś. Wyluzuj, bo ci żyłka trzaśnie i będzie kłopot. Mylisz organ wydający z orzekającym/wystawiającym. To tyle w temacie myślenia - całościowego, nie skrótowego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 GUMIŚ - wyluzuj, mylisz pojęcia, wystawiający, orzekający itd. Nie rozumiesz jak widać, a pienisz się. Jakieś wycieczki osobiste chcesz uprawiać, itd. A w kwestji merytorycznej słabiutko, oj słabiutko. Tak dla ścisłości ULC wydaje kwalifikację czy licencję i jednym z warunków ustawowych do jej wydania jest posiadanie aktualnych badań lotniczo-lekarskich w klasie wymaganej przy danej kwalifikacji czy licencji. Sam napisałeś: "I żeby było jasne, to w punkcie VIII w treści dokumentu czytamy: Organ wydający /Iswing Authority/: ULC CAO " Czy tu jest napisane orzekający - nie wydający. Jeszcze raz napiszę: Orzeka lekarz, wydaje ULC na podstawie orzeczenia i innych warunków które trzeba spełnić. Odpowiedz sobie na pytanie gdzie byłeś u lekarza, czy u urzędnika ULC po orzeczenie lekarskie. (taki świstek papieru z pieczątką lekarza) Czytanie ze zrozumieniem jest sztuką - jak widać. Słowo "wydający" i "orzekający" to nie synonimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AGG Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Hehe, z tymi badaniami jest podobnie jak z ubezpieczeniem dla pilotów/modelarzy. Wydaje się być to proste a jednak nie. Dla przykładu w telegraficznym skrócie opiszę własne doświadczenie. W tym roku kupowałem ubezpieczenie lotniczo modelarskie o masie startowej do 20kg z firmy Hestia (tu poszło gładko) . Niedługo po tym potrzebowałem ubezpieczenia jako pilot (nie modelarski) i tu dzwoni do mnie agent i pyta się jaka masa startowa, więc ja się pytam czy liczona tylko dla mnie czy też pasażera/instruktora ? na co on zdębiał, jaki pasażer no spadłem ze smiechu z krzesła ... no i tłumaczyłęm mu przez 30min, że to zalezy czym będę latać w tym roku (mialem na myśli szybowce i powiedziałem mu, ze taki Bociek może ważyć z dwoma pasażerami do 500kg) - nie bardzo zrozumiał choć twierdził, że ubezpieczał już w tym roku pilotów, hehe .. przyjął wagę startową max 500kg :lol2: Pozdrawiam Alek ps. Nawet jeśli by chodziło o te badania z GOBL-u to chyba liczą się te co ktoś posiada ? nie muszę znów tracić dnia, kolejek i walki kto ma pierszeństwo, skoczkowie, piloci czy też "nie skoczkowie/nie piloci" i 200pln, co Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GUMIŚ Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Koledzy Ładziak i Armand! Zanim zaczniecie wciskać przyciski klawiatury waszego kompa pofatygujcie się do większej biblioteki i poczytajcie Kodeks Postępowania Administracyjnego. Może zaczniecie odróżniać potoczne rozumienie od zapisów urzędowych. :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Hummm, Niech zostanie jak twierdzisz, tyle, że ja po orzeczenie lekarskie pójdę do uprawnionego lekarza orzecznika a Ty do ULC. Ciekawe czy zdołasz ich przekonać przytaczając KPA, że powinni wydać Ci orzeczenie lekarskie?? :rotfl: A tak dla ciekawości gdzie jest napisane w KPA, że orzeczenie lekarskie wydaje ktoś inny niż lekarz orzecznik bądź konisja lekarska w której skład musi wchodzić lekarz orzecznik. Ustawa Prawo lotnicze w art. 106 dość jasno precyzuje kto wydaje orzeczenie lekarskie. Odpowiedz na to pytanie nie powinna stanowić dla Ciebię problemu, bo jeśli nas nakłaniasz do przeczytania KPA to napewno jesteś z obeznany z zapisami KPA i nie powinno stanowić problemu odpowiedź na tak proste pytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 A ja mam takie pytanko z innej beczki. Są różne opłaty dla seniora i juniora, ale od jakiego wieku jest sie seniorem, jaki to jest wiek "senioralny" :?: Bo do juniorów należy chyba każdy nastolatek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GUMIŚ Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Kolego Armand! Poczytaj przepisy, regulaminy lub udaj sie po poradę do obeznanego w przepisach mecenasa a dopiero później naciskaj klawisze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 No tiaaaaaa, czyste pieniactwo. Jedno proste pytanie merytoryczne i po jabłkach :rotfl: humm, to jak ja mam chodzić przed napisaniem czegoś po proadę do radcy prawnego to gdzie powinieneś chodzić Ty przed napisaniem czegoś ??? jeszcze raz - czytanie ze zrozumieniem jest sztuką, nawet druku licencji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 12 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 A ja mam takie pytanko z innej beczki. Są różne opłaty dla seniora i juniora, ale od jakiego wieku jest sie seniorem, jaki to jest wiek "senioralny" :?: Bo do juniorów należy chyba każdy nastolatek. Jak skończysz 18 lat rocznikowo przestajesz być juniorem i jesteś seniorem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.