Skocz do zawartości

Budowa - od czego zacząć?


tomasz.smolarek

Rekomendowane odpowiedzi

Polatałem trochę Pioneerem. Wydaje mi się, że go opanowałem na tyle, że nie pozwalam mu ryć w ziemię. Przyszło mi do głowy, że fajnie byłoby zbudować samodzielnie latający model. Niestety, nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, a przeczytanie wszystkich tematów w "od czego zacząć" zabierze wieki.

 

Co dokładnie chciałbym zrobić? Myślę o tym, by zbudować model tak do 1,5m rozpiętości skrzydeł, ze sklejki czy innej balsy (wybaczcie ignorancję w tej dziedzinie). Z pewnością nie poradzę sobie by go zaprojektować, więc chciałbym skorzystać z istniejącego projektu, ale nie potrafię znaleźć. Nie umiałbym samodzielnie wyciąć tych wszystkich fragmentów, które składają się na model, zresztą chyba są firmy, które za odpłatnością to robią? Więc wychodzi na to, że zabawiłbym się w modelarza-sklejarza, który to wszystko co kupi, złoży do kupy :)

 

Czy to ma sens i jak się do tego zabrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tomaszu, dzięki za linki na priv.

Przeczytałem cały wątek http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35718-zamiast-piperka-zrobmy-wicherka-25-ep/ i podoba mi się ten samolot. Wydaje mi się jednak, że doświadczenie Piotra jest o lata większe niż moje i nie będę w stanie go zbudować, choć bardzo bym chciał.

Pojawiają się pytania, dla wielu pewnie dziecinnie proste:

- jak badać wyważenie modelu podczas budowy...?

- jak samodzielnie dobrać serwa, silnik, aku?

- czy rzeczywiście sobie poradzę z budową, gdy jest to pierwszy składany przeze mnie model?

 

I nieśmiało zapytam o koszty. Piotr nie chciał ich podać w wątku, może ty się pochwalisz? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicherek jest prosty w budowie, bo np. kadłub jest jednakowej szerokości na całej długości i składa się tylko z prostych listew. Trudno znaleźć łatwiejszy w wykonaniu model konstrukcyjny. Oczywiście to nie kit, nie EPP i nie depron, więc jakiś zestaw narzędziowy/warsztatowy trzeba mieć i to kosztuje. No i wymagana jest dokładność i brak pośpiechu. Ale frajda z budowy drewniaka jest olbrzymia. Oczywiście, jeżeli ktoś to lubi.

 

A jeśli chodzi o wyważenie, to obowiązuje jedna zasada, każdy gram na ogonie to 10g doważenia na dziobie. Czyli pilnować wagi ogona i będzie dobrze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jakiś zestaw KIT? ja chwilowo kombinuję michasia RC, ale z pewnością więcej jest tego typu projektów. Zestaw przychodzi prawie wycięty, kwestia posklejania wszystkiego, ew. doszlifowania, dopieszczenia, według mnie tego typu zestawy są dużo lepsze od ARF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chciałem żeby coś zrobionego własnoręcznie poleciało i zrobiłem Lazy bee ale z podkładów pod panele i nie wiem czy pierwszy model robił bym z drewna . Jak ktoś nie ma doświadczenia jak ja to wydaje się ze wszystko jest ok , start jak wszyscy zalecają i nagle nie leci tak jak powinien .... robi beczkę i spada jak kamień na ziemie . Mi pękło skrzydło naprawa 20 minut koszt 5 zł . Gdyby to był ładnie wycięty model z drewna , oklejony folia to było by mi bardzo przykro . Dodam ze takich startów przed pierwszym 60 sekundowym lotem było trzy. Mnóstwo wiedzy trzeba nagromadzić , wiele czynników do ogarnięcia żeby była uciecha z lotu . To tylko moje zdanie .            

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego KIT wydaje się być najlepszy, bo nie powinno być problemów z wyważaniem i innymi takimi.


Popatrzyłem na różne modele i nabieram przekonania do tego:

http://213.76.181.100/mirekgal/index.php/pl/extra-300

Jest odpowiednio duży, nie za ciężki, ładny, naprawdę ładny i w komplecie jest wszystko co potrzebuję, z wyjątkiem elektroniki.

 

Złoży go taki żółtodziób jak ja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i racja u mnie z planów tez idzie wszystko wyczytać niby... , tylko tak wyważenie 1/3 cięciwy ale lepiej ponoć 1/4  bo będzie  mniej nerwowy , skłon, wykłon tyle i tyle aleee może będzie trzeba trochę więcej. Z tego co wyczytałem cała moc i w góre ale nie koniecznie bo jak zły kąt zaklinowania skrzydła to już może być siwo . Pewnie ktoś kto już lata i ma jakieś modele jest w stanie opanować dziwne zachowanie w powietrzu , wylądować i poprawić i wtedy nic się nie zniszczy .... mnie ogarnia panika , dla tego pomimo że też mi się marzy piękny model z drewna to i tak zostanę przy moim żeby zrozumieć jego zachowanie .         

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do modeli Mirka, to są naprawdę dopracowane, mają dobre właściwości lotne.

Posiadam drugiego już Michasia Maxa pierwszy został skradziony po dalekim lądowaniu, dwie Extry 300 i Mikrusa plecakowego.

Mirek zawsze służy pomocą przez telefon, modele opisywane są z relacjami montażu na forum a instrukcja obrazkowa krok po kroku pozwoli nawet nowicjuszowi złożyć model.

Oblot takiego modelu to już co innego niż piankolota i budzi większy respekt przed kretem ale satysfakcja z budowy bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że Michaś będzie prostszy w budowie niż ta Extra. Ale zestawy od Mirka są dopracowane.

Najlepiej podczas budowy wzorować się na jakiejś relacji z forum.

Jakbyś chciał coś bardziej ambitniejszego, tzn wykonać model TYLKO na podstawie planów, to sądzę, że tutaj Madman od Darka Mulara będzie dobrą propozycją, można go wykonać w wersji 1,5 metrowej pod spalinę'albo metrowej rozpiętości, pod napęd elektryczny, jest sporo relacji na forum ijest na czym sie wzorowac.

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.