Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie

Na imię mam Wiesław (stąd Vesla).

Modelarstwem zajmowałem się od zawsze bo czym innym jest budowanie samolotów (i nie tylko) z klocków lub patyków jak nie modelarstwem. Było to jednak modelarstwo redukcyjne. Zawsze jednak marzyło mi się by ten model zachowywał się jak prawdziwy zamiast tylko tak wyglądać.  W końcu zdecydowałem się zmienić warsztat i "przesiadłem się" na RC. Latające RC.
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem zestawu dla początkujących, typowego "park flyera", Gamma 370 firmy ARES. Na nim stawiam pierwsze kroki w powietrzu i uczę się podstaw modelarstwa RC. Docelowo myślę jednak o budowaniu latających modeli samolotów RWD, PWS lub PZL. Widziałem na forum ładną "trzynastkę" popełnioną przez jednego z kolegów.
Aktualnie jednak zmagam się ze zmienną pogodą południowego wybrzeża Anglii (gdzie stale mieszkam - Portsmouth) i już wiem, że najlepszy czas na latanie to 6:00 rano a czasem też wieczorami (jak nie pada deszcz). Trzeba tylko cierpliwie czekać i obserwować niebo.

To tyle o sobie.

Pozdrawiam serdecznie.

Wiesiek

Opublikowano

Witaj wyspiarzu !

 

Też mam tak przekichane jak ty ;):):)

Szkoda, że tak daleko mieszkasz bo do Portsmouth kawał drogi, ze 3 godziny jazdy :(

Jednym słowem ..... ROŚNIEMY :):):)

Opublikowano

Witaj.

 

Faktycznie 150 mil z okładem. Niestety. Ale kto wie gdzie człowieka jeszcze poniesie. :):) :)

A pogoda na wyspie nas nie rozpieszcza. Było by znośnie gdyby nie ten wiatr.

Pozdrawiam

Opublikowano

od dzisiaj TT przez dwa tygodnie wyspa ozywa :D

 

muzeum lotnictwa ( moze dzisiaj sie tam wybiore w koncu, bo nigdy nie po drodze )

 

duzo miejsca do latania jak sie naucze i zrobie swoj model.

 

pozdrawiam

Opublikowano

Witajcie.

 

Fakt, pogoda dzisiaj ładna, tylko ten porywisty mocny wiatr potrafi uziemić na dłużej. Ostatnio przez taki podmuch trawersowałem w lewo poprzez całe pole zanim odzyskałem panowanie nad modelem i ustawiłem go na pełnej mocy pod wiatr. A wtedy zatrzymał się jak helikopter i prawie w ten sposób lądował. :-) Na szczęście bez strat własnych.

A co do IWM Duxford (chciałbym znaleźć czas by tam być), podobne imprezy i pokazy (oczywiście mniejszego kalibru), odbywają się na wyspie dość często i to taki plus tej lokalizacji. Bynajmniej dla nas miłośników lotnictwa. Zawsze jest na co popatrzeć.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.