pietka Opublikowano 18 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Teoretycznie wystarczy odłączyć zasilanie. Można to zrobić na wiele sposobów. W kole napędowym , tym największym, jest łożysko jednokierunkowe, a więc kiedy wał zaczyna się sam kręcić zębatka staje w miejscu a obraca się tylko wewnętrzny pierścień łożyska połączony ze specjalnie dorobionym "trzpieniem" poprzez klin. Do wyłączenia prundu można zastosować każdy dowolny system wyłączania z kanału odbiornika. Ważne jest aby zastosować przekaźnik elektromagnetyczny lub tyrystorowy, które wytrzymają minimum 70-80 A prądu rozruchu. Fabryczny wyłącznik tyrystorowy sterowany z kanału odbiornika wytrzymuje ponoć do 100A i wyłącza się teoretycznie po 3 sekundach. Testowałem go na 4suwie 30 cm3. Śmigał bez problemu na lipolku 1200mAh 20 C. Po moich doświadczeniach mogę stwierdzić, że da się dorobić taki rozrusznik w zasadzie do każdego silnika, 2 i 4 suwa i benzynek, ale należałoby koniecznie zmienić materiał na zębatki główne lub zastosować do nich napęd na pasek klinowy. Pozdrawiam Piotrek P.S. Niestety cena dorobienia zębatek powala na kolana, co stawia takie rozruszniki jako wytwory pojedyncze na granicy opłacalności , chyba , że ktoś nie liczy się z kosztami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi