Yerycho Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 Witam całą Brać modelarską na tym forum prezentującą swoje fascynacje, wątpliwości. Jak widać z rocznika powinienem należeć do tych zaawansowanych w budowie modeli, ale wieeeloletnia przerwa zrobiła swoje. Nowe technologie, materiały itp. Trzeba się uczyć od początku i dzięki forum (i nie tylko) to robię. Akces do PFM zgłosiłem już jakiś czas temu, a skłoniło mnie (po przeglądzie wielu innych i to nie pobieżnym) brak reklam i sposób traktowania modelarstwa. Zaczynałem w szkole podstawowej od Jaskółki, Bociana, styropianowej Czajki z napędem gumowym, aż do modeli na uwięzi. Jeszcze pamiętam emocje przy docieraniu silnika i pierwszym locie (kraksa oczywista, ale nie zraziło to do dalszych pró. Odnowiłem "śluby modelarskie" dzięki koledze Piotrowi (po zmianie pracy okazało się, że kolega to modelarz) i stało się wirus modelarski zaatakował z całą złośliwością. Z czego się cieszę! Serdeczne dzięki dla kolegi z Tczewa Fredzia za pomoc w powrocie do pasji. Jednak wolę dłubać przy modelach niż pisać i to o sobie. Jeśli ktoś wytrwał do tego miejsca to dziękuję i do spotkań na forum. Pozdrawiam Ryszard vel Yerycho.
Bartosz Mesjasz Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 Modelarstwo to wybitnie nieuleczalna choroba Witamy!
Guest slawekmod Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 Witaj Ryszardzie wśród "zarażonych" modelarstwem.
Leda_g Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 Dyć to epidemia, trzeba się szczepić Serdecznie witam na forum
Tomek Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 Na tą chorobę nie ma szczepionki ,i na do datek strasznie zaraźliwa ,jak ebola Witamy na forum!
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.