Skocz do zawartości

kopia kabinki


diabolo

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Ja także mam podobny problem, może nieco prostszy ale chodzi o to samo. Mianowicie muszę zrobić klona kabiny Phoenixa 2000, sprawa o tyle łatwa, że jest ona z twardego materiału a i kształt ma podłużny. Opcji jest parę ale prosiłbym o wybranie tej najtańszej i najprostszej. Widzę to tak - pokrywam kabinę czym co ją zabezpieczy, taśma, folia itp. Potem zalewam sobie pudełko gipsem, odbijam w nim kształt kabiny. Jak wyschnie to układam w nim (jakoś to trzeba przesmarować, jakimś rozdzielaczem ?) paski tkaniny i przesączam żywicą ( lub układam już przesączone ), dociskam już ułożoną tkaninę oryginalną kabiną, zabezpieczam aby utrzymać docisk a potem wyjmuję fabryczną kabinę, odcinam nadmiar laminatu tej która powstanie i tyle. Kolejna opcja to taka, że jak już odbiję kabinę w gipsie to potem znowu to zalewam gipsem (oddzielając sobie to jakąś folią, czymś co się nada) tak aby otrzymać gipsowe kopyto na którym będę mógł uformować choćby vivak czy cokolwiek nadającego się na uformowanie kabiny. Struganie kopyta z drewna na chwile obecną odpada. Pomysł strasznie amatorski ale nigdy czegoś takiego nie robiłem a chciałbym to wykonać w miarę dobrze dlatego proszę o wskazówki aby nie przekombinować a dokonać tego w miarę niskimi kosztami.

 

Ewentualnie najprostszym sposobem będzie użycie tej kabiny jako formy i wylaminowaniu na niej nowej, pojęcia jednak nie mam jakiej użyć tkaniny, jakich pasków (długość szerokość) i ilu warstw aby kształt był odpowiedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak obmyślam i sądzę, że najprościej będzie mi okleić ją taśmą (użyć jako kopyta) i to zalaminować, kabina ma dokładnie taki kształt :

 

PHOENIX2000_Canopy.jpg

 

phoenix2000_canopy.png

 

Proszę tylko o wskazówki jak dokonać takiego laminowania aby nie skopać, nie musi być ona idealna - zawsze lepsza taka niż butelkowa pogięta PET. Potem i tak będę to szpachlował i malował, ważne aby dobrze odbić kształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to głupie, ale jakby to okleił taśmą i oblał woskiem ?? Potem wyjąć b. delikatnie kabinkę i zalać np. gipsem ?? Jeżeli wosk się skruszy to trudno, dużo nie ryzykujemy :) Chyba że gorący wosk wpłynie na deformację kabinki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.