Skocz do zawartości

Sknera771

Modelarz
  • Postów

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sknera771

  1. Kadłub odstawilem na razie na bok. Zostały wycięte żeberka I dalej przykleiłem dźwigar do kesonu (taka kolejność wyczytalem o ile dobrze pamietam w jakiejś instrukcji W. Schiera) no i przykleiłem żeberka. Zastanawia mnie tylko kwestia łącznika. W planach jest taki ze sklejki wyciety lecz nie ma rozrysowanego sposobu ani miejsca jego wklejenia. Inny model znaleziony w internecie mial sklejone ze sobą płaty bez łącznika tylko za ponoca tkaniny i żywicy.
  2. Powolutku trwają pracę nad kadłubem i wstępnie zostały wycięte żeberka na skrzydła :
  3. Cześć, z okazji dość długich wieczorów postanowiłem, że zbuduje jakiś nieskomplikowany i nieduży szybowiec. Przeszukałem trochę internet i decyzja zapadła na szybowiec, podobno zboczowy, o nazwie Beach Bum. Stwierdziłem, że czemu by nie spróbować! Budowa nie wydaje się być skomplikowana a dodatkowo będzie to mój pierwszy kontakt z "latadłem bez silnika" Plany do pobrania tutaj https://aerofred.com/details.php?image_id=96129 Przy okazji oczekiwania na wyschnięcie kleju będę Wam spamował tutaj postami i zdjęciami oraz dodatkowo liczę na pomoc w pewnych kwestiach. Zacząłem od wydrukowania planów, wycięcia elementów itd: Niestety w planach jest pomyłka albo coś ze mną jest nie tak. Składają się z dwóch stron - na pierwszej mamy rysunki złożeniowe a na drugiej szablony do wycięcia. Niestety kadłub który wyciąłem wg szablonu okazał się... być niższy o dobre 5mm od tego na rysunku złożeniowym. Wszystkie elementy są prawidłowych rozmiarów oprócz kadłubu. No i tak powoli będę tu wrzucał postępy prac, tym bardziej że nie znalazłem praktycznie nic o tym modelu. W internecie jest tylko jeden - przerobiony na elektryczny. W związku z tą budową mam też kilka pytań: Czym gotowy model okleić? Nie zależy mi na wadze a jedynie na tym aby robiło się to jak najłatwiej gdyż będzie to mój pierwszy raz z pokrywaniem modelu (nie licząc nitrocellonu i papieru). Dwa to pytanie o serwo (ostatnio zauważyłem bardzo popularne w sklepach polskich jak i zagranicznych) EMAX ES09MAII https://abc-rc.pl/product-pol-5067-Serwo-EMAX-ES-08MA-II-12g-2-0kg-cm-metal-analog.html Czy ktoś używa i może coś o nich powiedzieć? No i trzecie, czym najlepiej zasilać szybowiec? LiPO 2S i BEC? Czy 4xNiMH?
  4. Aż musiałem wrócić do relacji z poprzedniego toothpicka żeby zobaczyć o co Ci chodzi ? Masz racje, ten wygląda świetnie! I fajnie lata!
  5. Latasz kwadratowo jak robot :> Masz tyyyle miejsca i żadnych przeszkód, zamiast popychać skokowo, staraj się powoli i płynnie nimi ruszać. To naprawdę nie trudne a nagrany obraz będzie o niebo przyjemniejszy :>
  6. To jest świetna zabawka! Niestety też jestem zupełnie zielony w temacie dronów jak i fpv.... Z tego co widzę w sklepach to dron ma odbiornik FlySky lub FrSky i nadajnik obrazu? A ja potrzebuje do tego swoją aparaturę i gogle wraz z odbiornikiem obrazu? Dobrze to kombinuje?
  7. Nie zrozumialeś mnie. Oczywiście ze pakiet o wiekszej pojemności bedzie cięższy.Mialem na myśli to że mamy dwa pakiety o tej samej pojemności, napięciu i wydajności pradowej wg etykiety. I w tym momencie niektórzy twierdzą ze ten z nich który bedzie cięższy - bedzie lepszy i jego parametry beda bardziej zbliżone do nominalnych - takich jak na etykiecie. Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  8. W modelarstwie raczej sie nie przyda ;d chyba ze ktoś buduje statek w skali 1:2 Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  9. Wykorzystując Waszą uwagę w tym poście, dopytam jeszcze jak to faktycznie jest z tym przechowywaniem w trybie storage? Warto wprowadzac pakiet w ten tryb za kazdym razem gdy jest nieużywany dluzej niz np dwa dni? Czy dłużej? A moze cały czas macie naladowane? I faktycznie ma to duzy wpływ na żywotność pakietu czy szybciej nam sie zużyje pakiet "od latania" niż przez brak prawidlowego przechowywania? Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  10. Nie sądzę żeby waga była wyznacznikiem tego czy pakiet ma wydajność bliższa badz dalszą od tej na etykiecie. Kwestia jest w jakości produkcji i późniejszej selekcji/kontroli jakości. Dzieje sie tak na przykład z procesorami w komputerach. Fabryka produkuje konkretne procesory. Jest kontrola jakości ktora odrzuca te z defektem albo nie spelniajacych minimalnych wymagań. Dalej prowadzi sie selekcje na kilka klas - najlepsze do zastosowan laboratoryjnych i gorsze do uzytku cywilnego. Tak przynajmniej uczyli mnie w szkole. Sądzę, że z ogniwami jest podobnie. Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  11. Tez jestem ciekaw kwestii ubezpieczenia, jest z tym problem w Polsce? Czy raczej wiekszosc ubezpieczalni ma jakies oferty dla modelarzy? Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  12. Uważaj na te serwa sg90. U mnie na 5 kupionych - 2 się zaciely i przestały działać. Ludzie na forum pisza że zdarza się tak że na 10 tylko dwa działają. Pogorszyla się ich jakość. Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  13. Jakby ktoś się interesował losami mojego KIT'a to był oblot https://youtu.be/9HceG-TxAUk
  14. Bagnety u ciebie wchodza wszystkie na ciasno w swoje kieszenie? Bo u mnie to tak ze jak odwróce skrzydlo to wylatuja same. EDIT: Wiatr ucichł, jest filmik! Oczywiście nie wszystko poszło tak jak powinno bo okazało się że bateria w kamerce jest słaba i najciekawsza część lotów nie została nagrana A były ładne niskie przeloty i pętelki... https://youtu.be/9HceG-TxAUk Lądowanie wychodzi mi nieźle lecz zawsze o 50m za daleko Gdy już sobie myślę że jestem nisko nad ziemią i będę lądował to model ma mnie gdzieś i tak szybuje jeszcze i jeszcze i jeszcze...
  15. Cieszę się drodzy koledzy, że się tak martwicie i dziękuje Wam za porady. Spokojnie! Ustawienie silnika na pstryczku i dorzucenie pstryczka od klap to nie są jakieś super zaawansowane ustawienia, których nie da się ogarnąć Proszę zauważyć, że to nie jest moje pierwsze latanie. Wiedzy teoretycznej mam mało ale troszkę tam latać potrafię Tak więc dziękuje za każdą pomoc, tą tutaj jak i tą w wiadomościach prywatnych! Dzisiaj odbył się oblot Phoenixa, był stres, było bez widowni bo ja taka Zosia Samosia jestem. Wolałem skupić się na modelu niż na ogarnianiu jeszcze kamerki na czole więc WIEM - NIE LICZY SIĘ! Jak pogoda jutro dopiszę to obiecuje filmik! Dzisiaj już za mocno się rozwiało. Jest zdjęcie tuż po lądowaniu: No i moje wrażenia. Przede wszystkim dość mocny wiatr jak na oblot, chwilami cichło, potem się rozwiewało, zdecydowałem się pomimo to. Po wyrzucie z ręki pod wiatr nie chciał lądować więc drugi już był z silnikiem i... WSPANIALE! Kilka kliknięć trymerem SW a potem jeszcze kilka na lotkach (kręcił w lewo) i lata przepięknie, szybuje aż gwiżdże, silnik daje radę, a pod wiatr można było odłożyć nadajnik i mu nie przeszkadzać Wyciągałem go nisko, ja nie wiem jak Wy widzicie modele na 300m A mam okulary! Butterfly działa. Lądowanie szło kiepsko bo Phoenix nie bardzo chciał lądować, zwłaszcza przy podmuchach wiatru ale skończyło się bez żadnych strat. Jedyne co mnie martwi/dziwi/nie znam się to skrzydła dość mocno pracują na łączeniach. To że się uginają to ok - w końcu to pianka ale one dodatkowo machają jakby... bagnety były za luźne? Też tak macie? P.S. Tak. Będzie filmik.
  16. Mam nadzieję, że po oblocie nadal taki pozostanie. Muszę naprostować to co napisałem wcześniej - programowanie ER9X jest wręcz banalnie proste, wystarczy załapać Model ustawiłem tak (może ktoś coś podpowie jeśli zrobiłem źle): 1. Gaz na przełączniku dwupozycyjnym z płynnym włączeniem od 0% do 100% w 2s. 2. Dwie fazy lotu: I. Normalny lot: na drążku gazu mam tylko klapy w zakresie 0% do 10% oraz dodatkowo (bardzo malutko) domiksowany kierunek do lotek - w tą samą stronę. II. Lądowanie: na drążku gazu mam butterfly'a z domiksowaną wysokością w dół. Silnik można uruchomić na obydwu fazach. Płynne przejście między fazami (1s). 3. Minimalna różnicowość lotek, tak na początek. Coś tam czytałem o tym, że do termiki miksuje się lotki do kierunku? Jedni mówią że tak, inni że to wprowadzanie szybowca w ześlizg, jak to w końcu jest? P.S. Jak dodaje się tutaj filmy z YT żeby się tutaj pojawił odtwarzacz zamiast linku?
  17. No i generalnie z dniem dzisiejszym uznaje Phoenixa za skończonego. Teraz pozostała mi kwestia programowania nadajnika, nie jest to moja mocna strona bo nie wszystko do końca jest dla mnie zrozumiałe ale idzie mi coraz lepiej Pytanie do Was, mam taki dylemat - gaz na drążku czy na przełączniku? Zasadniczo silnik w motoszybowcu traktuje się jak wyciągarkę więc może być na przełączniku ale z drugiej strony wielu ludzi ma na drążku i teraz nie wiem jak jest lepiej? Chce ustawić fazy lotu. Faza silnikowa jeśli tak się zdecyduje, faza termiczna dla samych klap i faza lądowania czyli butterfly. Fotki z dzisiaj: Umocowałem ESC pod półką na baterie: Następnie poszła półeczka spowrotem: Podłączenie wszystkich kabelków do odbiornika: I umiejscowienie odbiornika na swoim nowym miejscu: Wyprowadziłem kabelki na zewnątrz. Założenie było takie aby wtyczki były na łączeniu centropłata z kadłubem, tak abym mógł bez żadnych stresów przykręcić najpierw centropłat a potem odwrócić model do góry brzuchem i podłączyć serwa. W poprzednim modelu musiałem najpierw podłączać kabelki a potem montować skrzydło upychając je do środka co mnie niezmiernie wk&$#@iało. I po złożeniu centropłata wygląda to mniej więcej tak. Chyba nie będę go demontował do transportu z racji tej, że jeżdżę kombi i w tej konfiguracji mi się cały zmieści A na koniec wyważenie:
  18. Tak też sobie myślałem, że będziecie latać bo pogoda nas rozpieszcza! Niestety nie miałem dzisiaj czasu grzebać a jest jeszcze trochę do zrobienia, łącznie z przedłużaczami do serw. Za to w następny latający weekend wpadnę na Chwarzno!
  19. Postanowiłem umocować silnik tak jak być powinno. Mam dwie wręgi, wewnętrzną: I zewnętrzną: Ściskają kadłub jak kanapkę więc ani mi to nie odleci, ani nie wpadnie do środka Tak się prezentuje ze śmigiełkiem: Ach właśnie! Nie zdradziłem w końcu jaki silnik wybrałem. Jest to Dualksy Eco 2814C V2 860kV waga silnika to tylko 105g - czyli tyle co oryginalny. Łopaty Aeronaut CamCarbon 12x8. Wg eCalca mam mieć 1700g ciągu i pobór prądu na poziomie 28A. Niestety ciągu zmierzyć nie mogę ale prąd i owszem: wyszło 28A - całkiem dokładny jest ten eCalc! Umocowałem dzisiaj kabelkologię w skrzydłach i wstępnie poskładałem całość aby ustalić co się dzieje z środkiem ciężkości - z niebieskim Turnigy 2200mAh w miejscu przewidzianym przez producenta modelu wyważa się idealnie na 70mm - nic tylko się cieszyć! Pozostało mi jeszcze umocować wyposażenie na stałe, okleić trochę krawędzie natarcia i zacząć zabawę z programowaniem nadajnika. Nie spieszę się ponieważ myśl o oblocie tej maszyny mnie stresuje. ;D
  20. Przez Was nie mogłem spać w nocy i myślałem o tej wrędze. Jak zwykle mieliście rację, nie trzymała się. Moja głupota też bo przecież widziałem że ten kadłub jest z prawie takiego samego materiału jak mieszadełko do poxipolu - a do niego się nie trzyma klej. W każdym razie odkleiłem i zamontowałem od środka lecz mam problem. Tak raczej nie może to być zamocowane, nie? Powinienem wyciąć jeszcze jedną wręgę (zewnętrzną) z laminatu i skręcić to wszystko jak kanapkę? Czy jakieś inne lepsze pomysły/sposoby na to? Jak dam zewnętrzną wręgę to wyjdzie mi całkowita grubość ok. 5mm. Trochę grubo.
  21. Też tak bede latał, tym bardziej ze lotnisko mam 5minut od pracy, także raczej będzie mocno eksploatowany. W zwiazku z tym zrobie podobnie! Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  22. Te zawiasy piankowe dużo potrzebowaly czasu aby sie oderwać? I czy polecasz oklejać krawędź natarcia? Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka Chciałem zrobić tak jak było w oryginale, ponadto brzydko wyglada przód kadluba (takia brzydka wytloczka) uznalem że lepiej bedzie na zewnątrz. Czy lepiej czy gorzej - nie wiem. Teraz już tego nie zmienie Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  23. Koniec tego gadania i zastanawiania się. Trzeba wziąć się do roboty a że w weekend nie muszę pracować to znalazł się czas i na latanie moim Totkiem - pomimo wiatru nieźle dawał sobie radę, chyba coraz lepiej mi idzie pilotaż! - i znalazł się czas na budowę. Dzisiaj dłuższy wpis i dużo zdjęć. Może się kiedyś komuś przyda: Kolega Piotr wspominał że oryginalnie klapy miał na taśmę. Na kanale Andrew Newton widziałem, że w jego Phoenixie też jest tak rozwiązane więc kupiłem w markecie budowlanym taką taśmę: Jest prawie niewidoczna na modelu a ponadto niesamowicie dobrze trzyma się pianki. Gdy odrywałem kawałek przypadkowo przyklejony do skrzydła to niewiele brakowało abym zniszczył powierzchnie. Dalej, zgodnie z Waszymi sugestiami wyciąłem wręgę silnikową z laminatu, niestety dysponowałem tylko takim do produkcji płytek pcb (po lewej oryginalna wręga pod stockowy silnik): Wyfrezowane otworki montażowe i chłodzące: I wklejona już do kadłuba za pomocą Poxipolu: Następnie wleciał silnik (skłon ustaliłem na ok 2 - 2.5st): i z kołpaczkiem: Po tej operacji, zakończonej sukcesem, przyszedł czas na montaż usterzenia: Pozostało tylko przygotować oraz zamontować serwa: A na koniec jeszcze zamontowałem jeden popychacz lotki... wystarczy na dzisiaj. Jest już blisko końca! Na Pomorzu zaczynają się ferie! Szkoda, że jestem za stary
  24. Oryginalna okej, lecz ma otwory montazowe oraz chłodzące w totalnie złych miejscach. Nie bede stosował oryginalnego silnika. Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka Jeszcze jedna sprawa, czy jest sens aby robic klapy które otwierają sie również do góry? Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
  25. Doszła do mnie paczuszka z HK z Coronkami! (4dni). Ale pytanie mam do kogoś bardziej doświadczonego - z czego zrobić wręgę silnikową? Oryginalna jest z jakiegoś materiału stalopodobnego o grubości chyba 1.2mm. Wyciąłem sobie z aluminium 1.5mm lecz nie wiem czy się nada. Co by było najlepsze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.