Gość Anonymous Opublikowano 2 Czerwca 2008 Opublikowano 2 Czerwca 2008 1. Jakim klejem sklejaliscie model, bo u mnie przy upadku caly model sie rozkleil? 2. Czy ster skleje tym samym klejem co caly mode?l 3. Czy poprawialiscie symetrie smigla (silnika) i czy jest to wazne? 4. Co myslicie o super glue do takich rzeczy, bo nie wiem czy na szybko nie uzyc wlasnie tego? Witam! Ja do klejenia całego Nemo użyłem kleju UHU POR. Sprawdził się bardzo dobrze - szybko i mocno wiąże. Myślę, że można by też użyć kleju CA do styro z przyśpieszaczem. Ze stosowaniem super glue do styropianu to nie mam doświadczeń. Jeśli chodzi o mocowanie silnika to ja nic nie zmieniałem - fabryczne ustawienia się sprawdziły w 100 procentach. Napisz coś więcej jak model zachowuje się w powietrzu - może koledzy coś doradzą w temacie kąta nachylenia silnika.
Ronal Opublikowano 3 Czerwca 2008 Opublikowano 3 Czerwca 2008 Hej Dzieki za odpowiedz. Poniewaz w moim miescie nie ma sklepu modelarskiego (ani zadnego z podanych klejow), skleilem model super glue i dal rade tzn wszystko sie solidnie trzyma. Dla pewnosci rzucilem nim o glebe zeby prawdzic czy nic sie nie rozleci i wyglada na to ze jest ok Jesli ktos sie orientuje jak jest z ta symetria silnika to bede wdzeczny za podpowiedz. W kazdym razie mocowanie silnika w NEMO jest pochylone w dol i lekko na lewo (patrzac od przodu). Wiem juz dlaczego zaliczylem glebe przy pierwszej probie latania. Podlaczylem wszystkie serwa do kontrolera wg dokumentacji, ale nie sprawdzilem zgodnosci z FMS i okazalo sie ze poza silnikiem wszystkie serwa byly poprzestawiane. Mam tez do Was pytanie odnosnie ustawien i nomenklatury. Poprawcie mnie jesli sie myle Nazwa: 1. Ster wysokości - statecznik poziomy - elevator 2. Ster kierunku - statecznik pionowy - rudder 3. Lotki - aileron - to te co ruszają sie naprzemiennie No i teraz jak macie to na apce? Ja mam tak: 1. Silnik - lewa strona góra dół 2. Lotki - lewa strona lewo-prawo 3. Ster wysokości - prawa strona góra dół 4. Ster kierunku - lewa strona lewo-prawo Sorki za dlugi post, ale boje sie ze jak wystartuje to jednak moja intepretacja FMS nie pokryje sie z rzeczywistoscia i znowu bedzie kret. Pozdrawiam wszystkich
Kaper Opublikowano 3 Czerwca 2008 Opublikowano 3 Czerwca 2008 a) skłon i wykłon silnika - zwykle określa się patrząc w kierunku lotu (a nie od przodu) i przeważnie (zależy od umiejscowienia silnika i kierunku obrotów śmigła) jest to w dół i w prawo - czyli tak jak opisałeś (patrząc od przodu widzisz lewo ). nazewnictwo generalnie OK, zostawiłbym krócej - SW - elevator (zwykle ster wysokości faktycznie jest przyczepiony do statecznika poziomego) przypisanie w aparaturze - poszukaj informacji na temat "mode", czy spolszczając "modu" pracy. np. tu masz po angielsku z obrazkami: http://www.rc-airplane-world.com/rc-transmitter-modes.html Najczęściej jak się nauczysz na początku, tak Ci już zostanie, więc dobrze, że o to pytasz. Obecnie dominującym trendem na całym świecie (tylko proszę nie róbmy tu dyskusji na temat wyższości modu 1 nad 2 i uzasadnienia dla innych modów) jest mode 2: Prawy drążek: ster wysokości (od siebie - nos modelu w dół) i "organ" przechylający - jeśli są lotki, to lotki (w lewo - patrzymy od tyłu w kierunku lotu modelu, lewa lotka idzie w górę, prawa w dół model przechyla się w lewo). Jeśliby nie było lotek, to tutaj podłączamy ster kierunku, bo będzie on służył do przechylania modelu. Lewy drążek "gaz" (do siebie "0" od siebie "do dechy" i ster kierunku (lewo - sk (patrąc cały czas od tyłu modelu) w lewo. Jeśli będziesz latał głównie samodzielnie - proponuję przyzwyczajać się do takiego układu. Jeśli planujesz na jakimś konkretnym lotnisku - zobacz jak tam latają i doąłcz do nich w tym samym mode. Zakładając, że w p. 4 omyłkowo wpisałeś lewa strona zamiast prawa to "Twój opisany układ" to byłby to mode 4. Niezbyt często spotykany. Mam nadzieję, że trochę pomogłem,
Ronal Opublikowano 3 Czerwca 2008 Opublikowano 3 Czerwca 2008 Hej Dzieki za odpowiedz. No to zonk bo zaczalem prostowac to mocowanie i to prawie na sile :wink: Z tym sterowaniem wszystko jasne. W domunetacji na kontrolerze mam niezgodne opisy i dlateog takie podlaczenia. Wielkie dzieki
VrubeL Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Witam wszystkich. Forum śledzę od kilku dni i strasznie się zapaliłem na modele latające. Jako, że nigdy nie trzymałem w rękach nadajnika przed zakupem poszperałem trochę po sieci i znalazłem ten wątek. Dziś kupiłem Nemo i tu następuje sedno: Model na szczęście(nieszczęście) był już złożony (z wystawy). W sklepie został sprawdzony (dowiedziałem się co to serwa, kwarc itd). Aha od kilku dni pilnie trenowałem FMS na klawiaturze. Przyjechałem do domu i od razu podłączam nadajnik do komputera coby potrenować. Po pół godzinie kalibracji i trymowania (której zresztą nie udało mi się zrobić) zacząłem próbować latać. Przez godzinę ani razu nie przeleciałem więcej niż 50 m. Nadajnik strasznie czuły. Poddałem się (jeszcze nie do końca) i podłączyłem pakiet. Ogarnąłem tylko lewy drążek i tylko w osi pionowej. Cała reszta czarna magia. Kolejną godzinę próbowałem dojść do tego czy mam ustawione mode 2 czy nie i jak to w ogóle ustawić. Generalnie model był (na szczęście) uszkodzony co pozwoliło mi go zwrócić i tak skończyła się moja krótka (około 3 godzin) przygoda z rc.(jestem pewien, że sam bym go nigdy nie złożył skoro profesjonaliści ze sklepu złożyli go tak, że maksymalnie wychylony ster kierunku naciskał na taki cienki drucik prowadzący od serwa powodując ugięcie lotek) Na koniec rada dla ludzi, którzy tak jak ja nigdy nie mieli do czynienia z tym tematem. Jeżeli nie macie wśród znajomych ludzi, którzy mają o tym pojęcie i którzy gotowi są udzielić wam kilku lekcji to nie bierzcie się za to. Chyba , że macie dużo kasy i stać was na dużo zapasowych części. Jedyne co mi pozostało to polatać fms na klawiszach i czekać na kolejne filmiki właścicieli z większą cierpliwością niż ja. Pozdrawiam.
Grzechu Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Jeżeli nie macie wśród znajomych ludzi, którzy mają o tym pojęcie i którzy gotowi są udzielić wam kilku lekcji to nie bierzcie się za to. Chyba , że macie dużo kasy i stać was na dużo zapasowych części. najpierw trzeba teorię opanować, a takie kupowanie modelu bez rozeznania w rc to mija się z celem... ja sam latam, nikt mi nie pomagał i radzę sobię, kret za kretem ale doszedłem co i jak... dla chcącego nic trudnego... zresztą jakie zapasowe części... garść śmigieł i latamy
kreis84 Opublikowano 7 Czerwca 2008 Opublikowano 7 Czerwca 2008 Na koniec rada dla ludzi, którzy tak jak ja nigdy nie mieli do czynienia z tym tematem.Jeżeli nie macie wśród znajomych ludzi, którzy mają o tym pojęcie i którzy gotowi są udzielić wam kilku lekcji to nie bierzcie się za to. Chyba , że macie dużo kasy i stać was na dużo zapasowych części. Kolego, bo zniechęcisz innych! Za pierwszym razem ci nie wyszło - tak jak wielu innym. Mi wystarczyło to forum i jego Użytkownicy by zacząć latać. Teraz latam małym akrobatem, mimo iż nikt mi fizycznie nie pomagał w pierwszych lotach.
Kitam Opublikowano 8 Czerwca 2008 Opublikowano 8 Czerwca 2008 Witam! Mam prośbę. Czy ktoś jest w stanie mi doradzić, czy można gdzieś w Polsce kupić statecznik do Nemo?
Gość Anonymous Opublikowano 8 Czerwca 2008 Opublikowano 8 Czerwca 2008 Witam! Wczoraj znalazłem wreszcie czas aby oblatać bezszczotkową wersję Nemo, z następującym wyposażeniem: 1-Silnik bezszczotkowy TowerPro2408-21T 2-Regulator do silnika MAG 8 - 18A 3-Śmigło 9x3.8 4- aku li-pol 3 cele 1300mah Pierwsze wrażenia pozytywne. Spory zapas mocy - na pół gazu śmiga bezproblemowo. czas lotu też mile mnie zaskoczył - około 20 minut spokojnego latania. Były też problemy - na 3/4 gazu Nemo był już nerwowy i trudny do opanowania. Miał też tendencję nie do ciągnięcia mocno w góre lecz przeciwnie, do schodzenia w dół. Nie wiem czy był to efekt moich niewielkich umiejętności latania, czy też nienajlepszego już stanu modelu (kilkanaście twardszych lądowań i następujących po nich napraw) Być może zbyt duży jest też skłon sinika do dołu. Na koniec próba małego porównania Nemo z Easy Starem, który niedawno dołączył do mojego hangaru. Po pierwsze, potwierdzam wiele opini z tego forum - ES to znakomity model na początek - wiele wybacza i jest zdecydowanie łatwiejszy w pilotażu niż Nemo. Z kolei bohater tego wątku deje zdecydowanie wieksze możliwości akrobatyczne: jest zwrotny ma zapas mocy (szczególnie po przeróbce na bezszczotkę) no i ma lotki
Shin Opublikowano 20 Czerwca 2008 Opublikowano 20 Czerwca 2008 Michu_94_, jak zrobić taki wyłącznik który ty masz?
BodzioPilot Opublikowano 25 Czerwca 2008 Opublikowano 25 Czerwca 2008 Witam, dzisiaj przyszedl do mnie Nemo, mam kilka pytan Czy moglby mi ktos zrobic fotke, swojego nemo, bo troche nie wiem jak zmontowac caly mechanizm steru kierunku i wysokosci, tzn wiem, ale tam to o siebie po zeszlifowaniu i tak bedzie zachaczac;/ i mam pytanie, wyczytalem zeby nie ruszac trybami bo sie serwa uszkodza, jak odkrecalem orczyk( chyba tak sie zwie..) to lekko mi sie ruszylo orczykiem, ale chyba przez to sie nie zepsuje prawda?:/ prosze o pomoc:( Dziekuje, pozdrawiam.
michcio88 Opublikowano 8 Lipca 2008 Opublikowano 8 Lipca 2008 Można skądś ściągnąć ten modelik do FMS'a ??
Tost Opublikowano 8 Lipca 2008 Opublikowano 8 Lipca 2008 i mam pytanie, wyczytalem zeby nie ruszac trybami bo sie serwa uszkodza, jak odkrecalem orczyk( chyba tak sie zwie..) to lekko mi sie ruszylo orczykiem, ale chyba przez to sie nie zepsuje prawda?:/ Nie, nic sie nie stanie. Chodzi o to, aby notorycznie nie krecic orczykiem. Kiedy masz np zamontowane serwa w modelu nie wolno ruszac ręką steru kierunku, wysokosci, badz lotek. Ktore to ruchy dosc mocno wymuszą prace serwa.
piejar Opublikowano 11 Lipca 2008 Opublikowano 11 Lipca 2008 Można skądś ściągnąć ten modelik do FMS'a ?? Proszę bardzo: http://www.sarocketry.co.za/fms/e-sky_nemo.zip Zachowanie modelu nie jest najgorsze ale powinni się wypowiedzieć ci, którzy nim latali w realu.
BodzioPilot Opublikowano 12 Lipca 2008 Opublikowano 12 Lipca 2008 hm.. wedlug mnie nie tak z tym wzniosem, nemo nie ma wzniosu a ten petle az kreci...ale tak to nie jest zle , jednak ten wznios to tak troszke psuje to latanie w fms
Adam P. Opublikowano 12 Lipca 2008 Opublikowano 12 Lipca 2008 Twórca zapomniał o skłonie silnika, czy prawdziwy też tak lata?
BodzioPilot Opublikowano 13 Lipca 2008 Opublikowano 13 Lipca 2008 hm..troche juz moim nemo polatalem, i ten na symulatorze slabiutko odzwierciedla na przyklad: w symulatorze kreci beczki jak szalony, a normalnie to nemo potrzebuje duzo czasu, niedlugo jak bedzie pogoda bede latal na wiekszych wyklonach lotek, ale i tak sadze ze nemo bedzie potrzbowal czasu odnosnie wzniosu to autor pomieszal:D, nemo nie ma wzniosu, petle w rzeczywistosci kreci nawet nawet, a w symulatorze wydaje mi sie ze zbyt szybko.... i ogolnie lata szybciej bo ten w fms to ma wznios i tylko petle kreci i nie da sie rozpedzic:D jest troche zrywniejszy w tym FMS niz na zywo...
Michu_94_ Opublikowano 14 Lipca 2008 Autor Opublikowano 14 Lipca 2008 Masz racje latałem na FMS i na żywo jest to duża rurznica pomiedzy symulatorem a realem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.