piejar Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Gdy się tak zadzierał trzymałem go do góry,chciałem,żeby się wzbił wysoko,a on zatrzymał się . Chwilami wyglądało jakbyś zawis próbował Jeżeli samolot nie porusza się względem powietrza to: a) brak siły nośnej nie działają stery Ale swoją drogą raczej jest jakiś problem z "pałerem" silnika.
Norbert Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Ronal, narazie zadnych czesci nie potrzebuje , odpukac zadnego kreta a lotow juz sporo. Jedyne co to łamią mi się snapy bo za często regulowałem , chciałem by na 0 ustawieniu trymerów było idealnie i przedobrzyłem , zakupiłem M2 plastikowe ale za szerokie mocowanie. Drut w popychaczach mam 1,2mm i nie mogę znaleść snapów w tym rozmiarze. Do tego moje snapy są chyba gwintowane bo na końcu popychacza jest gwint i na tym gwincie się snap reguluje dokrecajac lub odkrecajac.
Ronal Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Gdy się tak zadzierał trzymałem go do góry,chciałem,żeby się wzbił wysoko,a on zatrzymał się . Chwilami wyglądało jakbyś zawis próbował :lol2: :lol2: :lol2: Przy pierwszym locie polecial tak dobre 15 sekund. Malo mi galy nie wyszly z orbit, bo ja na swoim juz troche latam, ale tego to jeszcze nie potrafie :shock:
Ronal Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Drut w popychaczach mam 1,2mm i nie mogę znaleść snapów w tym rozmiarze. Do tego moje snapy są chyba gwintowane bo na końcu popychacza jest gwint i na tym gwincie się snap reguluje dokrecajac lub odkrecajac. Tak jak u mnie. Ja wkleilem po prostu popychacz do otworu snapa (gwintem do srodka). Metalowy snap, ktory mam ma regulacje na swoim wlasnym gwincie.
Domcie Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Dziś oblatywaliśmy z Ronalem mojego Nemo, na wymienionym silniku, i lata .Wszystko jest OK! Więc jest jakiś problem z orginalnym motorem.
Makeios Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Mój NEMO na nowym śmigle latał jak należy, niestety przywaliłem w bele siana i rozwaliłem śmigło oraz statecznik pionowy. Teraz jeżdzę po sklepach i szukam gdzie na sztuki sprzedają depron. Co ciekawe akumulator też OK, a juz myślałem że go spaliłem. Oto feralne zderzenie: http://pl.youtube.com/watch?v=BlU3i2gckQI
Wojtass_nt Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Mój NEMO na nowym śmigle latał jak należy, niestety przywaliłem w bele siana i rozwaliłem śmigło oraz statecznik pionowy. Teraz jeżdzę po sklepach i szukam gdzie na sztuki sprzedają depron. Co ciekawe akumulator też OK, a juz myślałem że go spaliłem.Oto feralne zderzenie: http://pl.youtube.com/watch?v=BlU3i2gckQI Boziu! Jak ty masz ustawiony ster wysokości? Toż to je przeciągnięcie za przeciągnięciem.
pawel4090 Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Fajny filmik, nemo wyglądał jak rybka tak pląsał w powietrzu
kreis84 Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Jak jakaś rybka wędrująca w górę rzeki Makeios dopóki nie nabierzesz wprawy w pilotowaniu nie lataj tak blisko zabudowań. Stracisz panowanie lub wiatr mocniej dmuchnie - wlecisz komuś w okno i będzie nie potrzebny problem, a i modelu szkoda :wink:
Norbert Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 Jako że jestem świerzo po oblocie Nemo po zamontowaniu bezszczotki opiszę wrażenia. Samolot po zamontowaniu tego silnika: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=2111 Do tego taki regulator: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6458 Oraz pakiet 1500mAh , 15C który gabarytowo ładnie zmieścił się w oryginalne mocowanie po prostu idzie pionowo w górę na 3/4 gazu jak rakieta. Danie gazu na full powoduje już lekkie naprężenia konstrukcji ze względu na prędkość. Oczywiście nie obyło się bez pierwszej usterki , wyprowadzałem samolot w górę gdzie gasiłem silnik i szyboałem prawie do przyziemienia. No i za którymś razem nie zauważyłem sterczącego z ziemi na 60cm badylka a gdy dałem gaz okazało sięza późno i śmigło się rozpadło. Ale drugie w pogotowoi zamontowane i w droge. Dziwi mnie tylko jedno , oryginalne śmigło było jakby twardsze od niby identycznego które kupiłem. Jednak w oryginalnym po daniu gazu było ok a w drugim z kolei przy pełnej mocy wydobywa się odgłos jakby ze spalinowego silnika. Śmigł jest wyraznie lzejsze i cieńsze od oryginału więc wnioskuję że to z teg powodu dostaje jakichś wibracji czy coś. Na powyższym pakiecie nemo przelatał na wpol szybując na wpół zasuwając na śmigle jakieś 40 minut. Wynik bardzo zadowalajacy biorąc pod uwagę około 5-6 minut na oryginalnym silniku i pakiecie. Do teg powiem że samolot przed zmianą wyposażenia jak i po zmianie waży identycznie około 460g. więc udało się nie zmieniać jego wagi. Jakby ktoś chciał przerabiać to naprawde polecam ten silniczek , zasuwa jak dziki. Dodam jeszcze że na oryginalnym napedzie moglem zapomniec o tym co na aktualnym jest samą przyjemnością. Mam tu na myśli latanie na pleckach itp. Pozdrawiam.
Mars_2000 Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 Jednak latałeś z tym podejrzanym regulatorem :? Twój wybór i więcej tego komentować już nie będę. Co do śmigła, to czy to drugie zamontowane ma jakieś oznaczenia na jednej z łopat? Np w mm lub w calach tj. 9070 czy 9048 ? Sprawdź i podaj. Wygląda na to, że jest źle dobrane do nowego napędu. Taki odgłos jest charakterystyczny przy śmigłach GWSa typu SlowFly, które wpadają w tzw. flatter. Uważaj, bo śmigło może się rozlecieć...
Norbert Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 Śmigło jest identyczne do pierowowzoru. Jest to czarny GWS 9070. czyli rozmiar pierwowzoru jednak ciut jest cieńsze jeśli chodzi o wykonanie. Jest bardziej giętkie. Mam jeszcze śmigła 10x6 , tylko nie wiem jakie odczułbym różnce zmieniając na takie względem 9x7. To śmigło furkocze tylko przy 100% mocy a latam na 50-70, tylko na jakieś 15 sekund mi się zdarza 100% dać. Co do regla , sprawa się wyjaśniłą , pod lutami a właściwie za nóżkami tych lutów był cieniutki jakby drucik , ledwo widoczny ale mógł robić zwarcie. Zauważyłem to dopiero nad ranem. Już wszystko oczyszczone i od tego momentu nie miałem najmniejszego problemu z tym reglem. Po prostu jakoś się ten syf dostał pod koszulkę. Ale jak pisałęm nowy już zamówiony a tym bede latał tylko w nemo.
Mars_2000 Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 Identycznego GWSa odstawiłem jakiś czas temu, właśnie ze względu na tendencję do flatteru przy wysokich obrotach. Ono sprawdza się przy silnikach z mniejszym kV. To drugie 10x6 z kolei może być za duże do tego silnika, który wówczas możesz spalić... Sugerowałbym jakieś śmigła SlowFly w rozmiarze max. 9 cali (np. 9x4,7 lub 9x6 jeśli chcesz śmigać szybciej). Całkiem przyzwoite jakościowo są śmigła SF dostępne w UH (takie czarne w cenie ok. 1 dolara za szt.). Są dużo bardziej sztywne od GWSa. Używam ich sporo i jestem zadowolony. Co prawda wymagają one sprawdzenia i czasem korekty wyważenia, ale do zwykłego "śmigania" depronowcami czy małymi balsiakami są ok.
krj2 Opublikowano 24 Października 2008 Opublikowano 24 Października 2008 Właśnie jestem swiezo po testach statycznych silnika ray cd2830/12, smiglo gws 9x4.7 i jak narazie jestem zadowolony Nemo dosc mocno wyrywa sie pionowo w gore. I oczywiscie nie obylo sie bez incydentu: Tesciowa weszla do pokoju podczas proby, nie zauwazyla ze smiglo jest zalozone i jak nigdy zachcialo sie jej tyknac model (dostala za kare smiglem po paluszkach)
Ronal Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 A poniewaz przesunelismy zegarki i teraz po robocie jest juz za pozno zeby latac wymyslilem cos takiego: Sorki za podstawke ale orginalne koleczka gdzies sie zapodzialy :wink: Chcialem zrobic jak najlepsze odwzorowanie rzeczywistego modelu ale nie moglem znalezc dokladnych informacji (poza czerwonym, zielonym i bialym oznakowaniem na sterze kierunku). Zdecydowalem sie wiec tak to wykonac, aby podczas latania mozliwie szybko rozpoznac pozycje samolotu. Pierwsze proby latania niezbyt udane (cale szczescie, ze NEMO jest odporny na krety). Ale z dnia na dzien jest co raz lepiej. Calosc jest zasilana 5V z BEC. Niebieskie diody u dolu migają (sterowane sa ukladem czasowym 555 z regulowanym wypelnieniem). Jakby ktos byl zainteresowany moge przeslac dokladne zdjecia z wykonania
Norbert Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 Ja poprosze na norkomp(małpa)gmail.com
sudik Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 Również byłbym zainteresowany takim wynalazkiem astronalta21@interia.pl .
Adam G. Opublikowano 29 Października 2008 Opublikowano 29 Października 2008 i ja poproszę gadas_75@interia.pl
baxter12 Opublikowano 29 Października 2008 Opublikowano 29 Października 2008 z kolei przy pełnej mocy wydobywa się odgłos jakby ze spalinowego silnika. a masz zalozony PropSaver? z jaka guma latasz. Taki dzwiek sie wydobywa przy pelnym ciagu, kiedy za slaba guma pozwoli smigle "odleciec" nieco od powierzchni styku z propSaverem. Sugeruje gumke z prezerwatywy.. baxter
Norbert Opublikowano 29 Października 2008 Opublikowano 29 Października 2008 Nie ma propsavera. Bezposrednio na wał mocowane śmigło.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.