Skocz do zawartości

Pierwszy model - motoszybowiec Pioneer ARF i Graupner MX-12 - budowa i pierwsze loty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy,

 

Pioneer 1400 ARF stoi sobie pionowo w rogu pokoju, czytam instrukcję ....

 

Ładowarka Turnigy G.T Power mam od dłuższego czasu plus dwa LiPo 2200 Mystery z poprzednich projektów, tranceivery CW mi na tym ślicznie działały.

 

Jedzie do mnie z Rybnika Graupner MX-12 z odbiornikiem, trudno, jakoś te Turnigi 9 mi nie spasowały. Wiem że tanie i dobre, ale.... Będzie mało kanałów, to potem sobie wymienię.

 

Na razie głowię się jak to wszystko wybudować, UHU Por i lutownica czekają.

Nie wiem jeszcze bardzo wielu rzeczy, np. jak zamocować popychacze i gdzie umieścić na lotkach oraz sterach kierunku i wysokości stery i które to są snapy :) oraz co to taki mały dziwny mały cylinderek, z jednej strony śrubka, z drugiej nagwintowany pręcik z nakrętką, chyba do śmigła.

 

No i nie wiem jak pakiet podłączyć, poczekam na odbiornik, powinno się ułożyć. Do LiPo mam przylutowane takie złocone rurko-wtyczki, dobrze się sprawowały.

 

Proszę o rady i komentarze, proszę nie bić :D

 

Pozdrawiam !!

Opublikowano

Rurko-wtyczki to chyba goldy, ten cylinder z gwintem i śrubką to może być mocowanie bowdena na serwo. A snapy są do mocowania popychacza dźwigni sterów. Jeśli wstawiać zdjęcia części które budzą wątpliwości to może być trochę łatwiej Ci pomóc :)

Opublikowano

Wydaje mi się że w instrukcji wszystko pisze . A na forum znajdziesz masę opisów budowy tego stwora . np: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/36588-pioneer-1400-poskladany-polatany/

 

 

Rada zalecam zmianę bagnetu na pręt fi 6 lub rurkę fi6 /fi4 , zmienić snapy - originalne się rozpadają , zmiana śmigła na apc 6/4 ,bowdeny są wklejone w kadłub wystarczy połączyć z serwem i sterami.

Opublikowano

 

No i nie wiem jak pakiet podłączyć, poczekam na odbiornik, powinno się ułożyć. Do LiPo mam przylutowane takie złocone rurko-wtyczki, dobrze się sprawowały.

 

 

Istotne jest jakie to są "rurko wtyczki" bo to mogą być  wtyczki  XT 60   http://www.avifly.pl/wtyki-xt60-para-p-297.html         lub wtyczki  "T" http://www.avifly.pl/wtyki-konektor-dean-para-p-295.html czy  "goldy" http://www.avifly.pl/wtyki-gold-oslonka-4mm-p-837.html.   bo wtedy w regulatorze  musi być odpowiednik  "męski"

 

Dobrze jest się zdecydować na 1 wtyk który nam najbardziej odpowiada moim zdaniem najlepszy jest XT 60

  • Lubię to 1
Opublikowano

Uff z tego wszystkiego tylko lutowanie mam opanowane :)

 

Natomiast ilość snapów i bowdenów jest straszna !! Na szczęście zasada jest w miarę zrozumiała, a pewnie chodzi o dobre połączenie popychacza z serwem i stąd ta ilość. Bowdeny Pioneera są zakończone takim niby gwintem i na to jest wkręcony snap - pytanie czy jest tam klej?

 

Porządne metalowe snapy są za duże więc kupiłem plastikowe z wyraźnie lepszego materiału - na zdjęciu na popychaczu i po prawej, original w środku:

 

bapu9uzy.jpg

 

XT60 idą razem z aparaturą.

Opublikowano

Koledzy, nastąpiły zmiany na lepsze :)

 

Pręt 6mm (czytałem że można 8mm ale u mnie siedzi naprawdę ciasno) został przycięty nożykiem Olfa z piłką, opiłowany pilniczkiem i zalany CA.

 

Stateczniki przyklejone na UHU Por.

 

Pudełko zamienione na nosidełko, śmiesznie wyglada z wystającym ogonem :)

 

Wszystkie powierzchnie sterujące delikatnie rozruszałem, ładnie chodzą.

 

Snapy do lotek wymienione i włożone. Chyba nie rozwaliłem serw, delikatnie je obracając tak, żeby były pionowo.

 

Próbowałem założyć mocowania do dźwigienek SW i SK, niestety, mocowanie (część z nakrętką) ma za dużą średnicę w stosunku do otworu w dźwigni. Co robić? Nowe mocowania, a może drut wygiąć w Z? Chyba że coś pokręciłem :(

 

Pozdrawiam!

 

Poprawka - wlazły :) trza było troszkę poruszać hehe

Opublikowano

 Chyba nie rozwaliłem serw, delikatnie je obracając tak, żeby były pionowo.

 

 

Oj dodałeś sobie roboty ;)

Podłącz najpierw serwa do odbiornika i włącz zasilanie. Serwa ustawią się wtedy w punkcie neutralnym (a niekoniecznie orczyk jest wtedy prostopadle do serwa). Dopiero w takim ustawieniu reguluje się długość popychaczy, tak, żeby stery i lotki były na "zero".

Popychacze od strony serw zamontuj na ostatniej dziurce orczyka, a w dźwigniach powierzchni sterowych w takie pozycji, żeby ramię było takie samo (około 15 mm od osi obrotu). Zakres wychyleń ustawisz sobie na aparaturze.

Te małe śrubki w beczkach dobrze jest zabezpieczyć jakimś klejem do śrub (albo w ostateczności kroplą CA), bo mają wredną tendencję do odkręcania się i gubienia. Ale to już na samym końcu, po regulacji.

Opublikowano

Ustawianie zakresu wychyleń a dokładniej ograniczanie ich na apce to zło... Przy 100%na apce powinniśmy dążyć do uzyskania maksymalnego wychylenia (oczywiście wg insttukcji) - dzięki temu wykorzystamy maksymalnie rozdzielczość serwa.. co przełoży się na precyzję sterowania

 

Tutaj jest to dobrze zobrazowane (co prawda na modelach do 3D ale taka sama zasada powinna dotyczyć wszystkich modeli)

 

Od 4minuty mniej więcej

1 2 3D with Michael Wargo - Episode 1 "The Planes":

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki koledzy!!

Pstryk i wszystko jasne. Niestety nadajnik i odbiornik się spóźnia, a łapki świerzbią :)

 

A tu moje nosidełko :)

yse2y7ev.jpg

Opublikowano

Ustawianie zakresu wychyleń a dokładniej ograniczanie ich na apce to zło... Przy 100%na apce powinniśmy dążyć do uzyskania maksymalnego wychylenia (oczywiście wg insttukcji) - dzięki temu wykorzystamy maksymalnie rozdzielczość serwa.. co przełoży się na precyzję sterowania

 

Nie do końca. Oczywiście ważne jest aby serwo pracowało efektywnie. Ale czasem model jest przesterowany i By uniknąć wypadków dobrze jest mieć możliwość kontroli wychyleń, bez regulowania modelu.

Np. taki model 3D. W trakcie startu czy lądowania, nie potrzebuje przecież pełnego zakresu wychyleń. A zmęczony zawodnik może popełnić błąd i przesterować model.

To oczywiście przykład ekstremalny.

Ale jak mawiał imć Jakub W. - Lepiej mieć i nie potrzebować, niż potrzebować i nie mieć. :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Masz racje i dokładnie to pokazuje filmik :-) chodzi o to żeby wykorzystać pełen potencjał serwa w zakresie maksymalnego potrzebnego wychylenia a dopiero później ustawiać DR itp na aparaturze

Opublikowano

Po obejrzeniu filmu ze zrozumieniem (nie było łatwo, ze trzy razy) nasuwa się pytanie - czy nie byłoby mądre zaprogramowanie modelu w nadajniku tak, żeby wychylenia sterów były na początek mniejsze. Czy to ułatwi latanie?

Opublikowano

BARDZO UŁATWI...

 

Nie wiem, jaką masz czy będziesz miał aparaturę. Jeśli da Ci możliwość ustawienia kagańców na lotkach i sterach (DR/EXP) to super. Pozapinaj snapy na ostatnich, końcowych dziurkach, a DR/EXP ustaw na 50-60%. Przy pierwszym locie trzymaj się ustawień ograniczonych. Pewnie i tak skończy się upadkiem, ale Pioneer powinien to przeżyć. W trakcie kolejnych lotów wyłączaj sobie po kolei kaganiec, najpierw na sterze kierunku, zobacz, o ile łatwiej samolot będzie skręcał, potem na lotkach, zobaczysz, o ile szybciej przechyla się na skrzydło, i na sterze wysokości. A niezależnie od kolejności - zawsze zdejmuj tylko jeden kaganiec i patrz co się dzieje, przy trzech na raz możesz tego nie ogarnąć i stracisz model. 

 

Pioneer/Bixler/SkySurfer to super samolot. Można nim robić nawet bardzo ostre beczki i inne ewolucje. Może Twój dożyje do tego momentu, gdy w aparaturze ustawisz sobie wychylenie na 120% a snapy przepniesz na pierwsze dziurki. Na początek jednak latać z włączonym ograniczeniem, będzie łatwiej. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Koledzy

Wszystko polutowanie, bateria w nadajniku i lipole naładowane.

W lewej ręce zrobiłem sobie gaz i kierunek, fajnie się reguluje, jest lekki "ratchet"

 

Wyglada to tak, skrzydła gotowe ale za chwilę :)

 

susy3utu.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.