Gość slawekmod Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Straty spowoduje kiepska antena.Jak będzie kiepska i niezestrojona to podskoczy pobór prądu po to żeby rozstrojony stopień mocy wydzielał więcej ciepła.
Peter Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Rozumiem,ale to drugorzedna sprawa.Sprawnosc, wiadomo ze spadnie. Pradu wystarczy,radiator sie znajdzie.Sprawnosc ant. zastapimy wieksza moca. To sie da zrobic,bo tak lataja zawodowcy. No chyba ze tylko za oceanem takie rzeczy dzialaja :oops: No chyba ze jestem skazany na porazke,bo moja druga polowa nijak nie chce zostac co-pilotem,a drugi co-pilot ma dopiero 6 lat Najwyzsza antena -na wytyku jest antena 2,4 GHz.Teren plaski,nawet gorki 30 m deniwelacji nie maja. Bajer/driver jest w nadajniku-antena teleskopowa. http://www.vimeo.com/362905 Czyli da sie,ale za oceanem, niestety... http://pl.youtube.com/watch?v=nIPBThjukHQ
Gość slawekmod Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Peter, pomysł z magnesówką czy inną anteną typu 1/2 fali ma na celu zapewnienie maksymalnego wypromieniowania mocy przez nadajnik. Teleskopowa rozstraja się co chwila, o ile można mówić tu o jakim dopasowaniu.Niech jej SWR skoczy do 2, to już mamy połowę mocy w antenie.Już nie wspominam nawet o SWR na poziomie 5 czy 10.Antena zestrojona i pracująca w niezmiennych warunkach będzie skuteczniejsza niż podciąganie mocy do 1 czy 2 Watów.
Peter Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Pokonanie tej trasy -5km widze w coraz czarniejszych kolorach. Takie rzeczy jak kable,swr - meter zlaczki, anteny sa tutaj drogie.I jest klopot to kupic.Trzeba szukac sklepow,zero porady,niekompetencja itd. Teraz stanalem naprawde przed duzym dylematem,co dalej ? Anten monstrum nie chce i nie potrafie zrobic,gotowych nie ma. Koncepcji mi brak.
Gość slawekmod Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Antena na magnesie CB to mała kasa.Przerobienie jej też nie trudne.A efekt może przekroczyć oczekiwania.
armand Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Tak, tylko jak to zestroić ??:wink: "Domowymi" sposobami da się to zrobić, czy bez aparatury pomiarowej ani rusz??
Gość slawekmod Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Da się zrobić.Nie mam narazie żadnego nadajnika do eksperymentów a swojej Futaby nie zamierzam przerabiać .Dostrojenie końcówki mocy w nadajniku do 50ohm to nie jakiś super trudny temat.Natomiast dopasowanie do 35MHz anteny też jest wykonalne. http://bc107.republika.pl/html/mnp2.html zrobię chyba to urządzenie.Peter również powinien je wykonać do swoich pomiarów po stronie nadajnika.Będzie wiadomo jak zmienia się sygnał z różnymi antenami itp.
Kostek Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Nie trzeba robić specjalnych układów.Większość układów pcz. stosowanych w naszych odbiornikach ma wyjście na którym jest napięcie proporcjonalne do odbieranego sygnału.Wystarczy podłączyć miernik , dobrać długość anteny i wskaznik sygnału gotowy. Co do wzmacniacza mocy , nie polecam. Peter nie masz warunków żeby sprawdzić poprawność działania.Nasze nadajniki nadajniki są bardzo słabo ekranowane.Bardzo łatwo o wzbudzenie.Nie można bezkarnie mnożyć byle jak połączone wzmacniacze.Bez wiedzy i przyrządów nie można sprawdzić ze działa to poprawnie.Co gorsza mogą być chwile zupełnie poprawnej pracy a po zmianie np. temperatury czy zasilania układ zaczyna wariować. Co do anten , część propozycji była zupełnie niedorzeczna.Kiedyś przenosiłem ten maszt z aukcji, w cztery osoby.Po pięćdziesięciu metrach mieliśmy go dosyć. Sądzę ze jeżeli chcesz latać dalej to jednak przed lepszą anteną nie uciekniesz.Chociażby dlatego ze łatwiej wykonać dobrą antenę niż dobry wzmacniacz.
Peter Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Sądzę ze jeżeli chcesz latać dalej to jednak przed lepszą anteną nie uciekniesz. Powoli godze sie z tym,to znaczy uznaje wyzszosc argumentow. Kostek,a jak wyglada sprawa adaptacji typowej anteny CB ?.Prosty przyklad adaptacji z duza iloscia prawdopodobienstwa , ze bedzie to dzialac poprawnie i zwiekszy zasieg z mojej FF9.Bardzo bym Cie prosil,o jakies przyklady,rysunek lub gotowe rozwiazanie. Zainwestuje w swr-meter,to akurat chyba pamietam jak sie robi (docinanie). Chodzi mi o to by tym razem byly wieksze szanse niz np. z LNA-35. Nie mam tutaj praktycznie zadnych szans na zrobienie mechaniki anteny. To nie Polska,tu nie jest tak prosto jak w domku.
Kostek Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Zainwestuje w swr-meter,to akurat chyba pamietam jak sie robi (docinanie). NIE KUPUJ Masz za mały sygnał z nadajnika , mój pracuje poprawnie od trzech watów. Nie kupuj jeszcze anteny , nie wszystkie się nadają do przeróbki. Czy dobrze pamiętam , gdzieś pisałeś ze spaliłeś moduł nadajnika ?
Peter Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Tak dobrze pamietasz. Usmazyl sie koncowy.Kupilem inny modul,nowszy konstrukcyjnie. Dobrze, z zakupami sie wstrzymam. Myslalem (zgodnie z koncepcja w/w) o podpieciu muleimetru pod RSSI,ale gdzie takie miejsce jest w Hitecu,raczej nie zgadne.Obserwacja tego napiecia bylaby niezla wskazowka.
Kostek Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Napisz jaki scalak masz w odbiorniku.Chodzi o ten do którego podłączony jest filtr pcz.( czarna kosteczka). Pokombinuj nad sposobem dostarczenia uszkodzonego modułu do mnie.W końcówce kwietnia ktoś z mojej rodziny będzie na parę dni w Londynie .Nie wiem jak to daleko do Ciebie .Czy warto kombinować ?Może taniej wysłać?
Peter Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Modul juz w koszu,od dawna. Albo kupie ekstra nowy.Moge tez wyslac radyjko z tym nowym modulem co dokupilem. Wysylka wyjdzie taniej,zdecydowanie.Rx rowniez wysle. Czy taka opcja bedzie ok?. Przy okazji trafi Ci sie ladowarka DeWalta (jesli modul z bateri jescze zyje po ostatniej operacji-co tam w srodku jest :shock: ) Moze i nie laduje najszybciej ale za to orginalnie no i balanser bedzie dzialac.Niestety jest na 110V,a wysylka trafa 110/220 to samobojstwo-koszt wiekszy od ladowarki. Jak masz 110V,pojedzie rowniez. Edit. Tak profilaktycznie to juz zaklepie dwa komplety-identyczne.Czyli 2 x FF9 I 2 X Hitec HD-08. Nie wiem jeszcze jaka jest koncepcja,ale juz mam sygnaly , ze sporo ludzi byloby zainteresowanych takim ,,usprawnieniem''. Poki co,jako tester czyt. krolik doswiadczalny,pisze sie na kazda opcje mozliwa do przeslania poczta i nie wymagajaca budowania konstrukcji typu wigwam na lotnisku. Drugi setup dla naszego kolegi szybownika Krzyska.Pewnie i Krall by sie pisal,ale ma chyba inne radio.
Kostek Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Tak profilaktycznie to juz zaklepie dwa komplety-identyczne.Czyli 2 x FF9 I 2 X Hitec HD-08. Spokojnie , nigdzie nie napisałem ze mam czas i ochotę na seryjną przeróbkę modułów. Gdybyś miał ten uszkodzony to mógłbym zerknąć.Nie znam tego nadajnika , nie wiem czy dałoby sie podwyższyć moc .Jest ryzyko że nie.Żeby jednak podłączyć inną antenę konieczna jest zmiana dopasowania .Bez tego będzie z dziesięć miliwatów mocy wyjściowej.Krótkie anteny mają bardzo małą oporność promieniowania , rzędu kilku ohmów .Do ćwierć falowej anteny potrzeba 75 .
Peter Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2008 No coz,tak czy inaczej kiedys moze odbede taki lot.Ale zapewne przesunie sie to mocno w czasie.
Kostek Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Mam moduł nadajnika na którym mogę zrobić próby.Nietypowy od CM-REXa.Jak zepsuty rezyduje na śmietniku , ten musi wystarczyć.. Teraz co che zrobić. Dopasuje moduł do anteny stojącej na dachu samochodu.Moduł wysteruje z odbiornika z innego pasma (chyba 40MHz).Całość zasilana 12V z auta.Mając w ręku nadajnik na 40Mhz z małą anteną będziesz sterował modelem nadajnikiem na 35 Mhz z dwumetrową anteną Zachowamy swobodę ruchu i skuteczność w nadawaniu.
Peter Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Brzmi jak s-f , zwlaszcza to , ze nie bede uwiazany kablem do anteny nadawczej-glownej. Takiej koncepcji nie przewidzialem
jasiekbrej Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Kaziu! Proponuje, abyś rozważył zastosowanie - jako części nadawczej przemiennika - radiotelefonu 3001, z pasma 33 MHz. (póżniej może okazać się , że te 0.1 , czy 0,5 W RC - może być nie wystarczające). W dzisiejszych czasach te sprzęty kupuje się do0słownie za grosze. Zastosowanie tego wynalazku umożliwia dysponowanie mocą sterowania RC - od zera do 10W. Efekt powalający !! Przejście z 33MHz na 35 MHz będzie dla Ciebie sprawą banalnie prostą (kwestia lekkiego wykręcenia rdzeni w powielaczach, a końcówkę mocy to praktycznie można zostawić bez zmian). U mnie takie rozwiązanie funkcjonuje już od dawna i ze sterowaniem RC nie mam żadnych problemów.(czyt. zasięg) Pozdrawiam Janusz.
Gość slawekmod Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 3001 ma zdaje się plus na obudowie i zasilanie 24V.Miałem takie cudo, ale mi została tylko synteza procesorowa (2m/70cm) do takiego Radmora.
Kostek Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 3001, z pasma 33 MHz. Odpada , za duże , zbyt zawodne.Poza tym nie cierpię tego radia. :evil: Będzie lepsza pogoda , pomierzę o ile wzrośnie natężenie pola elektromagnetycznego po zamianie anteny.Zobaczymy czy wystarczy .Od tego uzależniam dalsze działania. Petrer , nie napisałeś nic o scalaku w odbiorniku a to jest związane z pracą domową :rotfl: dla Ciebie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.